Tom, Rozdzial
1 I,4 | pan Ignacy.~Ale Ir jest innego zdania; zeskakuje bowiem
2 I,6 | ofiarowują pięć tysięcy... Innego nie widzę.~- Jak ona nas
3 I,9 | Dokąd oni wydzierali się? Do innego, podobno wyższego świata.
4 I,9 | stwierdzać rzeczywistości innego świata?... Czyliż on słabiej
5 I,10| gdyby, rozumie się, miał co innego. A jaka muzyka, a jakie
6 I,11| Wojtka robią księcia, a z innego parobka. W rzeczywistości
7 I,13| sekundantem.~- A... to co innego - odparł doktór bez zająknienia. -
8 I,13| czekał na nich w towarzystwie innego dżentelmena, który nieustannie
9 I,15| jednak odrazę w samicach innego gatunku. Unikaj zatem samic
10 I,15| gatunku. Unikaj zatem samic innego niż twój gatunku...~"Wokulski
11 I,15| kapitał uczuć złożyć go samicy innego gatunku: krowie, gęsi albo
12 I,19| jakaś szykana, bo ona nic innego nie pisuje...Proszę cię,
13 II,1 | dziękuję za zabawę!... Co innego człowiek z dobrym apetytem,
14 II,1 | z dobrym apetytem, a co innego ten, któremu głód skręca
15 II,3 | kazał przenieść rzeczy do innego pociągu i ruszyli dalej.
16 II,3 | się i wyszedł z powagą do innego salonu, który zdawał się
17 II,4 | mniejsza... Dla pana mam coś innego... ~- Dla mnie? - spytał
18 II,4 | doświadczeń, a przekonasz się. Innego sposobu nie widzę - odparł
19 II,6 | wprowadzam do rodziny? ~- Co innego małżeństwa polityczne, a
20 II,6 | małżeństwa polityczne, a co innego małżeństwo dla pieniędzy
21 II,7 | to rozdrażnienie, ale coś innego. Jadąc tu panna Izabela
22 II,8 | możliwy. Ale ja należę do innego...W moim świecie paproć
23 II,8 | pani? Na dziś nie żądam nic innego. ~- Ja pana prawie nie znam -
24 II,10| przez upór, bo przez nic innego, żąda stu tysięcy. On mnie
25 II,10| wszystkim nie pozostaje nic innego, tylko śmierć. Pragnienie
26 II,10| przekonałem się, że chodzi o co innego, że mianowicie pani Krzeszowska
27 II,11| antysemityzm?~- Nie; ale co innego nie być antysemitą, a co
28 II,11| nie być antysemitą, a co innego służyć Żydom.~- Któż więc
29 II,11| w tej chwili chodzi o co innego. Śmiech powiedzieć, wstyd
30 II,13| słyszałem od pana coś zupełnie innego...~- Pół roku temu - odparł
31 II,13| byłeś pan przed pół rokiem innego zdania - wtrącił Rzecki.~-
32 II,13| oprócz pani, już nie mam innego szczęścia na świecie; została
33 II,16| on, uczciwszy uszy... Co innego było w tamtych latach, a
34 II,16| było w tamtych latach, a co innego dziś.~Czytam na przykład
35 II,17| głowy.~- Biedny Klejn był innego zdania - rzekł Wokulski.~-.
36 II,17| spółkę z nimi?..~- To co innego. Ja i dziś jeszcze cię namawiam.
37 II,17| przynajmniej finansowo. Ale co innego być wspólnikiem, a co innego
38 II,17| innego być wspólnikiem, a co innego pionkiem, jakim mnie chcą
39 II,17| Szlangbaumen!?...~- To znowu co innego - odparł Szuman. - Żydzi,
40 II,17| Tak rozumował, ale czuł co innego: pogardę dla łudzi, których
41 II,17| punktach, wywołane przez kogo innego.~"No, ale co dalej?... -
42 II,17| Panna Izabela to kobieta innego gatunku aniżeli ja i tylko
43 II,17| osobie, która wyszła za innego, jak za nią rozpaczał, jak
44 II,19| był pochmurny.~- Cóż by innego, jeżeli nie kłopoty! - odparł. -
|