Tom, Rozdzial
1 I,6 | sypialni przycichło, jakby ktoś szedł na palcach.~- Proszę, papo -
2 I,8 | albo zatkane łachmanem.~Szedł, przez brudne szyby zaglądał
3 I,8 | porozbijanymi cyferblatami. Szedł i cicho śmiał się na widok
4 I,8 | Wokulski już nie słuchał; szedł w stronę Wisły myśląc:~"
5 I,8 | ogarnia mnie taki żal?"~Szedł Oboźną pod górę, rozmarzony,
6 I,9 | jawnogrzesznic kosztuje więcej."~Szedł po marmurowych schodach
7 I,9 | stronę Ujazdowskiego placu. Szedł z wolna i przypatrywał się
8 I,9 | Skądżeby wreszcie ona?"~I tak szedł przez całe Aleje, plac Aleksandra,
9 I,10| zawsze zachęcał mnie, ażebym szedł bić Niemców, więc zdawało
10 I,10| czy diabeł...~Od tej pory szedł z naszej strony strzał za
11 I,10| chwili stary podoficer, który szedł na prawym skrzydle gwiżdżąc
12 I,10| Na złe droge to on będzie szedł piechotą.~Pasażer wsiadł.
13 I,11| Podniósł się z ławki i szedł naprzeciw nich jak lunatyk,
14 I,11| student, który przez nędzę szedł do wiedzy, czy jako żołnierz
15 I,12| wyjeżdżał do Bułgarii. Wtedy szedł po majątek, a dziś ma okazję
16 I,13| pierwszej i o drugiej, ażeby szedł spać, gdyż z rana zbudzi
17 I,15| Ochockiego; wielki maniak szedł wolno, ze spuszczoną głową
18 I,17| chowając księgi. ~Wokulski szedł do swego mieszkania i myślał: ~"
19 II,1 | nasunął kapelusz na głowę i szedł zirytowany, milcząc. Mnie
20 II,1 | zabrał swój tłomoczek i szedł ku drzwiom. ~- Cóż to, nie
21 II,1 | znowu czytał. Po czwartej szedł na korepetycję do kilku
22 II,1 | przez żonę, od samego rana szedł na piwo i wracał aż wieczorem.
23 II,1 | on, biedak, machał ręką i szedł do jejmości nie zacząwszy
24 II,1 | ósmą i zabrawszy jejmość szedł z nią do teatru albo z wizytą,
25 II,2 | bywało goręcej, a przecie szedł człowiek naprzód!... ~-
26 II,3 | łuków triumfalnych..." ~Szedł Polami Elizejskimi i odurzał
27 II,3 | się jeźdźcy i amazonki. Szedł odpędzając od siebie posępne
28 II,3 | nim jak stada nietoperzów. Szedł i lękał się spojrzeć za
29 II,3 | kończącymi się balustradami... Szedł powoli i z trwoga myślał,
30 II,5 | światy..."~Tymczasem pociąg szedł wciąż z wolna, długo zatrzymując
31 II,7 | z przeciwnego końca alei szedł ku naszej stronie... ~Wokulski
32 II,11| Taką miał minę, kiedy szedł do niej. Ale i cóż z tego?...
33 II,12| A gdy i to nie pomagało, szedł do pani Stawskiej, u niej
34 II,13| Wąsowskiej. Ukłonił się i szedł dalej bez celu; wtem dopędził
35 II,17| ubrał i już w pół godziny szedł do Łazienek.~Uderzyło go,
36 II,17| szkoda, bo warta grzechu!..."~Szedł powoli w stronę Alei Ujazdowskiej
37 II,19| o tym, że wielmożny pan szedł wtedy na zamek, przez cały
|