Tom, Rozdzial
1 I,1 | spytał zniżonym głosem:~- Przepraszam, ale... dlaczego pan radca
2 I,2 | przybyłemu.~- Ależ, panie, ależ przepraszam!... - tłomaczył się odurzony
3 I,8 | zamiast iść, zbliżył się.~- Przepraszam, wielmożny panie - rzekł
4 I,8 | Wokulskiego.~- Najmocniej przepraszam - rzekł usiłując utrzymać
5 I,8 | przed chwilą?... Bardzo przepraszam za moją śmiałość, ale w
6 I,8 | i cicho powiedziawszy: " Przepraszam..." opuścił sklep.~Panowie
7 I,8 | w oczy i... z wyrazem: " Przepraszam..." wyszła ze sklepu.~Panowie
8 I,9 | bardzo nieszczęśliwy... Ach, przepraszam!... - spostrzegł się książę. -
9 I,10| Łazienkach...~- W których, przepraszam? - spytałem, oburzony jej
10 I,11| serca, jak Boga kocham...~- Przepraszam - odezwał się Wokulski -
11 I,11| Ochockiego.~- Pan czekał?... przepraszam!... - zawołał młody człowiek.~-
12 I,12| dobrodziejka!... Bardzo przepraszam...~Odpowiedział mu z mieszkania
13 I,12| rubli?... spytał.~- Tak.~- Przepraszam, ale nie rozumiem. Bo żeby
14 I,13| wysoki pan zatrzymał go.~- Przepraszam - odezwał się dotykając
15 I,13| panie baronie...~- Bardzo przepraszam...~- To mi nie wystarcza...~-
16 I,13| Rozumiem... Jeszcze raz przepraszam pana, a tam... wiem, co
17 I,13| go z wyraźną niechęcią.~- Przepraszam... może przeszkadzam...
18 I,18| siedzących dam... ~- Stokrotnie przepraszam - mówił zawstydzony. - Ale
19 I,19| zdziwienia na wierzch czoła. ~- Przepraszam!... - zawołał podnosząc
20 I,19| jestem gotów...a najpierwej - przepraszam... Byłem bardzo zirytowany... -
21 I,19| ma pan do mego ojca? ~- Przepraszam pannę hrabiankę - odpowiedział
22 I,19| Dostanie pan jutro. ~- Przepraszam pannę hrabiankę, ale ja
23 I,19| wyprowadzić w pole. ~- Tak. ~- Przepraszam pannę hrabiankę - ironicznie
24 I,19| załatwienia interesu. ~- Przepraszam cię, Belu, że mnie widzisz
25 I,19| jakbyś się obraził. ~- Przepraszam pana - przerwał Wokulski. -
26 II,2 | rzemieniem, aż świszcze.~- Przepraszam - mówię - czy nie przeszkadzam?...
27 II,3 | poinformowano.~- Ach, w takim razie przepraszam... To może być pod innym
28 II,3 | Możemy spróbować... ~- Przepraszam pana, w tej chwili nie mam
29 II,5 | czarny..."~- Najmocniej przepraszam, że niepokoję panaĺ - rzekł
30 II,5 | głosu. Nareszcie wybąkał:~- Przepraszam!... Doprawdy nie miałem
31 II,5 | niej wiezie szafiry. ~- Przepraszam pana - odezwał się do zaniepokojonego
32 II,7 | nie wszystkie... No, ale przepraszam cię, jeżeli wypowiedziałam
33 II,7 | przyniesie szal z pokoju...Przepraszam... Wokulski odwrócił głowę.
34 II,7 | choćby tylko szlachetnością. Przepraszam, że zacytuję tutaj słowa,
35 II,7 | ale pan jest znużony... Przepraszam za wizytę w tak niewłaściwej
36 II,8 | rzekł Wokulski. ~- Przepraszam pana... może ja co złego
37 II,8 | ściskał siekierę w garści i przepraszam... tak im odpowiadał, że
38 II,9 | Gorąco mi się zrobiło.~- Przepraszam cię - zawołałem - jak mam
39 II,10| pamiętam.~- Czy prawda (przepraszam, że zapytuję o podobne rzeczy),
40 II,11| mnie:~- No i co, już?...~- Przepraszam - mówię - ale nie rozumiem. (
41 II,14| tysięcy rubli długów...~- Przepraszam!... Mam siedemnaście procesów
42 II,14| była twoją kochanką...~- Przepraszam. Nie twierdzę, że nie starałem
43 II,14| imieniu mojej żony uroczyście przepraszam i niezależnie od satysfakcji,
44 II,15| pobudzić do wymiotów... Przepraszam pana...~Starski słuchał
45 II,17| że... Iii... co tam!... Przepraszam cię, żem tu przyszedł...~-
46 II,17| Paryża, na zimę do Nizzy...~- Przepraszam!... Nie tylko za granicą
47 II,17| jesteście jednakowi!...~- Przepraszam, ale... o co właściwie ma
48 II,17| odbierze sobie życie...~- Przepraszam, ale... Czy on ją błagał
49 II,17| zawołać na służbę...~- A ja, przepraszam panią, potrafiłbym zakneblować
50 II,19| mu przez głowę.~- Bardzo przepraszam, panie Rzecki, ale... ja
51 II,19| palcami po kontuarze, mówił:~- Przepraszam pana, panie Rzecki, ale
52 II,19| więc... ja pana bardzo przepraszam...~Rzecki już powstał z
53 II,19| wam darmo pracuję?...~- Przepraszam pana, panie Rzecki - wtrącił
|