Tom, Rozdzial
1 I,4 | strumieniem,~Kwitną prześliczne dwie róże.~Czarowne te dźwięki
2 I,5 | możliwym, że dobry Bóg widząc dwie dusze z pięknymi nazwiskami,
3 I,5 | światła, ile go rzucały dwie skąpe latarnie uliczne.~
4 I,5 | drzemie stara księżna; tu dwie hrabiny informują się u
5 I,7 | wzrokiem i sztyletował wąsikami dwie rumiane panienki, które
6 I,7 | poprawił kołnierzyk na szyi, dwie panienki spojrzały na siebie,
7 I,7 | zwróciła się do kandelabrów, dwie panny do toaletki z oliwkowego
8 I,7 | rachunków i bez błędu zsumował dwie duże kolumny cyfr. W połowie
9 I,8 | pory czas miał dla niego dwie fazy. Kiedy patrzył na pannę
10 I,8 | słońcu pijaków czy złodziei, dwie śmieciarki i jedna kochająca
11 I,10| szwadron zatrzymał się ; dwie armaty i dwa jaszczyki galopem
12 I,10| ciągnący się wzdłuż gościńca ze dwie albo i trzy wiorsty.~- Straszna
13 I,10| nami, wetknął głowę między dwie młode sosenki i szepnął:~-
14 I,10| Kolumna nasza rozwinęła się we dwie długie linie. Na paręset
15 I,10| oficera i - oprzytomniał.~Dwie armaty były wzięte, za resztą
16 I,11| na końcu alei ukazały się dwie kobiece figury, czarna i
17 I,11| mamy na widoku jeszcze dwie spółki: do handlu zbożem
18 I,12| w pośrodku jej skrzydeł dwie rzeźby przedstawiające główki
19 I,14| Upłynęło pół godziny, godzina, dwie - należało wracać do domu,
20 I,17| Pani hrabina raczy przyjąć dwie sztuki?... ~- Tylko w takim
21 I,18| cisnął arfiarce na talerz dwie czterdziestówki i zaczął
22 I,18| jeszcze tyle zarobić?... Przez dwie godziny błagał go Suzin: "
23 I,18| gmachu sądowego prowadzą dwie olbrzymie bramy i dwoje
24 I,18| wzdycha pan Ignacy. ~Mija dwie sale, tak puste, że nie
25 I,18| bariera, która dzieli go na dwie części: cywilną i licytacyjną.
26 I,19| impertynentem i w miarę bezczelnym: dwie zalety, których ty nie posiadasz.
27 II,1 | Upłynęła minuta - nie wracał; dwie... nie wraca... Spojrzałem
28 II,1 | zmarło biedactwo niespełna we dwie doby na zakażenie krwi,
29 II,2 | szachów bowiem spostrzegłem dwie trupie główki: w jednej
30 II,2 | drzwi i odeszła. Upłynęło ze dwie albo trzy minuty, zanim
31 II,2 | jedna wotywa za niego, a dwie za duszę mojej nieszczęśliwej
32 II,2 | Siedem pysznych pokoi, dwie kuchnie jak salony, dwie
33 II,2 | dwie kuchnie jak salony, dwie schówki... Niech pani komu
34 II,3 | zejdziemy tam na dół, miej ty dwie pary oczów i dwie pary uszów,
35 II,3 | miej ty dwie pary oczów i dwie pary uszów, ale jak wyjdziemy
36 II,3 | kierunku drzew... Akurat dwie ulice, przecinające się
37 II,3 | groomem na koźle, wiozący dwie kobiety. Jedna całkiem mu
38 II,3 | środku obszaru mającego ze dwie wiorsty długości i z półszerokości.
39 II,3 | pałacu wystawy, mającego dwie wiorsty w obwodzie, do perły
40 II,4 | tak siedzieli minutę, może dwie, taksując się nawzajem.
41 II,4 | chwytając się za głowę. - Za dwie godziny wrócę tu. Bodajbym
42 II,4 | na trzecie piętro... Za dwie godziny będę - odparł Geist
43 II,4 | ukazywały się przed nim jakby dwie gwiazdy. Jedna blada, ale
44 II,4 | Chodził i myślał: ~"Oto dwie drogi: jedna wiedzie do
45 II,5 | my, panie, jedźmy... Za dwie godziny pozna pan moją narzeczoną.~
46 II,6 | Ochocki niosąc na ramieniu dwie wędki.~- Nie było tu panny
47 II,7 | szukać żony bogatej; były to dwie nieprzebyte między nimi
48 II,7 | zamyślony, porównywał w duchu dwie dzisiejsze rozmowy, jedną
49 II,8 | Dojechali do lasu, za nimi dwie służące w bryczce. Panie
50 II,8 | należało uzbroić się we dwie służące. ~- No, idźmyż,
51 II,8 | Paryżu, miałem przed sobą dwie drogi. Jedna prowadzi do
52 II,10| Jest, babciu, i nawet dwie. Jest H i jest T. ~- Prawda! -
53 II,10| Misiewiczowa. ~Tymczasem dwie panienki wyszły dygając
54 II,10| biedaczką siedzi stróżowa, dwie służące i mleczarka, z minami
55 II,11| daj mi pan cygaro, bo to dwie duże historie.~Podałem mu
56 II,12| spadły na panią Stawską dwie duże klęski: proces o lalkę
57 II,13| amatorski, na którym odegrano dwie sztuki w języku francuskim
58 II,16| coraz wyraźniej. Mamy już dwie koalicje. Z jednej strony
59 II,17| czarodziejem, który posiada dwie bagatelki: władzę nad siłami
60 II,17| których dowiedział się, że dwie partie żydowskie walczą
61 II,19| ponad strumieniem,~Kwitnęły dwie piękne róże...~Ostry ból
|