Tom, Rozdzial
1 I,2 | kantorku pod oknem. Klejn stanął na zwykłym miejscu przy
2 I,2 | jest wpół do dziesiątej? Stanął mi zegarek.~- Dochodzi dzie-wią-ta... -
3 I,4 | nowi.~- A... a...~Wokulski stanął jakby wahając się. Nalał
4 I,7 | szarpiąc rękawiczki.~Powóz stanął, lokaj zeskoczył z kozła
5 I,8 | Znalazłszy się na ulicy Wokulski stanął na chodniku, jakby namyślając
6 I,8 | myślę o interesach" - mówił.~Stanął i patrzył. Dzień przedświąteczny
7 I,8 | to darmo..."~W tej chwili stanął przed drzwiami swego sklepu
8 I,10| wystąpił na boskim sądzie). Stanął we drzwiach mojej izdebki
9 I,10| po razu, jak na paradzie.~Stanął. Nad nim błysnęła taśma
10 I,11| ofiarowując swoje usługi. I stanął milczący układ: Wokulski
11 I,11| laboratorium...~Wokulski stanął na ulicy.~- Pan zajmuje
12 I,12| adwokata.~Ledwie jednak stanął przed bramą, wnet trzej
13 I,13| Ale on nie uważał. Stanął na najwyższej ławie galerii
14 I,13| wy kochani ludzie!..."~Stanął na progu gabinetu i kiwnął
15 I,14| bransoletę z szafirów...~Zakład stanął, dzięki czemu hrabina i
16 I,17| Nareszcie otworzyły się drzwi i stanął w progu lokaj Konstanty.
17 I,19| gabinetu uchyliły się i stanął w nich Klejn z listem w
18 I,19| z błyskawicami w oczach. Stanął przed panem Tomaszem i kłaniając
19 I,19| marcu wykupił?.. ~Pan Łęcki stanął na środku pokoju i strzeliwszy
20 II,1 | było widzieć minę, z jaką stanął we drzwiach i powiedział: "
21 II,1 | mądry, taki łysy!... ~Znowu stanął na chodniku. ~- Wierz mi,
22 II,2 | wielkimi krokami. Ile razy zaś stanął do nas tyłem, rządca mrugał
23 II,2 | drzwi salonu i jak wryty stanął na progu Maruszewicz, za
24 II,3 | na trzecie piętro. Ledwie stanął przed swoim numerem, już
25 II,4 | środkowe, otworzyły się i stanął w nich Geist. Był ubrany
26 II,4 | otwarta, a gdy wyminął ją i stanął obok swego fiakra, zatrzasnęła
27 II,6 | drżał ze wzruszenia. ~Powóz stanął, ale rozpędzony brek przeleciał
28 II,6 | piękne wierzchowce. Wokulski stanął przy swoim, a w parę minut
29 II,8 | zdjął czapkę.~- Cóżeś stanął? Nakryj głowę... - rzekł
30 II,8 | młody kowal z Zasławia. Stanął nad potokiem i myśli: "Nie
31 II,8 | dziaduś, śliczna, że kowal stanął słupem. Spała se i tylko
32 II,9 | piękna kobieta! ~Wokulski stanął w sieni i patrząc na rynnę
33 II,10| zabębnił na szybie i nagle stanął przede mną. ,~- Dobrze! -
34 II,11| usłyszawszy kroki w sieni stanął przy drzwiach. Odgadłem,
35 II,11| krzyknąłem zniecierpliwiony.~Stanął przede mną i schwyciwszy
36 II,15| chwili obok nadkonduktora stanął Wokulski, odebrał papier,
37 II,17| szybko powiększył się i stanął w mierze. W pierwszej chwili
38 II,17| i szczęście...~Wokulski stanął przed nim i pokiwał głową.~-
39 II,17| do wyjścia, ale jeszcze stanął i rzekł:~- Żeń się z nią,
|