Tom, Rozdzial
1 I,2 | się z niesmakiem. Swoją drogą Mraczewski dostał urlop
2 I,5 | wśród westchnień :~- Tak, droga Belciu, musisz przyznać,
3 I,5 | kanapy.~- Nie nalegam, moja droga, nie jestem swatką, to należy
4 I,6 | list pisany po francusku: ~"Droga Belu! wybacz, że odzywam
5 I,6 | rzekła - bo to ciekawe.~ ~"Droga Belu! - pisze ciotka. -
6 I,6 | przekona się, że jestem bardzo droga... Chce mnie złapać w sieci?...
7 I,7 | spierać nie będę. Ale swoją drogą uważam, że jest diabelnie
8 I,8 | Wokulski.~To była jedna droga. Na końcu bowiem drugiej
9 I,9 | zaczęła czytać.~- Ale swoją drogą dasz się ubłagać, panie
10 I,10| mniej się targują.~(Swoją drogą, niechaj nas Bóg zachowa
11 I,10| szare i podejrzane!~A swoją drogą Stach na tym cierpi. Nie
12 I,11| tej komedii!..."~Prosta droga doprowadziła go do stawu,
13 I,13| Wyobrażam sobie, jak moja droga małżonka będzie opowiadać,
14 I,14| się ze swego obłędu.~Swoją drogą panna Izabela nie spała
15 I,16| rzekł do siebie. ~- Moja droga - odpowiedział pan Tomasz
16 I,17| wyścigowym koniu; swoją drogą czuł jakiś niesmak do podobnych
17 I,18| głupi nie jest..." ~Swoją drogą niepokoiła go myśl kupna
18 I,18| Mraczewski. - Ale swoją drogą, jak dmuchnął do Ameryki,
19 I,18| głupi nie jest...A swoją drogą, szkoda tej podróży i dziesięciu
20 I,18| zakrystiana. ~- O co pani chodzi, droga pani? - mówi słodko jegomość
21 I,18| piękny brunet - ale swoją drogą Łęcki to niepewny interes.~-
22 I,19| był miliony, a ja swoją drogą wiem od ludzi kompetentnych,
23 I,19| się gwałtownie. ~- Moja droga, skądże znowu przychodzi
24 I,19| obszyciem swego stanika. - Moja droga, dajże spokój! - oburzyła
25 I,19| lada chwilę. ~"Pamiętajże; droga Belciu - kończyła ciotka -
26 I,19| oddając list pannie Izabeli. ~"Droga panno Izabelo! pisała baronowa. -
27 I,19| upokarzam się przed Tobą, droga Pani, i błagam, ażebyś mi
28 I,19| zamian za moją skruchę, droga Pani, racz wyrobić u W-go
29 II,2 | zimie stodoły są pełne, a droga jak mur; tymczasem na wiosnę
30 II,2 | nadzieją czy groźbą... ~- Mamo droga, o moim szczęściu i obowiązkach
31 II,4 | miejscu. Geist nie łudził go; droga do olbrzymiego wynalazku
32 II,6 | widnokręgu lasy, bliżej wzgórza; droga wiła się między nimi, wbiegała
33 II,6 | i wyjechała za folwark. Droga ciągnęła się aleją lipową,
34 II,6 | kilka osób bardzo dziką drogą, po której kiedyś snuli
35 II,8 | wyjdzie!..."~Szli wąską drogą, która stanowiła granicę
36 II,8 | jednym miejscu rozwidlała się droga i Wokulski chciał skręcić,
37 II,8 | państwo pozwolą lżejszą drogą - odezwał się Węgiełek. ~-
38 II,9 | Co pan nazywasz fałszywą drogą? - pytam.~- No jużci, panie
39 II,10| pewnością musi to być bardzo droga zabawka - wtrąciła pani
40 II,10| pani Misiewiczowa~- Co tam droga, moja mamo. Kto wie, czy
41 II,10| naprawdę musi być bardzo droga...~- Proszę pani - odpowiadam -
42 II,13| Masz rację. Ale swoją drogą, jeżeli baby kłócą się,
43 II,13| ujął ją za rękę. - Pani droga - szepnął - cofam wszystko,
44 II,16| nie jest pięknie... Swoją drogą radca, Szprot, Klejn i Lisiecki
45 II,16| Szlangbaum szanuje go.~Swoją drogą Szuman miał rację mówiąc
46 II,16| to już drażni. Ale swoją drogą, tak bym gdzieś pojechał...
47 II,16| dla Maruszewicza! Swoją drogą, ostrzegłem Klejna i dodałem,
48 II,17| którzy go biorą."~Swoją drogą Szlangbaum rozmawiający
49 II,17| I bardzo pomocny. Swoją drogą, radzę ci: pomyśl o pani
50 II,17| zatrzęsła się od śmiechu. Swoją drogą zarząd spółki udał radosne
51 II,17| pan sobie pytania, jaką drogą przeszedł baron od miłości
52 II,17| Ale gdy wracał tą samą drogą, opanował go gniew i z dziką
53 II,17| uśmiechem.~Zaczął czytać.~"Moja droga Kaziu! Jestem tak zniechęcona
54 II,19| pozostałby jakiś ślad...~- Swoją drogą, nie przysiągłbym, że pan
|