Tom, Rozdzial
1 I,6 | ażeby nie grywał z tymi ludźmi, a przynajmniej nie teraz,
2 I,8 | Drobnostka."~Ale poza tymi dwoma ludźmi stanęło zaraz kilku innych,
3 I,9 | ja!... miałbym z takimi ludźmi robić sobie ceremonie?.."~
4 I,9 | zdawało mu się, że między tymi ludźmi życie upływa prościej i
5 I,10| deptać... Niemcy są też ludźmi...~Wsunął rękę pod bok i
6 I,10| natura, żeby kojarzył się z ludźmi, którzy bądź jak bądź nie
7 I,11| hrabiowie i baronowie są ludźmi szlachetnymi, którzy w zamian
8 I,11| karty na stół; z takimi ludźmi jak pan nie można inaczej.
9 I,11| hałaśliwiej robiło się między ludźmi.~"Zaczyna mi już braknąć
10 I,13| cały ten plac napełniony ludźmi zapada wraz z nim pod ziemię.
11 I,14| miesiącem, mocniej gardziła ludźmi; pojąć nie mogła, ażeby
12 I,14| jest rozmowa z tego rodzaju ludźmi, a pannie Izabeli chłopi
13 I,17| przecie takimi jak i my ludźmi; może nawet mają więcej
14 I,17| Krzeszowskiej (przed Bogiem i ludźmi prawnie zaślubionej mi małżonce)
15 II,1 | będzie już różnic między ludźmi. Szlachta i mieszczanie,
16 II,2 | się rozmawiać z nieznanymi ludźmi, a prawie boję się wchodzić
17 II,2 | rzekłem - chłopi są także ludźmi, panie... ~- Wirski - wtrącił
18 II,3 | rozmawiał z tyloma nowymi ludźmi i jest dopiero wpół do czwartej!... ~
19 II,4 | się pan... Z tyloma już ludźmi rozmawiałem o ich charakterze
20 II,4 | Dlaczegóż ukrywasz pan przed ludźmi ów transcendentalny metal? -
21 II,7 | urodzeniu nie warto rozmawiać z ludźmi starymi jak ja. Tacy bowiem
22 II,7 | sam przebywały z młodymi ludźmi, to mogłaby się która zakochać... ~-
23 II,8 | zsyła, ażeby opiekowali się ludźmi biednymi, i - zdjął czapkę.~-
24 II,10| zerwały się nasze stosunki z ludźmi. Dla jednych jesteśmy za
25 II,10| Wszyscy przecież żyjemy z ludźmi ; oni nam pomagają do naszych
26 II,10| pewnego czasu między naszymi ludźmi zaczynają kwitnąć nie znane
27 II,10| między baronową a młodymi ludźmi w tej chwili dosięgła najwyższego
28 II,12| nadzwyczajnego? Musi żyć z ludźmi, do których nawykła; a jeżeli
29 II,15| otoczoną młodszymi i starszymi ludźmi. Ale już nie raziły go ani
30 II,16| życzy sobie...~- Między ludźmi dobrze wychowanymi wystarcza
31 II,17| zaczął ukazywać się między ludźmi. To uleczyłoby cię do reszty.
32 II,17| wszystkie nici łączące go z ludźmi, że są mu obojętni, że go
33 II,17| spróbujże pan między takimi ludźmi pracować dla nauki. Zdechniesz
34 II,17| dotychczasowymi zajęciami, zerwał z ludźmi i już nie miał przed sobą
35 II,17| ziemię.~- Tak, pani. Handel ludźmi jest rzeczą okropną, a jeszcze
36 II,19| chory!... Kryje się przed ludźmi.~- Może, panie radco, zrobimy
37 II,19| pierwszym październikiem.~Między ludźmi, którzy znali Wokulskiego,
38 II,19| takim kapitałem i takimi ludźmi!..."~W sobotę po rozejściu
39 II,19| tak dobrze, jak gdyby byli ludźmi..."~Nagle usłyszał łoskot.
|