Tom, Rozdzial
1 I,5 | Izabelą i kuzynką panną Florentyną nie mieszkał we własnej
2 I,5 | drzemał w fotelu, panna Florentyna, zatkawszy sobie uszy watą,
3 I,6 | bez naradzenia się z panną Florentyną i z magazynierką...~Panna
4 I,6 | gabinetu; staje w nich panna Florentyna, wysoka, czarno ubrana,
5 I,6 | przeczytaj ten list.~Panna Florentyna siada nieśmiało na fotelu,
6 I,6 | zostałabym demokratką."~ ~Panna Florentyna skończywszy list nie śmiała
7 I,6 | przerwała ożywiając się panna Florentyna. - Właśnie ten cierpki list
8 I,6 | dodała po chwili panna Florentyna podnosząc brwi - ja sama
9 I,6 | rubli do pugilaresu?~Panna Florentyna spojrzała jej w oczy i poruszyła
10 I,6 | wykupił jego weksle?~Panna Florentyna zrobiła rękoma ruch, oznaczający
11 I,6 | tej chwili weszła panna Florentyna zapraszając na obiad. Pan
12 I,6 | Wokulskiego - odpowiedziała panna Florentyna podając Mikołajowi talerz
13 I,6 | melodyjnym głosem dodała panna Florentyna. - Pamiętasz, Belu, we Florencji,
14 I,6 | Syberii - wtrąciła panna Florentyna z akcentem.~- Cóż on tam
15 I,6 | milionerem - dodała panna Florentyna.~- I milionerem? - powtórzyła
16 I,6 | człowiek - zauważyła panna Florentyna.~- Wokulski?... no, nie -
17 I,6 | a!...~Ojciec i panna Florentyna zerwali się z krzeseł.~-
18 I,6 | porządek - odpowiedziała panna Florentyna, dla której ład w domu był
19 I,6 | Jednego dnia weszła z panną Florentyną na czekoladę do cukierni,
20 I,6 | cię głowa? - pyta panna Florentyna.~- Nie - śmieje się panna
21 I,6 | się coś majaczyło.~Panna Florentyna bierze lampę i obie z kuzynką
22 I,6 | weźmie serwis i srebra.~Panna Florentyna patrzy na nią z najwyższym
23 I,6 | chwytając kuzynkę za ręce.~Panna Florentyna jest zmieszana.~- Podobno
24 I,6 | Wokulski - odpowiada panna Florentyna.~Pannie Izabeli w jednej
25 I,6 | spisek? powtarza panna Florentyna przyciskając rękoma piersi. --
26 I,6 | Wokulski?... - powtarza panna Florentyna. Tym razem zdziwienie jej
27 I,6 | sprzedać - odpowiedziała panna Florentyna. - W Anglii za podobne rzeczy
28 I,6 | z ojcem - wtrąciła panna Florentyna~- Więc do mnie chce się
29 I,6 | mi się straszną...~Panna Florentyna aż cofnęła się z fotelikiem,
30 I,6 | Belciu... - wtrąciła panna Florentyna rozkładając ręce.~- Nie
31 I,6 | nie jesteś kobietą.~Panna Florentyna zrobiła gest przeczący,
32 I,6 | wyrafinowaną nikczemność?~Panna Florentyna przestraszyła się.~- W takim
33 I,6 | zmarłej matki...~m. Panna Florentyna patrzy na nią z zachwytem...~-
34 I,7 | nieodstępną towarzyszką, panną Florentyną. Po Alei chodziły wiosenne
35 I,7 | zapytała trochę zdziwiona panna Florentyna.~- Chcę sobie kupić paryskie
36 I,7 | miejsca w powozie, panna Florentyna odezwała się tonem wyrzutu:~-
37 I,7 | niepokojem zapytała panna Florentyna.~- Nie pytaj mnie. Nic do
38 I,8 | Siedziała w loży z ojcem i panną Florentyną, ubrana w białą suknię.
39 I,9 | zaproszono - odparła panna Florentyna.~- Ależ to zuchwalstwo...
40 I,9 | I ty nic na to?...~Panna Florentyna uśmiechnęła się smutnie.~-
41 I,9 | Belu - odpowiedziała panna Florentyna - pamiętam sezony, kiedy
42 I,11| siedzieliśmy z kuzynką i z panną Florentyną. Świecił jakiś księżyc i
43 I,14| południa ojciec, ona i panna Florentyna byli pewni, że Wokulski
44 I,16| miłości... Możeby z panną Florentyną. Nie, ona nie ma dosyć uczucia.
45 I,16| wtrąciła czarno ubrana panna Florentyna i przestraszyła się jeszcze
46 I,16| obcych - westchnęła panna Florentyna.~ ~- Mam doskonałego plenipotenta,
47 I,16| stołu?... - wtrąciła panna Florentyna. Przeszli do jadalnego pokoju,
48 I,16| podstawce obok talerza. Panna Florentyna aż drgnęła, a pan Tomasz
49 I,16| nożem i widelcem. Panna Florentyna o mało nie zemdlała, panna
50 I,16| wydeklamowała panna Florentyna. ~- Anglicy mają ryby morskie,
51 I,16| form - broniła się panna Florentyna. ~- Tak - mówił Wokulski -
52 I,16| lekko schylił głowę; panna Florentyna zsiniała, panna Izabela
53 I,16| zupełnie zdetonowana panna Florentyna została w jadalni, a reszta
54 I,19| kobiecej sukni i wbiegła panna Florentyna mówiąc: ~- Cicho!.. na Boga,
55 I,19| odezwała się panna Florentyna chcąc wyprowadzić kuzynkę. ~
56 I,19| upominała ją panna Florentyna. ~- Chcę raz dowiedzieć
57 I,19| Zastąpiła jej drogę panna Florentyna. ~- Dajże spokój, Belciu -
58 I,19| Aaa!... - szepnęła panna Florentyna, jakby wypadek ten był już
59 I,19| do głowy - odparła panna Florentyna skubiąc taśmę swego stanika -
60 I,19| inaczej? - zapytała panna Florentyna, ciągle bawiąc się obszyciem
61 I,19| Starski wrócił.... ~Panna Florentyna zrobiła gest, jakby chcąc
62 I,19| dziesiątej rano obudziła ją panna Florentyna donosząc, że przyszedł Szpigelman
63 I,19| na moim biurku... ~Panna Florentyna napisała żądany list, a
64 I,19| Szpigelman - wtrąciła panna Florentyna. - O, to zuchwały Żyd... ~
65 I,19| poznajesz? - odpowiedziała panna Florentyna spojrzawszy na kopertę. -
66 I,19| dowiedzieć - szepnęła panna Florentyna. - Nie, nie i... nie!...
67 I,19| jej bazgraninę... ~Panna Florentyna powoli otworzyła kopertę
68 I,19| rozprawiających z Mikołajem i panną Florentyną. Uciekła do sali i przez
69 I,19| formalną kłótnię z panną Florentyną. Oświadczyli, że nie ruszą
|