Tom, Rozdzial
1 I,4 | pięć tysięcy rubli!... Staś kochany!... Ośm miesięcy nie było
2 I,4 | dziwnie rzewnego wyrazu.~- Mój kochany stary! - mówił biorąc Ignacego
3 I,10| uzbrajały się na łeb na szyję!~- Kochany Stasiu - mówiłem do Wokulskiego -
4 I,10| w niepewnych czasach.~- Kochany Ignasiu - odpowiedział mi
5 I,10| go i przeczytałem:~"Mój kochany Ignacy! Posyłam ci dwieście
6 I,10| w bibułę... Do widzenia, kochany Ignacy, wpadnij do mnie
7 I,10| wobec jego zimnej krwi.~Kochany Stasiu, tyś sprytny, alem
8 I,10| uściskawszy go powiedział:~- Kochany Henryku, nie bierz do serca
9 I,11| na cele dobroczynne, bo kochany nasz książę mówi cudownie!...
10 I,11| kocham, cudnie mówi ten kochany książę - zawołał marszałek.~-
11 I,11| trzy razy tyle, co... kochany książę. Jak Boga kocham!... -
12 I,11| wieczorem...~- Będę u ciebie, kochany hrabio, jak Boga kocham -
13 I,11| ma zwyczaj powtarzać: "Kochany Julku, staraj się podobać
14 I,13| panie... panie Wokulski! Kochany panie Stanisławie!... Co
15 I,13| póki gorące,~- Jeżeli tedy, kochany panie Stanisławie, nie chcesz
16 I,13| powoli... uspokój się, kochany panie Stanisławie - mitygował
17 I,13| rozmowę:~- Zawsze jednak, kochany Stachu, rozejrzyj się w
18 I,16| jednak rzekł: ~- Dobrze, kochany panie Stanisławie. Przyjmuję
19 I,18| zaczął nawet podejrzewać, że kochany Stach tylko dla zrobienia
20 I,19| zajedzie przed sklep. ~- Kochany... kochany jesteś... - mówił
21 I,19| przed sklep. ~- Kochany... kochany jesteś... - mówił pan Tomasz,
22 I,19| wtedy umieją gadać: mój kochany panie Dawid!... Ale jak
23 II,1 | chciał wiedzieć. ~- Mój kochany - odparł - alboż ty nie
24 II,4 | mruknął i zaczął: ~"Mój kochany panie Stanisławie! Dobrze,
25 II,9 | solidny kupiec i mówi:~- Kochany panie Rzecki, nie mam zwyczaju
26 II,9 | odparł:~- Uspokój się, mój kochany. Ci sami ludzie, którzy
27 II,9 | Zapamiętajże sobie tedy, kochany Ignacy, że pani baronowa
28 II,10| miliona rubli, które posiada kochany Stach.~Zaraz po Bożym Narodzeniu
29 II,10| baronowej śledzia na głowę. Kochany chłopak!... Ale też nie
30 II,10| otrzeźwimy... Czy nie sądzisz, kochany panie, że dobrze bym zrobiła,
31 II,11| to samo głupstwo. Tylko, kochany panie Rzecki, kto z taką
32 II,11| zaprosił na bal... On, ten nasz kochany, ten nasz podziwiany Stach...~-
33 II,11| zapłać, mój stary!~Złoty, kochany Stach!... Żebym miał pęknąć,
34 II,11| rozpłakała się.~- Czy wiesz, kochany panie Rzecki - mówiła szlochając -
35 II,11| wczoraj...~- Bóg cię zesłał, kochany panie Rzecki! - zawołała
36 II,14| Kacpra rzekła~- Zdaje mi się, kochany Kacprze, że nasz biedny
37 II,15| nadkonduktora rzekł :~- Kochany panie, weź do rąk jaki papier...~-
38 II,17| nogę...~- Co ty robisz, mój kochany?... - zapytał Wokulski.~-
39 II,17| Ty mnie przepraszasz, kochany stary?.. Ja myślałem, że
40 II,17| prawił czytając.- No, kochany Stachu, dziś nie ma już
41 II,17| się do wyjścia.~- Więc, kochany panie - mówił żegnając się
42 II,19| tysięcy rubli... No, a gdyby kochany Stasio w łeb sobie palnął
43 II,19| Dzieciak jesteś, mój kochany!... - oburzył się pan Ignacy.-
44 II,19| jest. Z czego widzę, że kochany Stasieczek, obok romantyzmu,
|