Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
sakwojazów 1
sala 6
sale 16
sali 63
salomon 1
salon 12
salonach 8
Frequency    [«  »]
63 mamy
63 patrzyl
63 poszedl
63 sali
63 samo
63 spostrzegl
62 chociaz
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

sali

   Tom,  Rozdzial
1 I,7 | nagle przerzucić z balowej sali do lasu albo z dusznego 2 I,9 | rzewnie się rozpłakała.~W sali zrobił się ruch. Przybiegła 3 I,9 | służący.~- Sprowadźże pana do sali - rzekła.~Wokulski był odurzony. 4 I,9 | na pannę Izabelę.~"No, w sali zobaczę..."~Lokaj otworzył 5 I,9 | Lokaj otworzył drzwi do sali. Znowu wszystkie głowy zwróciły 6 I,9 | faworytami.~"Musi być w drugiej sali" - mówił do siebie Wokulski.~ 7 I,9 | szklanymi oczyma powiódł po sali i - wyszedł z desperacją 8 I,10| obiad, odbyła się w wielkiej sali Hotelu Europejskiego. Salę 9 I,12| Wprowadził Wokulskiego do sali na prawo.~- Jak mam zameldować?~ 10 I,12| podał bilet i został sam. W sali były sprzęty kryte amarantowym 11 I,12| oglądali wszyscy. W jednym rogu sali stał gipsowy posąg bogini 12 I,13| ręką.~- Prośże go, ośle, do sali - rzekł Wokulski i zatrzasnął 13 I,13| drzwi gabinetu.~Niebawem w sali ukazał się Maruszewicz. 14 I,17| panna czeka... ~- Proś do sali - rzekł Wokulski. ~W sali 15 I,17| sali - rzekł Wokulski. ~W sali zaszeleściła kobieca suknia. 16 I,17| jeszcze postała na środku sali; potem otarła łzy i wyszła 17 I,18| go, oglądał się więc po sali i przede wszystkim spostrzegł 18 I,18| obojętnie oglądała się po sali albo rozmawiała z ciotką. 19 I,18| Pokręcił się jeszcze po sali, co Szlangbaum uważał za 20 I,18| na górę i wpada do jednej sali. Uderza go tłum starozakonnych, 21 I,18| chodzi o grube oszustwo. W sali jest duszno; mowę prokuratora 22 I,18| Ależ będę... będę na sali - przerywa jej adwokat - 23 I,18| się z godzinę w dusznej sali! - odmrukuje jegomość. ~- 24 I,18| wychylił się przez okno sali sądowej i coś wrzasnął do 25 I,18| połą surduta, i - jest w sali. ~Odetchnął... Za nim rozlegają 26 I,18| nierównie lepiej odpowiadałyby sali, w której skazują ludzi 27 I,18| przypatrujący się świętym wizjom. ~W sali pomimo otwartych okien unosi 28 I,18| Wyjąwszy turkot dorożek, w sali jest dosyć cicho. Komornicy 29 I,18| Odchodzą oboje w najdalszy kąt sali i przed oczyma pana Ignacego 30 I,18| się więc w drugą stronę sali i spostrzega o parę kroków 31 I,18| znaczkiem) wywołuje go z sali; w minutę zaś później zbliża 32 I,18| po adwokacie wchodzi do sali nowa grupa osób. Jest tam 33 I,18| zawołano od stołu. ~W sali ucichło, a pan Ignacy słucha 34 I,18| jęczy baronowa. ~W sali robi się ruch. Stary Litwin 35 I,18| odzywa się jakiś głos na sali. Pan Łęcki toczy dokoła 36 I,18| się z adwokatem, nakłada w sali kapelusz i wychodząc mruczy: ~" 37 I,19| dziesięć tysięcy... Już na sali słyszałem dokoła siebie 38 I,19| panną Florentyną. Uciekła do sali i przez myśl przebiegły 39 I,19| Przynieś mi kapelusz z sali - rzekł do Mikołaja już 40 II,1 | zbierając różne graty wyszedł do sali. Upłynęła minuta - nie wracał; 41 II,1 | przystojne, cofnęła Stacha z sali frontowej za szafy i jeszcze 42 II,2 | drodze: ~- Kaziu! idź do sali i uważaj na tego pana... ~ 43 II,3 | Chcesz jeść czy pić, tu czy w sali? No, pięćdziesiąt tysięcy 44 II,3 | przyjęć, w czytelni, w sali jadalnej... Pan Jumart niecierpliwi 45 II,3 | zaprowadzić się do owej sali przyjęć. ~Służący wyszedł 46 II,3 | Kazał zaprowadzić się do sali jadalnej Grand Hôtel. Wszystko 47 II,3 | piękne i takie kobiety..."~W sali było mu ciasno, więc wybiegł 48 II,4 | pierwsze piętro do paradnej sali przyjęć i wezwał Jumarta. ~ 49 II,4 | Ledwie bowiem ukazał się w sali, rzekł z dyskretnym uśmiechem: ~- 50 II,4 | pokazuje magnetyczne sztuki w sali mogącej od biedy pomieścić 51 II,4 | obecnych. ~Wokulski uciekł z sali straszliwie rozdrażniony. ~" 52 II,4 | zresztą czuło się w całej sali.~- Sześćset atmosfer ciśnienia 53 II,10| raz piąty udawał trupa.~W sali wybuchnął śmiech; sędzia 54 II,10| i skórą na głowie; co w sali wywołało nowy atak wesołości.~- 55 II,10| się nieborak.~Naturalnie w sali odezwały się głosy współczucia, 56 II,10| za nim sędzia weszli do sali.~Serce mi uderzyło jak młot. 57 II,10| zacząłem oglądać się po sali.~Pani Misiewiczowa wciąż 58 II,10| zapłaciła! - huknął z końca sali Wirski.~- Ciszej! - zgromił 59 II,13| głową.~- Widziałem go w sali, gdzie najdroższe miejsce 60 II,13| robił minę zachwyconą, a po sali przebiegał cichy i krótki 61 II,13| jej rękę i zaprowadził do sali jadalnej. Przeszli tuż obok 62 II,13| się do niej, i odeszła do sali.~Na progu, spoza wachlarza, 63 II,15| przy świetle padającym z sali.~Wokulski wziął go pod ramię


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License