Tom, Rozdzial
1 I,6 | tysiąc rubli, i jeszcze powiedział, że na moje ręce nie śmiałby
2 I,8 | wychudzonej twarzy.~- Czy panu powiedział kto - zapytał po chwili -
3 I,8 | oryginalniejszy jegomość. Lisiecki powiedział o nim, że jest podobny do
4 I,9 | czy nie iść?..."~"Nie - powiedział - nie będę należał do tej
5 I,9 | pocałowałam i Pan Jezus nic nie powiedział.~- Niech Helusia będzie
6 I,9 | dalej pan Tomasz. Ale nim powiedział nazwisko, bankier sam zbliżył
7 I,10| byliśmy już obaj oficerami) i powiedział, że teraz tylko sobie w
8 I,10| Wróciwszy zaś stamtąd, powiedział mi, że... w Berlinie zbierze
9 I,10| Szlangbauma i uściskawszy go powiedział:~- Kochany Henryku, nie
10 I,10| gadał dużo i bez sensu) powiedział, nie wiem, w swoim czy w
11 I,11| brakowało, ażeby Wokulski powiedział, że nie pojedzie i nie chce
12 I,11| nieszczęśliwy kraj...~A gdy to powiedział, czuł, że z serca spada
13 I,12| dziesiąty ż rana, i wtedy on powiedział, że przyjdzie jutro o dziesiąty,
14 I,12| Szymanowskiego, to on mnie powiedział: "Panie Szlangbaum, my te
15 I,12| pańskie szarady płacić." To powiedział sam pan Szymanowski, słyszy
16 I,13| znajdowała się żelazna kasa, i powiedział sobie, że uczucia,jakich
17 I,14| cienia dwuznacznej myśli powiedział jej w oczy, że kupił serwis,
18 I,14| się, gdy wieczorem ojciec powiedział jej, że od południa był
19 I,16| nas. ~Zdawało mu się, że powiedział coś bardzo głupiego, i zarumienił
20 I,17| śmiejąc się. - W tej chwili powiedział pan kompliment samemu sobie... ~
21 I,17| nareszcie wymogłem nanim, że mi powiedział: "Zobaczymy, zrobi się,
22 I,19| do Paryża. Wczoraj papo powiedział mi, że jedziemy najdalej
23 I,19| ze mną bardzo chłodno i powiedział, że - dziś w nocy wyjeżdża
24 II,1 | jaką stanął we drzwiach i powiedział: "Pan prosi!" Bydlę.) ~Chciałem
25 II,1 | realnego, obejrzał pompę i powiedział, że na nic się nie zda,
26 II,1 | pół roku zaś później Stach powiedział mi, że... żeni się z panią
27 II,1 | Machnął ręką. ~- Wiem - powiedział - że jestem świnia. Ale...
28 II,2 | Stachowej kamienicy, aby mi powiedział, jak tam idzie. Zamiast
29 II,3 | korytarz, dotknął dzwonka, coś powiedział przez tubę i wprowadził
30 II,3 | myśl definicje Jumarta i powiedział sobie, że już zna źródło
31 II,4 | podał chustkę do nosa, a gdy powiedział mu, że chustka waży sto
32 II,5 | Nikomu bym tego nie powiedział, co teraz powiem panu, panie
33 II,5 | szalony... Nikomu bym tego nie powiedział, ale panu, dla którego od
34 II,6 | życie. Nikomu bym tego nie powiedział, wyjąwszy pana, ale wie
35 II,7 | ryzykować przyszłości - powiedział. Ponieważ tak powiedział,
36 II,7 | powiedział. Ponieważ tak powiedział, więc panna Izabela przestała
37 II,7 | żaden z nich jednak nie powiedział mi z tak serdecznym zapałem,
38 II,7 | usunąć się od kogoś, kto by powiedział, że pana kocha nad własną
39 II,8 | panna Izabela odjeżdża; powiedział sobie, że zobaczy ją za
40 II,9 | dziecinie..."~Ale... nie powiedział tego; spuścił głowę i wpadł
41 II,9 | jakbyś mi pan coś podobnego powiedział po trzeźwemu, tobym poszedł
42 II,10| dlaczegóż pan Maruszewicz powiedział to pani Krzeszowskiej?~-
43 II,11| podziwiany Stach...~- I on sam powiedział to panu?~- Bah! - mruknął
44 II,11| doktór - właśnie, że nie powiedział. Gdyby miał siłę powiedzieć,
45 II,11| przeszłych czasach. Na dobranoc powiedział mi Stach:~- Człowiek niekiedy
46 II,11| wołam. - A panu to kto powiedział?...~- No, przede wszystkim
47 II,11| studni...~- Ale kto panu powiedział?~- Mnie, widzisz pan, powiedziała
48 II,11| wytłomaczył sobie jej wołania, bo powiedział do stójkowych :~"Ot, w jaką
49 II,12| znaczący sposób uścisnął ją i powiedział te zagadkowe słowa:~- Szanowna
50 II,12| Gdy zaś jeden ze znajomych powiedział o Wokulskim: "To człowiek
51 II,13| no, on zawsze przesadza) powiedział, że tylko słuchając Molinariego
52 II,13| go zaklął, że mi w końcu powiedział: "Nie ożeniłbym się, bo
53 II,13| Przy pierwszych słowach powiedział, że jest najpiękniejszą
54 II,13| jasno!... Co byś pan jednak powiedział, gdyby kokieteria Beli była
55 II,13| Stawską?...~- Ja?... Kto to powiedział?...~- Przypuśćmy, że naoczni
56 II,13| szepnął - cofam wszystko, com powiedział z powodu tego Molinariego...
57 II,15| rozeszła się... Wokulski powiedział o tym Rzeckiemu i kazał
58 II,15| Niedawno był u nas baron i powiedział, że jeżeli kiedy, to w tej
59 II,16| Kościoła. Ktokolwiek zresztą powiedział, jest niezawodnym, że zdanie
60 II,16| górę. Stróż, rozumie się, powiedział o tym swej żonie, a żona
61 II,16| początku wahał się, a potem powiedział, że otrzymał telegram od
62 II,16| nie chciał gadać, tylko powiedział mu, że nie potrzebuje doktorów.
63 II,17| Cóż bym jej wreszcie powiedział? Jestem chory, potrzebuję
64 II,17| której byli wtedy oboje, i powiedział sobie, że... zje śniadanie
65 II,18| Astrachania nad Wołgę. Na odjezdne powiedział mi, że tu niedługo zostaną
66 II,19| Deklewski utrzymuje, że to on to powiedział... Naturalnie, założyliśmy
67 II,19| Tere, fere!... Tak wam powiedział, ażeby zmylić ślady. Ale
68 II,19| Stacha nie mam racji!... Powiedział pannie: adieu! i pojechał...
|