Tom, Rozdzial
1 I,3 | że Jan Mincel zasłoniwszy usta dłonią coś mruczy i robi
2 I,4 | się ku niemu i otworzył usta.~- Nie bój się - ciągnął
3 I,4 | skoro aż tak rozwiązało usta Wokulskiemu.~Wokulski usiadł
4 I,4 | prawda.~Rzecki zbliżył swoje usta do jego ucha.~- Jeszcze
5 I,5 | popielatym, nosek prosty, usta trochę odchylone, zęby perłowe,
6 I,5 | Kiedy mówiła, mówiły jej usta, brwi, nozdrza, ręce, cała
7 I,5 | zasiadano do kolacji, gdzie usta jadły, żołądki trawiły,
8 I,5 | żonie, całuje ją mając pełne usta dymu z cygar, często odzywa
9 I,5 | niańki, która by mu ocierała usta.~- Nie upieram się przy
10 I,7 | ironicznie.~Wokulskiemu drgnęły usta.~- Serwis i srebra nabyłem
11 I,7 | rzekła, z powagą sznurując usta, jej towarzyszka - że należałoby
12 I,8 | gość ma gapiowato otwarte usta, a za ciemnymi binoklami
13 I,9 | Chrystus otwierał martwe usta i w szmerze fontanny powtarzał
14 I,10| mizerniał; miał spieczone usta, a w oczach blade iskry.~-
15 I,11| Zdawało się, że przez jego usta przemówił inny człowiek.~-
16 I,12| Pierwsze znaczy po niemiecku usta, drugie godzina.~Wszystkie
17 I,13| krzywił się, jakby miał pełne usta chininy.~Wokulski spuścił
18 I,13| hrabia od razu zamknął mi usta:~"Wokulski - odparł - całą
19 I,14| gryzła z gniewu piękne usta i szarpiąc taśmy zasłaniała
20 I,17| pierwszej chwili otworzył usta ze zdumienia, lecz ochłonąwszy
21 I,18| zmarszczył brwi i już otworzył usta, ażeby wybuchnąć, kiedy
22 I,18| Mraczewski. ~Pan Ignacy otworzył usta, lecz przygryzł je. O mało
23 I,19| Izabela lekko skrzywiła usta; nie podobał jej się ten
24 II,1 | koncept. Przygryzłem jednak usta i odparłem:~- Zrobić to
25 II,1 | wprawdzie nie w moim guście, a usta trochę za duże, ale cóż
26 II,1 | bardzo prędko zamknął ludziom usta, ponieważ od razu wziął
27 II,2 | nie mielibyśmy co włożyć w usta. Oto nasze mieszkanie, niech
28 II,2 | suknia, żółtawa twarz, sinawe usta, zaczerwienione z płaczu
29 II,4 | gdy zaś Wokulski otworzył usta, ażeby zapytać go o coś,
30 II,6 | że pobladł i posiniały mu usta.~- Ależ pan nie ma idei
31 II,6 | Pani Wąsowska przygryzła usta. Jechali jakiś czas milcząc.
32 II,7 | Wąsowskiej, która przygryzając usta rzekła: ~- Myślałam, że
33 II,8 | Dokończyła szeptem. Usta jej drżały, oczy zaszły
34 II,9 | szyję i ucałowała w same usta.~Nieprędko zapomnę zmian,
35 II,10| parę dni nic ciepłego w usta, i trzyma na tak wielki
36 II,10| policją" - pomyślałem.~Nagle usta same otworzyły mi się z
37 II,10| miała szarą twarz, przycięte usta i spuszczone oczy; ale z
38 II,10| napisano?~Baronowa przycięła usta i milczała.~- To niech pan
39 II,11| araku, rozwiązała mi trochę usta.~- Wciąż mówią - odezwałem
40 II,11| śliczne oczy, rumieńce i usta, że można się było na śmierć
41 II,12| Wąsowska nieznacznie przygryzła usta.~- Będziecie bardzo szczęśliwi,
42 II,13| oczy, rozchylone i drgające usta, jakby pod wpływem narkotyku.~"
43 II,14| na dół i z dołu do góry. Usta mu pobladły.~- Teraz wszystko
44 II,15| Panna Izabela przygryzała usta, co chwilę wyglądając oknem.
45 II,15| Krew?" - pomyślał. Otarł usta i przy świetle zapałki zobaczył~
46 II,15| oburącz podkładów, miał usta pełne piasku... Na drogę
47 II,17| Pani Wąsowska przygryzła usta.~- A baron ile miał takich
48 II,17| potrafiłbym zakneblować usta. .~- Co?..: co?...~- To,
49 II,17| którą każdy może obcierać usta i palce?... To jest flirtacja,
50 II,17| Pani Wąsowskiej drżały usta; z trudnością powstrzymywała
51 II,19| piwem należałoby płukać usta. Powiedzże sam: piłeś kiedy
|