Tom, Rozdzial
1 I,4 | Wychudłeś, pobladłeś...~- Owszem, trochę nabieram ciała.~-
2 I,4 | szynkę i trochę kawioru.~- Owszem.~- Może co wypijesz? Mam
3 I,4 | pisywałem listy bardzo życzliwe, owszem, może nawet za sentymentalne.
4 I,6 | Prosta forma, i nic więcej. Owszem, możecie zyskać, podczas
5 I,7 | przestała kochać panny Izabeli; owszem - jej energia i poświęcenie,
6 I,8 | jakby w jeden organizm?~- Owszem. Przy ciągłej pracy umysłowej
7 I,8 | wstępuje na wyższe szczeble. Owszem, tam nawet ci wyżsi przyciągają
8 I,10| ale armat nie słyszę... Owszem, słyszę - dodałem skupiwszy
9 I,10| interesu natury materialnej. Owszem, pomimo największych nieporozumień
10 I,10| Adieu, panie Rzecki...~-"Owszem, nie zaniedbam wspomnieć
11 I,11| nie tylko nie gardził, ale owszem: miał dla nich życzliwość,
12 I,11| pójść w stronę Łazienek...~- Owszem - odparł Ochocki. - Wpadnę
13 I,11| Łazienkom? - spytał Wokulski.~- Owszem.~Jakiś czas szli milcząc.
14 I,11| nigdy nie obojętnieją... Owszem, coraz wydają się droższymi...~-
15 I,12| dyrektor. - Trzyma pan?~- Owszem - odpowiedział Wokulski.~-
16 I,12| stary jej nie skrzywdzi, owszem... Na wyścigu, panie, pójdzie
17 I,14| spytała chłodno hrabina.~- Owszem, jeżeli wygram od cioci
18 I,15| tak wstrętny nie jestem."~"Owszem, możesz nim być, jak najpiękniejszy
19 I,17| dostrzegł ani śladu niechęci. Owszem - figlarny uśmiech. ~"Odpowiedziałaby -
20 I,18| Makbeta, może panu dać?... ~- Owszem. Ale... ten wielbiciel,
21 I,18| pretensji do Wokulskiego; owszem, zaczął nawet podejrzewać,
22 I,19| będzie... Co do majątku, owszem, niech nim rządzi; ale opiekunem!...
23 I,19| naiwności pana Tomasza. ~- Owszem - rzekł nie mogąc pohamować
24 II,1 | kupiłem kamienicę Łęckich. Owszem, zajdź tam i ponaznaczaj
25 II,2 | Możecie nas wypędzić, owszem!... Wtedy dopiero przekonacie
26 II,2 | które sypią do garnka... Owszem, wypędźcie nas!... Wtedy
27 II,2 | wynosić z mieszkania... ~- Owszem, panie! - odpowiedziałem
28 II,3 | Ale nie skończyła się; owszem, do rana wzrosła i rosła
29 II,4 | Że jej nie ma. ~- Owszem, jest - odparł Geist. -
30 II,4 | pan o tym?~- Ani myślę. Owszem, ta bezwładność mózgów daje
31 II,5 | powtórzył Wokulski. - Owszem, niech będzie łaskaw.... ~
32 II,5 | towarzysz nie odpowiada. ~- Owszem, bardzo piękne. Komuż to
33 II,6 | sobie? - spytał Wokulski. ~- Owszem, ale... myślałam, że panu
34 II,6 | robię panu zarzutu, tylko owszem, uważam to za chlubny przykład
35 II,6 | tak krótką znajomość... ~- Owszem, słucham... Może pańskie
36 II,7 | szczęśliwa?... ~- Ach, ja!... Owszem... Ale nie w ten sposób
37 II,7 | wykwintniejszych obyczajów? ~- Owszem, jest, ale taką rolę w społeczeństwie
38 II,7 | po owym wypadku. ~- Panu owszem - odparła podając mu rękę.
39 II,7 | przeznaczył Wokulskiego. ~- Owszem, niech powozi, niech wywraca... -
40 II,7 | chodzi o zjedzenie...~- Owszem, jeżeli zgodzisz się pan
41 II,8 | jutro bez cienia pretensji, owszem, zupełnie wyleczony.~- Każdy
42 II,8 | a nawet Zasławscy... ~- Owszem, jeżeli pani życzy sobie,
43 II,8 | zmieszał się tą propozycją; owszem, uśmiechnął się i zaczął: ~-
44 II,9 | się pani Misiewiczowa.~- Owszem, bardzo - wtrąciła pani
45 II,9 | to, ale nie zmieszał się. Owszem, z najlepszą miną zatarł
46 II,10| sprzedać tej kamienicy?~- Owszem - odpowiedziałem rozdrażniony -
47 II,10| wzmocniła w Maruszewiczu otuchy. Owszem, zdawał się być jeszcze
48 II,11| jak zwykle przy robocie. Owszem, powiedziałbym nawet, że
49 II,11| opowiadała pani Misiewiczowa.~"...Owszem, ile tylko razy pan zechce..." -
50 II,11| powinniście się wyprowadzić." - "Owszem - mówią ze środka - ale
51 II,12| Wolno wiedzieć, jaki? ~- Owszem, nawet zależy mi, ażeby
52 II,12| Czyżbyś tego nie rozumiała?~- Owszem. I cóż dalej? - badała pani
53 II,13| Mówiłeś z nią o sklepie?~- Owszem; pożyczyłem jej nawet tysiąc
54 II,14| o honor nazwiska?~- Ale owszem!... Zacznijże się nareszcie
55 II,17| nie lubisz Szlangbaunla?~- Owszem, nawet podziwiam go i chciałbym
56 II,17| prześladował wizytami...~- Ale owszem, przychodź jak najczęściej -
57 II,17| występki jednostek...~- Owszem, wy wszyscy odpowiadacie,
58 II,17| zapytał Ochocki.~- Owszem, niech pan mówi... Chociaż...
59 II,17| przykład pieniądze?..~- Owszem, pojechałbym, ale najpierwej
60 II,17| mi spełnienia zamiarów?~- Owszem, ale muszę je pierwej poznać.~-
|