1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1673
Tom, Rozdzial
1501 II,17| posunąć go naprzód... Pomyśl o tym, Stachu!...~Uściskał
1502 II,17| postępowymi i zacofanymi o naszą skórę, a ja mam brać
1503 II,17| A Żydzi na serio myślą o tym interesie. Nie ma dnia,
1504 II,17| Mam tu urzędowe papiery o śmierci Ludwika Stawskiego.~
1505 II,17| cię kocha... Zaraz doniosę o tym biedaczce, a papiery
1506 II,17| że Szuman musi wiedzieć o wszystkim. To także talent...~-
1507 II,17| drogą, radzę ci: pomyśl o pani Stawskiej, bo...~-
1508 II,17| stary grat jak ja myślał o podobnej kobiecie. Ale jest
1509 II,17| kobiety nie kamień...~- O!... Mraczewski?... Już nie
1510 II,17| sobą wówczas, kiedy idzie o uratowanie tak świetnego
1511 II,17| sobie, że na pierwszą wieść o moich przyszłych sukcesach
1512 II,17| jaki sposób przekona mnie o swej miłości chrześcijanka
1513 II,17| Bawiłbym się widząc jej konkury o moją rękę i serce. Bawiłbym
1514 II,17| Bawiłbym się słysząc, jak mówi o swej wielkiej ofierze dla
1515 II,17| żydowskie walczą między sobą o odziedziczenie po nim kierunku
1516 II,17| wypadek przyniósł mu wiadomość o śmierci Stawskiego w liście
1517 II,17| która miała zdecydować o losach spółki, wizyty u
1518 II,17| swego adwokata i prosił go o zawiadomienie wspólników,
1519 II,17| Ja zaś przekroczyłem je o tyle, że zwrócę pieniądze
1520 II,17| zawad po drodze... Wiem coś o tym. Wasze drzwi tak szczelnie
1521 II,17| zasłonił rękoma oczy.~- O, panie Wokulski, to... bardzo
1522 II,17| wiadomo skąd brał pieniądze, o dziesięć pięter stali wyżej
1523 II,17| krzywdzisz nas... Rozumiem, o czym pan mówisz, i na mój
1524 II,17| przerwy książę poprosił o głos i zawiadomił obecnych,
1525 II,17| Szlangbauma, a może zatrwożeni o swoją przyszłość. Ci po
1526 II,17| niegdyś silny człowiek, o którym teraz mówiono, że
1527 II,17| coraz częściej wspominali o Szlangbaumie, jego energii
1528 II,17| bardzo zdolnym i myślącym o dobru ogółu. Za to w anonimach
1529 II,17| dziś widzę, że nie miałem o nim pojęcia..."~Pewnego
1530 II,17| szwagier... A od żony, choć jej o tym nie gadam, to tak mnie
1531 II,17| nowy cel, chodziło tylko o wybór; czy wypalić w łeb
1532 II,17| wykonywać, a raczej starać się o zatwierdzenie testamentu,
1533 II,17| pokrzywdzonej rodziny wytoczy proces o zwalenie testamentu. Naturalnie,
1534 II,17| książę ani ja nie chcemy o tym słyszeć; ale baron,
1535 II,17| nie kobieta. Myślała tylko o strojach, zabawach i kokietowaniu,
1536 II,17| ze mną po całych dniach o pracowni technologicznej.
1537 II,17| spisali jakiś akt, który, o ile mogę wnosić z półsłówek,
1538 II,17| całkiem zapomina pan...~- O czym?...~- O tym, że pracownia
1539 II,17| zapomina pan...~- O czym?...~- O tym, że pracownia technologiczna
1540 II,17| już bynajmniej nie myśleć o machinach latających...~-
1541 II,17| jeszcze mam na hipotece, a o który od trzech lat nie
1542 II,17| oni mają takie wyobrażenie o nauce jak gęsi o logarytmach.
1543 II,17| wyobrażenie o nauce jak gęsi o logarytmach. A wiesz pan,
1544 II,17| ponieważ dałeś swoim wspólnikom o trzy procent więcej, aniżeli
1545 II,17| aniżeli obiecałeś.~- Wiem o tym - odparł Wokulski.~-
1546 II,17| faktu. Bo to, co ja wiem o materiałach chemicznych,
1547 II,17| godzin z rzędu nie myślał o pannie Izabeli, a wtedy
1548 II,17| skrzydła i uderzając nimi o wodę przyleciały do brzegu.
1549 II,17| panna Izabela wiedziała o tym i już chyba nie miałaby
1550 II,17| Eweliną i co?... Myśli dziś o założeniu pracowni technologicznej,
1551 II,17| panem widzieć, czekam dziś o trzeciej po południu ; ~
1552 II,17| trzecią pojechał.~Punkt o trzeciej Wokulski znalazł
1553 II,17| na początku sierpnia?... O, basta, mój panie... Pojutrze
1554 II,17| Wokulski wypił duszkiem.~- O tak, to lubię!... Za pańskie
1555 II,17| który cierpi i milczy... O, wy wszyscy jesteście jednakowi!...~-
1556 II,17| Przepraszam, ale... o co właściwie ma pani pretensję
1557 II,17| rynek, okryć sromotą... O, wy panowie świata, obłudnicy!...
1558 II,17| Starskim?- zapytał Wokulski.~- O!... zaraz romansowała. Flirtowała
1559 II,17| wyszła za barona?~- Bo ją o to błagał na klęczkach...
1560 II,17| Czy on ją błagał tylko o to, ażeby raczyła przyjąć
1561 II,17| nazwisko i majątek, czy też i o to, ażeby nie miała feblika
1562 II,17| uczuciem ma być od niego o tyle wyższą, że kompensuje
1563 II,17| góry nie posądzała mnie o niewinność, a ja jej, co
1564 II,17| wydobyć zdanie stanowcze...~- O czym?~- O różnych kwestiach,
1565 II,17| stanowcze...~- O czym?~- O różnych kwestiach, na które
1566 II,17| jeżeli pani zapyta mnie o liczbę moich kochanek.~-
1567 II,17| przedrzeźniała go. - Właśnie mówię o tych feblikach...~- O!...
1568 II,17| mówię o tych feblikach...~- O!... to po cóż mamy czekać
1569 II,17| Nie można ze mną rozmawiać o równouprawnieniu kobiet?~
1570 II,17| cynizm i będę mówiła nawet o kokotach... Dowiedzże się
1571 II,17| pani, co by też powiedzieli o mnie moi wspólnicy, gdybym
1572 II,17| Chodzi przecież tylko o dwa zera...~- Wyłączmy kwestie
1573 II,17| sama pani powiedziałaby o mnie, gdybym ja na przykład
1574 II,17| to mnie rozczarowało...~- O, ja potrafiłbym nie puścić
1575 II,17| otwierając oczy.~- Tak, bo o ile wiem, ona panu gotowa
1576 II,17| bawiąc się swoją brodą.~- O, kocha!... Dopiero żałuje
1577 II,17| przez ten czas mówiła tylko o panu i że najulubieńszym
1578 II,17| kuracji - mówił wzruszony. - O Boże!... zdaje mi się, że
1579 II,17| nie pojedziemy razem?~- O, to z pewnością... Chociaż...
1580 II,17| że i ta mu się podoba.~O kilkanaście kroków od swojego
1581 II,17| pilniejszego jak postarać się o względy tej, która ci najlepiej
1582 II,17| słuchał jego wywodów, myślałem o panu. Wyobrażam sobie, jak
1583 II,17| czy ja potrzebuję myśleć o tym?... Tysiące żyją z procentów
1584 II,17| Jak pan chce... Nie proszę o to, ale byłbym bardzo wdzięczny.~-
1585 II,17| twardo zasnął.~Obudził się o szóstej rano, a pierwszym
1586 II,17| cierpienia i nie myślał o pannie Izabeli. To jest
1587 II,17| cały ten czas nie myślał o pannie Izabeli, tylko o
1588 II,17| o pannie Izabeli, tylko o pani Wąsowskiej. Oczywiście,
1589 II,17| komórki w mózgu?... Myśl o pannie Izabeli straciła
1590 II,17| tylko spokojnie może myśleć o pannie Izabeli, ale nawet
1591 II,17| oddawać jej sprawiedliwość.~"O co ja się irytowałem? -
1592 II,17| student budował machiny o wiecznym ruchu albo dające
1593 II,17| rzekła.~- Czy na obiad?...~- O nie, tylko do Łazienek.
1594 II,17| Alei Ujazdowskiej i myślał o pani Wąsowskiej.~"Głupstwo!...
1595 II,17| początku bawił mnie rozmową o mostach żelaznych, a obecnie
1596 II,17| Ale, ale... Zapomniałam o najważniejszym! Wiesz: marszałek
1597 II,17| najformalniej oświadcza się o moją rękę. Całą noc płakałam,
1598 II,17| zdrowa i wspomnij czasami o twej nieszczęśliwej Beli." ~
1599 II,17| A w takim razie rozmowa o niej nie powinna panu robić
1600 II,17| miałeś pan i inne chwile.~- O tak, parę życzliwych spojrzeń
1601 II,17| chyba nigdy nie obrazi się o takie rzeczy, a może nawet
1602 II,17| rekomendował swoich przyjaciół. O resztę zaś można nie dbać
1603 II,17| Życzę pani szczęścia...~- O!... - westchnęła i szybko
1604 II,18| bitwie z dzikim narodem, o którym nie wiadomo, ani
1605 II,18| gazet i nie lubię rozmawiać o polityce.~Głupia jest polityka!
1606 II,18| przytułek. Widocznie zapomniano o jej procesie z panią Stawską
1607 II,18| Nie brak nawet pogłosek o tym, że Żydzi chwytają chrześcijańskie
1608 II,19| Ignacy coraz częściej myślał o Wokulskim. Nie z racji,
1609 II,19| Wokulski wstaje, czy śpi o tej porze i gdzie jest?
1610 II,19| Wokulski nie dawał znać o sobie. Uważał to przecież
1611 II,19| się wyjaśniać.~- Zakład o Wokulskiego. Widzisz pan,
1612 II,19| Naturalnie, założyliśmy się o kosz piwa, Szprot rozstrzygnął
1613 II,19| przysiągłbyś, że to jest A l e... O! uważasz?... Ja powiadam,
1614 II,19| piwiarni, bo was zaskarżę o zabójstwo...~Panowie radca
1615 II,19| Słyszałeś pan, co on mówił o Stachu?.. - spytał Rzecki.~-
1616 II,19| Kiedy był subiektem, myślał o wynalazkach i o uniwersytecie;
1617 II,19| myślał o wynalazkach i o uniwersytecie; kiedy wszedł
1618 II,19| cesarstwa albo - rozmyślał o Wokulskim.~Oba te jednak
1619 II,19| zulusa. Rozmyślania zaś o Wokulskim prowadziły go
1620 II,19| niego w porze niezwykłej, bo o godzinie dziesiątej rano.
1621 II,19| Ignacy, z góry wiedząc, o kim mowa.~- Stało się, że
1622 II,19| tym, ażeby dowiedzieć się o projektach Wokulskiego.
1623 II,19| zgubić ta kobieta?... Bo, o ile wiem, a zapewne i dla
1624 II,19| początkach lata oświadczył się o pannę Izabelę marszałek...~-
1625 II,19| zaś marszałek, zazdrosny o inżyniera, zaprzestał konkurów
1626 II,19| mówię, ażebyś wiedział, o jaką to kobietę potknął
1627 II,19| zaś zapomniał nie tylko o pańskich interesach... Przede
1628 II,19| interesach... Przede wszystkim o własnych...~- Że on wyjedzie -
1629 II,19| Rzecki, któremu rozmowa o Wokulskim sprawiała taką
1630 II,19| sprawiała taką przyjemność jak o kochance. - Jak pan to rozumiesz?...
1631 II,19| małej duszy dbają tylko o swoje interesa, nie sięgają
1632 II,19| interesami tysięcy, patrzy nieraz o kilkadziesiąt lat naprzód,
1633 II,19| rozum polegał na myśleniu o dochodach, ludzie do dzisiejszego
1634 II,19| przerwał. - Stach ma energię... o, ma!... On jeszcze wypłynie...
1635 II,19| Odszedł od okna i oparłszy się o futrynę zaczął szlochać.~-
1636 II,19| greckie, ale nawet myśleć o nich. Nie mogłem patrzeć
1637 II,19| bym mieć wiadomość.. .No, o spóźnienie w takich razach
1638 II,19| wskazanych nadeszły wiadomości o Wokulskim, lecz bardzo dziwne.~
1639 II,19| nagrodę za dowiedzenie się o Wokulskim, więc teraz każdy
1640 II,19| racjonalne. Pomimo to niepokój o Wokulskiego wzmógł się.~
1641 II,19| wypowiedział taki pogląd:~- O zapisie dla pana dawno wiedziałem...
1642 II,19| Wielki był niepokój Rzeckiego o to, co mogło się stać z
1643 II,19| nim jak człowiek myślący o bliskiej śmierci... Wnet
1644 II,19| wszystkim Ochocki, zawiadomiony o darze, nie tylko natychmiast
1645 II,19| Widocznie chodzi im o utrzymanie tajemnicy, przynajmniej
1646 II,19| Dowiadywałem się w Paryżu o tego sławnego Geista myśląc,
1647 II,19| myśląc, że Wokulski może się o niego zechce zaczepić. No,
1648 II,19| jeszcze napomykał w nim o śmierci?..." - dodawał pan
1649 II,19| Mraczewski - ale wiem i o tym, że pani Stawska miała
1650 II,19| potrzebuję się obawiać wspomnień o nim...~I wyszedł bardzo
1651 II,19| układanie, a Szlangbaum sam go o nie prosił w nadziei, że
1652 II,19| Kiedy pan Ignacy wspomniał o tym Szlangbaumowi, usłyszał
1653 II,19| Bo on, Rzecki, nigdy o tym nie myślał, ażeby posiadać
1654 II,19| jednakże często zapominał o własnym przepisie.~Raz wpadł
1655 II,19| rzeczy dowiedziałem się o Wokulskim!...~Pan Ignacy
1656 II,19| samobójstwa... Założyłbym się o cały mój majątek, że on
1657 II,19| wielmożnemu panu za pamięć o nas i za te pięćset rubli,
1658 II,19| wszyscy troje zapytujemy się o zdrowie i życie wielmożnego
1659 II,19| Tylko żona moja jest bardzo o wielmożnego pana niespokojna
1660 II,19| może kowal nieboszczyk, com o nim wielmożnemu państwu
1661 II,19| zrobił.~Nic nie mówiąc nikomu o tym, że wielmożny pan szedł
1662 II,19| pana, ażeby nam dał znać o sobie, że żyje i że zdrów
1663 II,19| umieją być wybredni, wiem o tym!...~Rzecki kręcił głową
1664 II,19| jednak wszystko ucichło.~"O gałgany!... - myślał Rzecki
1665 II,19| a ten, bestia, lęka się o swoje tandeciarskie towary..."~
1666 II,19| mnie!... troszczyłem się o Bonapartych i o całą Europę,
1667 II,19| troszczyłem się o Bonapartych i o całą Europę, a tymczasem
1668 II,19| rozmawiał z panem Raczkiem o cesarzu Napoleonie, on wymknął
1669 II,19| dymnik świecił jak gwiazda o nieustannie zmniejszającym
1670 II,19| tylko głupie albo nędzne... O Wokulskim nie słyszałeś
1671 II,19| umilkł.~- Cóż, wiesz pan co o nim?... Czy może robisz
1672 II,19| interes... Chodzi przecież o mój honor... a ten tymczasem
1673 II,19| zapytał doktór. - Wiem o tym od dawna.~Ochocki milczał.~ ~
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1673 |