Tom, Rozdzial
1 I,8 | jakby namyślając się, dokąd iść. Nie ciągnęło go nic w żadną
2 I,8 | Skierniewic.~Ale ten zamiast iść, zbliżył się.~- Przepraszam,
3 I,9 | jeszcze namyślał się: " Iść czy nie iść?..."~"Nie -
4 I,9 | namyślał się: " Iść czy nie iść?..."~"Nie - powiedział -
5 I,9 | list, opowiedział, gdzie ma iść, i w końcu dodał:~- Masz
6 I,9 | co ci się podoba. Możesz iść.~Dziewczyna roześmiała się.~-
7 I,10| jeden z kolegów - zamiast iść z nami na tułactwo, chciałbyś
8 I,11| drogi, po której by się iść chciało - cóż to za rozpacz!...~
9 I,11| Bądź pan zdrów, muszę iść...~Uścisnął Wokulskiemu
10 I,11| którym miejscu?...Trzeba iść w drugą stronę"~Obrócił
11 I,17| kryminale: nawet szpać nie można iść, kiedy się chce... ~Zabrał
12 I,17| sklepu nie chciało mu się iść. Wziął jakąś książkę i czytał
13 I,17| Kto tego nie ma, musi iść w służbę. ~Nawet głos jej
14 I,17| ratami, jak już zacznie iść robota.~Podał jej kilkadziesiąt
15 I,17| bardzo proszę natychmiast iść do Wysockich. Za parę dni
16 I,18| kogoś ze służby: którędy iść do krzeseł? - wybuchnął
17 I,18| Wrócił do domu starając się iść jak najprościej i teraz
18 I,18| oto: nie chciało mu się iść do sklepu!...Co gorsze:
19 I,18| kamienic?.. " ~I waha się: czy iść do sądu, czy wracać do sklepu?
20 I,18| najstarszego subiekta. I poczyna iść za dorożką. Nędzne konie
21 I,18| Pan Ignacy nie wie, dokąd iść, idzie jednak do tych drzwi,
22 I,18| przedsionku, pan Ignacy chce iść na drugie piętro; jednocześnie
23 I,18| licytację, ależ teraz muszę iść do mego zabójcy... ~- Tak!...
24 I,18| nudzi się i chciałby gdzieś iść. ~- Gdyby choć sto piętnaście...
25 I,19| lecz wahał się, czy ma iść. Tymczasem Mraczewski spojrzał
26 II,1 | elegant, co, bestia, woli iść na wieczór tańcujący aniżeli
27 II,3 | drugi - siedem ulic... Gdzie iść? Chyba w kierunku drzew...
28 II,6 | oryginalna!... Ani myśli iść drugi raz za mąż, choć lubi
29 II,6 | przyjść o wpół do trzeciej i iść ze mną na ryby... Ale taka
30 II,7 | jak pies!... Trzeba jednak iść tam..."~Wyszedł, znowu wrócił
31 II,8 | jak długo zabawię, i wolę iść piechotą. Zresztą muszę
32 II,8 | cofając się. Potem zaczęła iść ze stromej ściany z taką
33 II,8 | Ma kto z państwa ochotę iść ze mną? - spytała. Wokulski
34 II,8 | bardzo pusty; potem chciał iść do parku, ale coś go stamtąd
35 II,10| ledwie obudzi się, chce iść do pani baronowej, a kiedy
36 II,10| ulicy, nie wiedziałem, gdzie iść: w lewo czy w prawo?~Na
37 II,11| wiatr płomyki gazowe. Trzeba iść spać.~Chcąc złapać sanki
38 II,11| pobożnym, jutro powinien iść do spowiedzi.~Już to w ogóle
39 II,15| chwilę nie wiedział: dokąd iść? - i nagle doznał halucynacji.
40 II,15| podniósł się z ziemi i zaczął iść do stacji. Nagle zwrócił
41 II,17| już miarkuję, że mi czas iść do Katza i do moich piechurów,
42 II,19| Rzeckiego, kazał mu natychmiast iść do łóżka, a na przyszłość
43 II,19| Następnie kazał służącemu iść spać, miał bowiem zwyczaj
|