Tom, Rozdzial
1 I,1 | do końca, niespełna w rok rzucił szkołę...~- Cóż robił?~-
2 I,1 | Ten jednak, wariat, rzucił wszystko i pojechał robić
3 I,2 | Wbiegł Paweł ze ścierką i rzucił się do nóg przybyłemu.~-
4 I,3 | dodał pan Raczek i rzucił czapkę na stół.~- Ale z
5 I,4 | wypił wino, a kieliszek rzucił na ziemię. Szkło rozbiło
6 I,6 | zanim usiadł przy niej, rzucił okiem w duże lustro na ścianie.
7 I,9 | jarmarcznej dobroczynności."~Rzucił rulon do kasy i w piątek
8 I,10| gdzie ty idziesz?...~A potem rzucił się na moje łóżko szlochając
9 I,10| karabin.~Wtedy rozwścieczony rzucił się na mnie, ale stojący
10 I,10| Dowiedziawszy się o tym Katz rzucił szpadę na ziemię (byliśmy
11 I,12| czarodzieje i że jeden z nich rzucił na niego klątwę. Wtedy mówił
12 I,13| baron i pochwyciwszy kamasz rzucił nim za cofającym się kamerdynerem.
13 I,13| krzyknął ktoś.~Wokulski rzucił pistolet na ziemię i zeszedł
14 I,14| ogromny cień.~Był ktoś, który rzucił parę tysięcy rubli na dobroczynność
15 I,14| który na kwestyjną tacę rzucił rulon półimperiałów. Ach,
16 I,17| ja ci zwrócę... ~Inkasent rzucił mu się do nóg. ~- Za pozwoleniem!...
17 I,18| zdobytego majątku..."~Pan Ignacy rzucił okiem na wiersz ostatni,
18 I,19| sine plamy na policzkach. Rzucił się na fotel i oparłszy
19 I,19| bohaterstwa... zacny!... ~I rzucił mu się na szyję, omal nie
20 II,1 | i zielonymi firankami), rzucił handel, a natomiast począł
21 II,1 | Swój balon z wiatrakiem rzucił w kąt, gdzie go niebawem
22 II,3 | zupełnie saloniku: Wokulski rzucił się na łóżko, Suzin wyszedł
23 II,3 | Grand Hôtel... ~Wokulski rzucił trzy franki dorożkarzowi,
24 II,3 | Raz będąc w obserwatorium rzucił okiem na klimatyczną mapę
25 II,4 | odparł Geist. ~Wokulski rzucił się na krześle; przez chwilę
26 II,4 | ze szwajcarem mimo woli rzucił okiem na książki i z radosnym
27 II,4 | najśpieszniej..."~Nagle rzucił pióro: jakaś trwoga opanowała
28 II,7 | Wokulski zdmuchnął ją i rzucił się na łóżko.~Przez dwa
29 II,8 | opowiadaniem, zaraz tam przyjdę. Rzucił lejce furmanowi, choć zjeżdżali
30 II,8 | Ochocki wziął koszyk i rzucił go na bryczkę. ~- Co mi
31 II,8 | Węgiełek. ~- Siadaj. ~Sam rzucił się na poduszki powozu i
32 II,9 | śledź, na którego stróż rzucił się z taką drapieżnością,
33 II,10| Stawka i po co przyszła, rzucił rachunki i wbiegł do sklepu
34 II,10| Wokulskiego u pani Stawskiej rzucił baronowej śledzia na głowę.
35 II,11| odparł.~- Jesteś pewny?...~Rzucił się na fotel.~- Czy ja wiem?... -
36 II,11| list na kilka kawałków, rzucił go pod piec.~- Cóż to jest? -
37 II,14| podał Krzeszowskiemu. Baron rzucił okiem i zawołał:~- Więc
38 II,15| kołnierz i jednym szarpnięciem rzucił na ziemię.~- Czego chcesz
39 II,17| chce się dziś tyle pisać?"~Rzucił pakiet na biurko i w dalszym
40 II,17| Co za ironia losu!..."~Rzucił papiery na biurko i przypomniał
41 II,17| psubrat Starszczak...~Wokulski rzucił się na krześle.~- Kto?... -
42 II,17| dokończoną porcję lodów, rzucił na stół srebrną czterdziestówkę
43 II,19| ręku i pannę, i majątek, rzucił oboje, a dzisiaj - co robi
44 II,19| Chin, Ameryki...~Ochocki rzucił się na krześle.~- To niepodobna!... -
45 II,19| jechał z Łęckimi do Krakowa, rzucił się w Skierniewicach pod
|