Tom, Rozdzial
1 I,11| Gdybym był najwyższym sędzią - myślał - i gdyby spytano
2 II,2 | przypatrując mi się jak sędzia śledczy. ~- Widzisz przecie,
3 II,7 | warta? Teraz ja będę twoim sędzią..." - pomyślał. Zapukano
4 II,10| przypomniała mi szkołę; sędzia siedział na wzniesieniu
5 II,10| panowie nazywacie? - spytał sędzia.~- Maleski - odparł z ukłonem
6 II,10| pan Maleski z miną lorda.~Sędzia zwrócił się do pani Krzeszowskiej.~-
7 II,10| krzyknęła odwracając głowę. ~Sędzia był zdziwiony wykrzyknikiem,
8 II,10| się.~- Cóż dalej? - rzekł sędzia.~- Ale najgorsze ze wszystkiego (
9 II,10| panowie robią? - zapytał sędzia.~- Będę miał honor objaśnić
10 II,10| W sali wybuchnął śmiech; sędzia dla uratowania powagi zanurzył
11 II,10| miesiąc styczeń? - spytał sędzia.~Pan Patkiewicz tym razem
12 II,10| uchem ruszał. To artysta!...~Sędzia tymczasem napisał i przeczytał
13 II,10| i chrząkać. Zakłopotany sędzia przerwał posiedzenie i kiwnąwszy
14 II,10| szepnął Wokulskiemu, że sędzia prosi go na śniadanie. Stach
15 II,10| rzekła - nie wiesz pan, po co sędzia wezwał tego najszlachetniejszego
16 II,10| gdyż Wokulski, a za nim sędzia weszli do sali.~Serce mi
17 II,10| zakochałby się w niej na śmierć.~Sędzia przez parę minut coś pisał,
18 II,10| i myśli, że już kupił...~Sędzia wciąż pisał, a ja chciałem
19 II,10| antagonista.~- Ciszej! - zawołał sędzia. - Co pani Krzeszowska mówi
20 II,10| Ciszej! - zgromił go sędzia. - Tak i cóż?~- W dniu,
21 II,10| Krzeszowskiei? - spytał sędzia.~- To jest... właściwie
22 II,10| jeszcze więcej zmięszany.~Sędzia zwrócił się do służącej
23 II,10| szepnęła zapytana.~Sędzia wyciągnął do niej lalkę,
24 II,10| Znasz tę lalkę? - spytał sędzia Heluni.~- O, znam!... Zupełnie
25 II,10| Nu, tak... - mruknął sędzia kładąc lalkę na stole. -
26 II,10| sprzedał tę lalkę? - zapytał sędzia Stawskiej.~- Pan Rzecki -
27 II,10| powie pan Rzecki?... - rzekł sędzia.~Tu właśnie była pora wypowiedzieć
28 II,10| kupiona u pana? - spytał sędzia.~- Otóż to! - zawołała baronowa. -
29 II,10| Ciszej!... - zgromił ją sędzia.~- Gdzie pani swoją lalkę
30 II,10| korpusy. Niech więc pan sędzia odpruje głowę, a wewnątrz
31 II,10| baronowa zaczęła się niepokoić.~Sędzia wziął do rąk lalkę, która
32 II,10| Mimi spadła na papiery. Sędzia spojrzał wewnątrz i podając
33 II,10| kryła się między ławki...~Sędzia patrzył na nią spod oka ;
34 II,10| na piersi jak męczennica.~Sędzia zaczął pisać. Siedzący w
35 II,10| Ciszej!... - zawołał sędzia.~Kazano nam wstać i usłyszeliśmy
36 II,10| Stawską.~- Teraz - zakończył sędzia skończywszy czytanie - może
37 II,10| sąsiadki:~- Na ładną buzię to i sędzia jest pażyrny... Ale nie
38 II,17| że mam prawo być surowym sędzią pani baronowej, która sprzedając
|