Tom, Rozdzial
1 I,1 | chwili zaś kiedy Wokulski opuścił Warszawę, zaczęli zgłaszać
2 I,8 | powiedziawszy: " Przepraszam..." opuścił sklep.~Panowie Klejn i Lisiecki
3 I,9 | chwilę, bo delegowany nas opuścił. Pozwolisz, że ułożę twoje
4 I,9 | książki nabożnej.~Wokulski nie opuścił kościoła, ale w pobliżu
5 I,9 | od tylnych drzwi sklepu i opuścił pokój.~- Dwu? - szepnęła
6 I,10| na placu bitwy.~Ledwiem opuścił mój dotychczasowy apartament
7 I,11| poszedł do teatru, lecz opuścił go po pierwszym akcie. Znowu
8 I,11| rozmowie... Zaraz wrócę...~I opuścił gabinet, aż uginała się
9 I,12| człowiek, ciągle zmieszany, opuścił gabinet ; zbiegając zaś
10 I,12| władzy i zanim Wokulski opuścił maneż, przekonał się, że
11 I,12| drugiego pana.~Wokulski opuścił rajtszulę.~Gdy, pożegnawszy
12 I,13| dzieje, i korzystając z pauzy opuścił tor.~Prosto z wyścigów Wokulski
13 I,13| spojrzawszy na zegarek, opuścił mieszkanie przyjaciela mówiąc
14 I,13| szybko pożegnał Wokulskiego, opuścił mieszkanie i pędem biegnąc
15 I,13| będzie?~- Będę...~Maruszewicz opuścił gabinet i za godzinę istotnie
16 I,13| głowy.~Młody człowiek prędko opuścił sklep, zapomniawszy nawet
17 I,15| się na ulicy, choć mnie opuścił i winien mi pięć rubli.
18 I,15| Wokulski włożył lekki paltot i opuścił mieszkanie. Siadając do
19 I,16| że aż go to przerażało. Opuścił go szał miłości nawet pytał
20 I,16| Nareszcie Wokulski z żalem opuścił miłe towarzystwo obiecując
21 I,18| mieszkania - Wokulski dopiero co opuścił mieszkanie i pojechał do
22 I,18| do Bardeta, Wokulski już opuścił zakład ogrodniczy. ~- A
23 I,18| wybuchnąć, kiedy Wokulski opuścił nagle sklep nawet nie patrząc
24 I,18| odpowiedzi na ukłon Rzeckiego opuścił swoje miejsce i zbliżył
25 I,18| Więc i Wokulski umilknął i opuścił sklep z goryczą w duszy. ~"
26 I,19| smutno pokiwał głową i opuścił swoje mieszkanie. ~"Myślałem,
27 I,19| jak się skończy licytacja? opuścił ją tak, że śladu nie zostało
28 I,19| ziemi i cofając się tyłem, opuścił gabinet. ~- Zobaczę, jak
29 II,4 | mego fluidu...~Wokulski opuścił magnetyzera wcale niezadowolony.
30 II,4 | spoglądając na zegarek. ~Wokulski opuścił go i włócząc się po ulicach
31 II,7 | względy; lecz gdy ją tak nagle opuścił, prawie że się zatrwożyła.
32 II,8 | warta, mówię ci... ~Wokulski opuścił prezesowę przerażony. ~"
33 II,9 | pokręcił się po sklepie i opuścił go gwiżdżąc.~Nad wieczorem
34 II,10| piersi nagle wywrócił oczy i opuścił dolną szczękę w taki sposób,
35 II,10| kalosze i lekkim krokiem opuścił sądową salę ku zdziwieniu
36 II,12| poranionego, nie tylko ból by go opuścił, ale chyba zagoiłyby mu
37 II,12| Radzińska albo mąż, który mnie opuścił... Już nie wiem, co się
38 II,12| ponieważ on tego nie żądał...~Opuścił panią Misiewiczową strapiony.~"
39 II,13| bawić się w swata!...~Rzecki opuścił doktora tak zmartwiony,
40 II,13| i gospodarstwo.~Węgiełek opuścił go bardzo wzruszony.~"Oto
41 II,14| zaś kapłan sprawiedliwości opuścił jej mieszkanie, nader szybko
42 II,17| Co powiedziawszy zaraz opuścił salę obrad; na odchodne
43 II,17| umilkli, a wkrótce Ochocki opuścił Wokulskiego.~Wizyta Ochockiego
44 II,17| widzenia... na wsi!...~Wokulski opuścił jej mieszkanie jak pijany.
45 II,19| rekonwalescencja pana Ignacego. Opuścił łóżko, potem szlafrok zamienił
|