Tom, Rozdzial
1 I,1 | filozofa a ruchami księcia i trzeci elegant, który nosił zabójcze
2 I,3 | ROZDZIAŁ TRZECI:~PAMIĘTNIK STAREGO SUBIEKTA~"...
3 I,3 | Egipcie, drugi pod Wagram, trzeci pod Austerlitz, czwarty
4 I,3 | nogi doświadczyłem zaraz na trzeci dzień po wejściu do sklepu.~
5 I,9 | wznosił tylko lepianki, i - trzeci, który dla siebie murował
6 I,9 | pracę, drugi: uczciwość, trzeci: zdolności, czwarty: energię...
7 I,9 | sprzedajemy herby... - wtrącił trzeci, szczupły staruszek z siwymi
8 I,9 | różnokolorowe pasy. Potem trzeci szereg - bud zielonych,
9 I,10| warczący granat. Drugi dym... trzeci dym... czwarty...~- Mądre
10 I,10| widzicie?... Zaraz podeprze nas trzeci batalion i rezerwa... Niech
11 I,10| odezwał się półgłosem ktoś trzeci.~- W takim razie nie ma
12 I,12| dyszlem w otwarty powóz, trzeci zaś chcąc ich wyminąć o
13 I,12| A jeżeli znajdzie się trzeci licytant?~- Ha! w takim
14 I,12| cholero jakiś... - odezwał się trzeci głos za przepierzeniem. -
15 I,13| majątek."~Zadzwoniono na trzeci wyścig. Panna Izabela stanęła
16 I,13| Pąsowa kurtka w tyle...~- Trzeci zakręt... Ależ Yung nic
17 I,13| Przeczytał list drugi, trzeci, czwarty raz... Nareszcie
18 I,15| drugi raz jakiego oficera, trzeci raz furmana albo lokaja...
19 I,18| potem drugi kufel, potem trzeci i czwarty... nawet siódmy...
20 I,18| tysięcy rubli po raz... trzeci!... - powtarza komornik
21 I,19| czytał... Raz, drugi i trzeci przeczytał list. Rzecki
22 I,19| płacząc. Wokulski po raz trzeci usadowił go na fotelu, a
23 I,19| dlatego dzisiaj przychodzę już trzeci raz. A jutro przyjdą inni
24 I,19| panna Izabela biorąc do ręki trzeci list. ~- Jakiś znajomy mi
25 II,1 | malutka, eteryczna, a już trzeci mąż dostaje przy niej suchot.) ~
26 II,1 | bliźnięta, raz, drugi, i trzeci... ~- Kiedyżeś przyjechał? -
27 II,3 | ROZDZIAŁ TRZECI:~SZARE DNIE I KRWAWE GODZINY~ ~
28 II,3 | wiem, na co wydają. Numer trzeci ma znane wydatki, choć nieznane
29 II,3 | drugi kochanek, Ochocki trzeci... A Rossi?...Rossi, któremu
30 II,4 | drugi metal przeźroczysty, trzeci lżejszy od puchu... Dopóki
31 II,4 | jeden, ja drugi, Ochocki trzeci... Ze dwu jeszcze znajdziemy
32 II,4 | Zadzwonił raz, drugi, trzeci... Wreszcie sam wybiegł
33 II,7 | uważać na to, co zaszło.~Na trzeci dzień wypogodziło się, a
34 II,10| ponurego towarzysza.~- A trzeci pan gdzie?~- Jest cierpiący -
35 II,11| do jedynastej w nocy. Na trzeci dzień był w sklepie u Milerowej,
36 II,11| Maleski, Patkiewicz i ten trzeci. Co nie miałbym pamiętać
37 II,12| wielkim poście fortuna po raz trzeci czy czwarty znowu łaskawym
38 II,13| pan był, musiałbyś chyba trzeci raz zmienić program.~Doktór
39 II,13| Wstyd go ogarnął.~Na trzeci dzień otrzymał od panny
40 II,13| przyniósł mistrzowi skrzypce, trzeci odwracał nuty akompaniatorowi,
41 II,14| baron kłaniając się po raz trzeci, ciągle z kapeluszem w ręku. -
42 II,15| satysfakcję...~Zadzwoniono po raz trzeci.~- Panowie, proszę siadać!... -
43 II,17| ażeby zrobić drugi milion, trzeci... i stać się młodszym bratem
44 II,17| i już pojechał do niej trzeci czy czwarty raz... Serce
|