Tom, Rozdzial
1 I,1 | Służę piorunem!... Jedzie ósma...~- Ósma? - powtórzył
2 I,6 | Zdawało się jej, że powozem jedzie przez jakąś znaną miejscowość.
3 I,9 | ten młody człowiek. Niech jedzie i do Moskwy.~- Tam też pojedzie -
4 I,9 | dostarcza mu wyrobów skórzanych, jedzie na spacer z żoną, grubą
5 I,10| robi dostawy! Warszawiak jedzie do Bułgarii!...~- Pański
6 I,11| dowiedział się, że prezesowa jedzie z hrabiną i z panną Izabelą
7 I,11| Zdawało mu się, że powóz nie jedzie po bruku, ale po jego własnym
8 I,14| jakąś okolicą, przez którą jedzie się cały dzień i gdzie spotyka
9 I,17| człowiek płakał. ~- Stary jedzie! - zawołał Lisiecki. ~Rzecki
10 I,18| odparł Mraczewski. - Suzin jedzie do Paryża i chce go gwałtem
11 I,18| zgłupiał. Bo przecież wiem, że jedzie na wystawę do Paryża, i
12 I,18| Dlaczego ten Stach nie jedzie darmo do Paryża i jeszcze
13 I,18| pan Ignacy. - Oczywiście, jedzie na licytację... Awantura!...~
14 I,18| wątpliwości. Kto wie, czy baronowa jedzie do sądu; może to wszystko
15 I,18| myśli: ~"Rozumie się, że jedzie baba na Miodową. Taniej
16 I,19| dzieje?... Suzin dziś na noc jedzie do Berlina zobaczyć Bismarcka,
17 I,19| niosący jak ten, którym jedzie - i - że gdyby poprosił
18 I,19| Zawsze piękny i obecnie jedzie do babki, która zdaje się,
19 II,1 | że tym samym pociągiem jedzie pan Starski. ~Stach wstrząsnął
20 II,1 | uniwersytetu. Ha! niech jedzie - prawił Machalski - może
21 II,3 | obchodziło; ani kto z nim jedzie, ani którędy jedzie, ani
22 II,3 | nim jedzie, ani którędy jedzie, ani dokąd jedzie. Apatia
23 II,3 | którędy jedzie, ani dokąd jedzie. Apatia ta rosła w miarę
24 II,3 | paryżanin chce zobaczyć naturę, jedzie za miasto albo do "lasku",
25 II,5 | się, czy może tu przyjść. Jedzie tym samym wagonem. ~- Pan
26 II,5 | myślał Wokulski. - Może i on jedzie do prezesowej, ażeby na
27 II,5 | chcę zapytać: czy pan nie jedzie do naszej czcigodnej prezesowej,
28 II,6 | czwórka... Ciekawym, kto jedzie? Niech no pan spojrzy... ~-
29 II,6 | się panna Izabela. "Jeżeli jedzie z nimi, to dobra wróżba" -
30 II,6 | stać się złego?.,. Przecież jedzie z nami pan Wokulski... -
31 II,8 | nagle widzi, że nie on jedzie, ale ziemia szybko zapada
32 II,8 | umyślny posłaniec... ~- Jedzie pani jutro? - spytał Wokulski. ~-
33 II,11| spychają go i - mój Patkiewicz jedzie z krzesłem na sznurach na
34 II,15| takim razie lepiej niech pan jedzie z nami naprzeciw niego.
35 II,15| który zdjął czapkę.~- Kiedy jedzie pociąg do Warszawy? - spytał
36 II,15| to ten~sam pociąg, którym jedzie panna Izabela. Znowu zobaczył
37 II,17| wyjazdem?..~- Kiedyż pani jedzie?...~- Tak... w listopadzie...
38 II,19| cóż Stach?... przecież jedzie teraz do Indyj..."~Zadumał
39 II,19| wielkiej roboty, Ochocki jedzie do niego, więc muszę i ja
|