1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1649
Tom, Rozdzial
1501 II,17| dobrze zrobił - rzekł - ale ufarbował się niepotrzebnie.~-
1502 II,17| zyskałaby na tym i jego żona. Ale że Starski jest cymbał,
1503 II,17| zapytał Ochocki.~- Nic.~- Ale ocalenie zapisów nieboszczki
1504 II,17| się prawie popielatą.~- Ale może ja pana męczę?... -
1505 II,17| podobnego przy porodach... Ale mężczyzna...~Wokulski roześmiał
1506 II,17| tylko rozpróżniaczyć się, ale zgłupieć i skwaśnieć...~-
1507 II,17| uczą się nie dla wiedzy, ale dla posady; a posadę i rozgłos
1508 II,17| głodu albo zidiociejesz!... Ale za to jeżeli będziesz pan
1509 II,17| uważam za bardzo pożyteczne, ale tylko do rodzenia dzieci,
1510 II,17| upadła gdzieś w kanał... Ale czy do Geista pojechałbyś
1511 II,17| Owszem, pojechałbym, ale najpierwej dla sprawdzenia
1512 II,17| chemicznych, wybacz pan, ale nie godzi się z teorią zmienności
1513 II,17| Poczuł nie tylko chęć, ale żądzę przypomnienia sobie
1514 II,17| złośliwie na jego widok.~Ale już w magazynie szkieł,
1515 II,17| w nim nie tylko energia, ale wprost ludzka samodzielność,
1516 II,17| się gotowości Wokulskiego, ale pożegnał go bardzo zadowolony.
1517 II,17| odstąpieniu mieszkania. Ale wówczas przypomniał sobie
1518 II,17| ustalić byt tysiącowi rodzin ; ale co mi z tego, jeżeli jedne
1519 II,17| głębszej apatii.~"Już nie ginę, ale gniję" - mówił do siebie.~
1520 II,17| zapytał zdumiony.~Ale przed trzecią pojechał.~
1521 II,17| zebrane w ogromny węzeł, ale zamiast szpilki tkwił w
1522 II,17| trochę pan zeszczuplał, ale z tą brodą jest panu wcale
1523 II,17| pozwoleniem pani - odparł - ale ja nie chcę upić się.~-
1524 II,17| spełnienia zamiarów?~- Owszem, ale muszę je pierwej poznać.~-
1525 II,17| i przesądy publiczne!... Ale po panu nie spodziewałam
1526 II,17| jednakowi!...~- Przepraszam, ale... o co właściwie ma pani
1527 II,17| kłamał, że ubóstwia... Ale przy najpierwszej sposobności
1528 II,17| równego sobie człowieka, ale jak niewolnicę, której za
1529 II,17| życie...~- Przepraszam, ale... Czy on ją błagał tylko
1530 II,17| mężczyzna tworzy cywilizację, ale dopiero kobieta uświęca
1531 II,17| miłość.~- I to piękna rzecz! Ale jeżeli pan Starski otrzymuje
1532 II,17| jest niższą od mężczyzny; ale obyczajami i uczuciem ma
1533 II,17| nie dla zyskania majątku, ale z nędzy...~- Cóż dalej?~-
1534 II,17| nędzy...~- Cóż dalej?~- Ale żona moja przede wszystkim
1535 II,17| Byłem bardzo lichym mężem, ale za to, jak człowiek kupiony,
1536 II,17| okropniejszą handel samym sobą. Ale dopiero transakcje zawierane
1537 II,17| okazji - odparł Wokulski. - Ale baron nie pozował na niewinność,
1538 II,17| Wokulskim zadrgał gniew., ale go opanował.~- Tak, przyznaję
1539 II,17| wolną od przesądów. No, ale ja jestem tylko kobietą,
1540 II,17| nazywające się kokotami... Ale dziwna rzecz: posiadając
1541 II,17| oczy.~Wokulski zaciął zęby, ale opanował się i mówił spokojnie:~-
1542 II,17| nazywał się nie Wokulski, ale - Wolkuski i za pomocą tak
1543 II,17| wymówek za specjalność; ale kokota maskująca się pozorami
1544 II,17| wybuchnęła pani Wąsowska. - Ale mniejsza...~Powiedz mi pan
1545 II,17| złożyć u stóp swego ideału... Ale świat czasem traci, jeżeli
1546 II,17| trochę zaimponował. Trochę... Ale nie wytrzymałeś pan w roli,
1547 II,17| na dźwięk tego imienia, ale z powodu zmiany, jaką uczuł
1548 II,17| że Bela postąpiła źle, ale... osądź pan sam siebie,
1549 II,17| najzupełniej nie rozumiem, ale który porównać można tylko
1550 II,17| ażeby leczył się romansem, ale... nie idealnym. Z ideałami
1551 II,17| racji - rzekł Ochocki. - Ale też dobrze trafił ze swymi
1552 II,17| się podobnymi pytaniami.~- Ale ba!- mruknął Ochocki. -
1553 II,17| chce... Nie proszę o to, ale byłbym bardzo wdzięczny.~-
1554 II,17| Izabeli. To jest myślał, ale mógł nie myśleć; w każdym
1555 II,17| Wokulski wstał bez pośpiechu, ale też i bez wahania. Sam nalał
1556 II,17| zje śniadanie z apetytem. Ale gdy wracał tą samą drogą,
1557 II,17| myśleć o pannie Izabeli, ale nawet oddawać jej sprawiedliwość.~"
1558 II,17| Wrócił do domu smutniejszy, ale wciąż spokojny. Zdawało
1559 II,17| świadkach i na wolnym powietrzu.~Ale Wokulski był pochmurny i
1560 II,17| bynajmniej nie płeć piękna, ale... czy ja wiem co?... może
1561 II,17| sądzę jednak, że to minie... Ale... ale... Oto list - dodała
1562 II,17| jednak, że to minie... Ale... ale... Oto list - dodała wsuwając
1563 II,17| Popełniam niedyskrecję, ale wiem, że mnie pan nie zdradzi,
1564 II,17| po nim błyskawica żalu; ale zapach papieru przypomniał
1565 II,17| sześciu tysięcy rubli rocznie. Ale trudno, trzeba nauczyć się
1566 II,17| a może tylko tęsknię... Ale i to przejdzie. Ten młody
1567 II,17| płakać mi się chce z nudów, ale że bez towarzystwa umarłabym,
1568 II,17| wszystko pierwszy deszcz zmyje.~Ale, ale... Zapomniałam o najważniejszym!
1569 II,17| pierwszy deszcz zmyje.~Ale, ale... Zapomniałam o najważniejszym!
1570 II,17| mogę zostać marszałkową, ale... że się to tak łatwo stać
1571 II,17| powietrza, to inna kwestia, ale że coś w tym jest - nie
1572 II,17| zaprosiłam pana na wieś?... Ale mniejsza, policzę to na
1573 II,17| upokorzeniem i cierpieniem?~- Ale obok tego miałeś pan i inne
1574 II,17| były... mistyfikacją.~- Ale ona dziś tego żałuje i gdybyś
1575 II,17| wkłada na nią małżeństwo. Ale ażeby kobieta wolna oszukiwała
1576 II,17| Starskiego - i ich wszystkich... Ale nie! Jej jeszcze było potrzeba
1577 II,17| albo sprzedaje się z nędzy. Ale na zrozumienie tej duchowej
1578 II,17| sobą, będzie mądre i dobre, ale... Czy nie byłoby praktycznie,
1579 II,17| świata...~- Oj, to... to...~- Ale chwilami ogarnia mnie taka
1580 II,18| wstępne i ostatnie wiadomości, ale wszystko służy do bałamucenia
1581 II,18| Napoleona, to mógł on zginąć, ale może się też i ukrył gdzie
1582 II,18| w ramionach i duszność. Ale to przejdzie, a nie przejdzie -
1583 II,18| moja młodość była snem?..~Ale najbardziej gniewa mnie
1584 II,18| rozumu. To genialna rasa, ale takie szelmy, że nie ujeździsz
1585 II,18| Może ich nie poprawią, ale napędzą im nową porcję rozumu
1586 II,18| a nade wszystko rozumny; ale jego uczciwość nie wypływa
1587 II,18| ogień może się w niej odbić, ale ona sama nigdy się nie rozgrzeje.~
1588 II,18| podobnego przed dwoma laty!), ale co zrobi z taką masą pieniędzy,
1589 II,18| znam ja się na teologii, ale zawsze bezpieczniej wyrobić
1590 II,18| to i ja potrafię zapisać; ale potraf ty ją sam wykonać...~
1591 II,18| zniszczyć wszelki ślad po sobie. Ale mam przeczucie, że tak nie
1592 II,19| szacunku, do którego przywykł, ale nawet wbrew upomnieniom
1593 II,19| się jakiegoś nieszczęścia, ale - ot tak sobie.~Z rana około
1594 II,19| tu inaczej.~Martwiło go, ale tylko trochę, że Wokulski
1595 II,19| rzeczami wcale niepotrzebnymi, ale dlatego, że podobne sprawunki
1596 II,19| powiedział, ażeby zmylić ślady. Ale sam się złapał, skoro wyrzekł
1597 II,19| Tam zrobił majątek, ale w jaki sposób?... Jakim
1598 II,19| zrobił mniej, niżby mógł...~- Ale czyje to były miliony?~-
1599 II,19| przyjaciela...~- Otóż to!... Ale mniejsza; przypuśćmy, że
1600 II,19| Nareszcie zaczął robić majątek, ale - nie jako kupiec, tylko
1601 II,19| nigdy za utopiami?~- Tak, ale robiłem to odurzywszy się
1602 II,19| pana Rzeckiego niejasne, ale złowrogie przeczucia. Przychodził
1603 II,19| Rzecki kłócił się z nim, ale w duszy przyznawał mu rację. ~
1604 II,19| dokąd?...~- Do Paryża?...~- Ale gdzie zaś!... Wyjechał do
1605 II,19| świata, sam bym mu ją radził. Ale ażeby nie napisać słówka,
1606 II,19| romantyzmu, może by nie zrobił; ale ten pan Wokulski, zakochany
1607 II,19| przez wszystkich wynalazcę.~Ale Ochocki był pochmurny.~-
1608 II,19| Marszałek, naturalnie, milczał, ale kobiety perswadowały pannie,
1609 II,19| wypada tęsknić za drugim. Ale ona odpowiedziała mi swoim
1610 II,19| Przykro mi to mówić, ale panu mówię, ażebyś wiedział,
1611 II,19| załatwić pewien interes... Ale...~- I niezawodnie załatwiłby
1612 II,19| można było spodziewać się, ale nie podoba mi się ta nagłość.
1613 II,19| mówił ożywiając się - ale nie dla człowieka z jego
1614 II,19| szerokie instynkta społeczne, ale czego dotknął się w tym
1615 II,19| jakie są u nas możliwe. Ale... nietęgo trafił...~- A
1616 II,19| zacznie naprawdę żyć... Ale jeżeli wyczerpał się, co
1617 II,19| mam podobno wadę serca... Ale to przejdzie... przejdzie...
1618 II,19| wykręciłem się na egzaminie, ale tak przedtem pracowałem,
1619 II,19| łacińskie albo greckie, ale nawet myśleć o nich. Nie
1620 II,19| pracowali razem ze mną, ale nawet musiałem opuścić owe
1621 II,19| Paskudziło się to z godzinę, ale kiedy ostatecznie kazałem
1622 II,19| a tęgi mózg?... No, ale zagadałem się... Bywaj mi
1623 II,19| rozumiał ukochanego Stacha, ale i przypominał go w wielu
1624 II,19| Szlangbauma - nie wiadomo. Ale fakt, że od kilku dni stary
1625 II,19| takich razach nietrudno; ale za październik dam głowę..."~
1626 II,19| nie zechcesz bronić?...~- Ale cóż by to znaczyło?...~-
1627 II,19| w początkach listopada, ale jeszcze zastrzegł sobie
1628 II,19| niego zechce zaczepić. No, ale Geist, niegdyś bardzo zdolny
1629 II,19| szkalowany od niego?..."~"Ale dlaczego on zrobił prawie
1630 II,19| spokojniej Mraczewski - ale wiem i o tym, że pani Stawska
1631 II,19| kantorze na niewysoki procent.~Ale i te rzadkie odwiedziny
1632 II,19| co mógł najlepszego..."~Ale jeżeli Wokulskiego siła
1633 II,19| w ramionach i duszności, ale nie zważał na to...~"Pojadę
1634 II,19| zaczepiać tych kwestyj.~Ale los zrządził inaczej.~W
1635 II,19| zawaliły się ze starości; ale matka mówi, że to może kowal
1636 II,19| nieszczęścia się ocalił. Ale moja żona, kobiecym obyczajem,
1637 II,19| Toteż zabijał się... Ale że w każdym calu była to
1638 II,19| się.~- Wściekła bestia!... Ale gdzież by teraz się podział,
1639 II,19| dobrowolnie sam ustąpić...~Ale jaki to człowiek stylowy!... -
1640 II,19| drugiemu nie potrafi - myślał - ale zrujnować cudze życie umieją
1641 II,19| przepraszam, panie Rzecki, ale... ja zaraz przyjdę odezwała
1642 II,19| coś skradł i uciekł... Ale dlaczego ja się zląkłem?..."~
1643 II,19| Przepraszam pana, panie Rzecki, ale pan może myśli, że ja co
1644 II,19| mnie pan zrewiduje...~- Ale co pan tu robisz? - zapytał
1645 II,19| on czego nie wyniósł... Ale że mnie się trochę niedobrze
1646 II,19| wtrącił z pokorą Gutmorgen - ale... po co pan darmo pracuje?...~-
1647 II,19| pilnować jak złodzieja... No, ale przynajmniej nabrałem doświadczenia;
1648 II,19| Może zobaczył ją znowu, ale już nie nad ziemskim horyzontem.~
1649 II,19| Węgrowicz.~- Nie zabraknie... ale tymczasem idźcie, panowie,
1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-1649 |