Tom, Rozdzial
1 I,3 | po drugim nie uporządkują świata.~- Trzeba być zawsze gotowym
2 I,5 | się ogniskiem eleganckiego świata i było nim aż do czasu rozejścia
3 I,5 | owoce ze wszystkich części świata. Dla niej nie istniała nawet
4 I,5 | stałej ludności zaczarowanego świata ukazywał się od czasu do
5 I,5 | podobno odkrył nową część świata, rozbił się z okrętem na
6 I,5 | ogóle dla ludzi z niższego świata miała serce życzliwe. Przychodziły
7 I,5 | olbrzymach, o końcu tego pięknego świata, w którym przebywała, i
8 I,5 | zbliżającym się końcu starego świata, a pan Tomasz głęboko odczuwał
9 I,8 | doskonalenie się jest prawem świata, a ileż to kupieckich rodów
10 I,8 | nie znana dotychczas część świata - nędza, której trzeba pomagać.~"
11 I,8 | skropionym niewidzialnymi dla świata łzami wyrosła osobliwa roślina:
12 I,8 | Klejn. - Ładny porządek świata, co?~- No, no... już mnie
13 I,9 | innego, podobno wyższego świata. A jeżeli morskie przypływy
14 I,9 | stwierdzać rzeczywistości innego świata?... Czyliż on słabiej pociąga
15 I,9 | uciekły do jakiegoś lepszego świata.~"Rozumiem teraz - pomyślał
16 I,10| damy w sklepie. Stwórca świata formując cud natury, zwany
17 I,11| z nimi osobach wyższego świata. Za jej nawet pośrednictwem
18 I,12| oni robią na świecie i dla świata?... Szanują ludzi, którzy
19 I,13| aniżeli spółka z panami całego świata.~- Dobrze... dobrze... Więc
20 I,14| epitet, gdyż należeli do świata. Nikczemnikiem, według jej
21 I,16| duszy niby echa lepszego świata. Rozmarzony, przysłuchiwał
22 I,17| tylko człowieka. Całego świata - nie może; ale warto by
23 I,18| wrócę o drugiej... ~- Koniec świata! - mruczy Lisiecki. - Musiało
24 II,1 | się i pompować do końca świata; ale coś się w niej skrzywiło,
25 II,3 | stole - za dużo zwiedziłem świata, ażebym miał troszczyć się
26 II,3 | tłumaczył mu wiele tajemnic świata i jego własnego bytu. ~"
27 II,4 | dogmatami, a - zrobię je stolicą świata i kolebką przyszłej ludzkości... ~
28 II,4 | materiał, który zmieni postać świata, nie może stać się własnością
29 II,4 | Miłość jest radością świata, słońcem życia, wesołą melodią
30 II,6 | każdym razie nie z tej połowy świata, do której ja przywykłam -
31 II,6 | To człowiek nie z tego świata, do którego ja należę sercem
32 II,7 | nie przestał być stolicą świata. Czy i na panu zrobił takie
33 II,7 | malarzy i rzeźbiarzy całego świata, którzy nic wspólnego nie
34 II,8 | który może zmieni dzieje świata, druga do pani. Wyrzekłem
35 II,10| Kpijcie, panie, z całego świata!..." Wtem wchodzę i - cały
36 II,10| wynieść choćby na koniec świata... Mam pod Częstochową siostrę,
37 II,12| ludzkość i za całą przyszłość świata, za moją własną wieczność...
38 II,13| Bleichrödera, a poznasz nowe drogi świata. To Żydzi je utorowali:
39 II,13| byłoby więcej warte dla świata: czy spryt Szlangbaumów,
40 II,13| Pogardzałbym sam sobą, gdyby z tego świata miała mnie wymieść spódnica...
41 II,14| nazwisko, które lubo w historii świata nie odznaczyło się żadną
42 II,16| opalił się, utył. A ile on świata obleciał przez parę ostatnich
43 II,17| Okrutne jest to urządzenie świata, na którym dwoje ludzi nieszczęśliwych
44 II,17| innymi, nie o zdobywaniu świata, i nie leczcie cudzych wad
45 II,17| bez wyboru przyjmuje od świata to, co jej rzuci przypadek.~
46 II,17| nim pociąg do cudownego świata, w którym ludzie posiadają
47 II,17| Zdawało mu się, że spoza świata patrzy na ten świat, a jego
48 II,17| półmisku... Przyczyną klęsk świata nie są Starscy ani im podobni,
49 II,17| sromotą... O, wy panowie świata, obłudnicy!... Dopóki was
50 II,17| faceci ustępują dla mnie ze świata albo muszą ograniczać swoje,
51 II,17| mi się, że coś zrobię dla świata...~- Oj, to... to...~- Ale
52 II,19| opierał wiarę w przyszłość świata, a która to dynastia w jego
53 II,19| Rozumiem podróż, nawet naokoło świata, sam bym mu ją radził. Ale
54 II,19| Napoleonidzi już nie poprawią świata i nikt go nie poprawi, jeżeli
|