Tom, Rozdzial
1 I,1 | Wcale nie! Bo kiedy po Warszawie rozeszła się wieść, że subiekt
2 I,5 | jako właściciel domu w Warszawie, wpisał się do Resursy Kupieckiej.
3 I,7 | się.~- Przyszły nabywca w Warszawie mieszka? - pytała dalej.~-
4 I,8 | głupich nie znajdziesz pan w Warszawie.~Wokulski zamknął księgę
5 I,9 | dużo bydląt. ~- W samej Warszawie jest ich tysiące - odparł
6 I,9 | jakich... nie znajdę w Warszawie.~- A... A!... - szepnął
7 I,9 | niego i dawniej znanych w Warszawie, on tylko jeden był dziś
8 I,10| Modzelewskiego, kupca w Warszawie za czasów szwedzkich, a
9 I,11| Powiedziałem: rzucę w Warszawie pięćdziesiąt tysięcy rubli,
10 I,13| dziś mówią o mnie w całej Warszawie, ba!... Odrobina węgla porusza
11 I,14| chyba jedynym człowiekiem w Warszawie, z którym można o tym mówić.
12 I,15| żadną osobliwością ani w Warszawie, ani w naturze. Tu i ówdzie
13 I,15| tyle go obchodzi statua w Warszawie, co mnie piramida na jakiejś
14 I,17| nieszczęśliwa, zhańbiona, w Warszawie nie brak..."~Wokulskiemu
15 I,17| Zostanie pani tymczasem w Warszawie. Mieszkać będzie pani na
16 I,17| miał tyle tysięcy, ile tu w Warszawie, można wynająć do każdy
17 I,18| dobrodzieja nikt nie zna w Warszawie, to ja bym panu za ten interes
18 I,19| się w ten sposób, że ani w Warszawie nie widział żadnej panny,
19 II,1 | Węgrzech, później tu, w Warszawie; ale od piętnastu lat nie
20 II,1 | ciebie-odpowiedział. ~Był z tydzień w Warszawie. Nocował u mnie, a dnie
21 II,1 | klepki. Zdawało mi się, że w Warszawie jest ciaśniej i że wszyscy
22 II,3 | i brązów aniżeli w całej Warszawie!..."~Przypomina sobie swój
23 II,3 | który tyle hałasu robił w Warszawie, tutaj jest onieśmielony
24 II,3 | który jest najpiękniejszym w Warszawie. Domy ciosowe; prawie na
25 II,3 | język francuski aniżeli w Warszawie, to jednak akcent tutejszy
26 II,3 | Naprzód, ona została w Warszawie, a po wtóre - spotykam już
27 II,3 | Wkoło obszedł gmach myśląc o Warszawie. Z jakim trudem dźwigają
28 II,3 | przypomniał sobie, że w Warszawie jest bardzo wielu takich. "
29 II,3 | to było, gdyby zamiast w Warszawie przyszedł na świat w Paryżu.
30 II,3 | komplet do wista, byłbym w Warszawie najszczęśliwszym człowiekiem -
31 II,4 | jednej godziny aniżeli w Warszawie przez całe życie... Oto
32 II,4 | ostatnich miesięcy poniósł w Warszawie. ~Na parę godzin przed pożegnaniem
33 II,5 | drugi dzień swego pobytu w Warszawie odpisał Suzinowi, że propozycje
34 II,5 | upadłem jej do nóg... teraz w Warszawie zrobiłem testament, a w
35 II,7 | ironiczny uśmiech jak wówczas w Warszawie. ~Wokulski w jednej chwili
36 II,8 | nie masz tu co robić. A w Warszawie zachodźże do mnie. Wrócę
37 II,9 | Alboż to mało Żydów w Warszawie? - Złożą się we trzech,
38 II,10| wrzaśnie:~- Dżuma?... tu?... w Warszawie?... A co, Helenko, nie mówiłam?...
39 II,12| dobrze nie bawiłam się w Warszawie jak tego roku.~- Bo jesteś
40 II,12| zakonnice. Był jakiś furman w Warszawie i jego brat dróżnik na Kolei
41 II,12| Ale dopóki mieszka pani w Warszawie, mówię sobie: zobaczę ją
42 II,12| jest najlepszą partią w Warszawie; matka napomykała, że Ludwiczek
43 II,13| wynalazek. Tymczasem on hula po Warszawie z tą ładną panią Wąsowską,
44 II,13| pospolity człowiek tylko w Warszawie mógł doznać podobnych owacyj.~
45 II,15| dowiedział się od niej, że jest w Warszawie Starski...~- Biedny chłopak! -
46 II,15| Kłamiesz, Wysocki jest w Warszawie...~- Ale ja jego brat, dróżnik.
47 II,15| Wysockiego.~- Jak będziesz w Warszawie - rzekł - wstąp do mnie...
48 II,16| przed paroma tygodniami w Warszawie raczyła mnie odwiedzić i
49 II,17| cztery osoby - i zasnął.~W Warszawie opamiętał się dopiero w
50 II,17| że warto by założyć w Warszawie gabinet doświadczalny do
51 II,18| Mraczewski, otworzyli sklep w Warszawie, wszedłbym do spółki i przy
52 II,19| zostawiwszy tyle pieniędzy w Warszawie, nie wydać żadnej dyspozycji,
53 II,19| dwakroć sto tysięcy rubli w Warszawie, na to, dalibóg! trzeba
54 II,19| rozporządził pozostałymi w Warszawie pieniędzmi, z których siedemdziesiąt
|