Tom, Rozdzial
1 I,6 | obniósł polędwicę, gdy w przedpokoju zadzwoniono. Stary służący
2 I,6 | odpowiada nikt, więc wybiega do przedpokoju i we drzwiach spotyka pannę
3 I,6 | tobie, Belciu?...~Światło w przedpokoju nieco oprzytomnia pannę
4 I,9 | ciotki do domu, prawie z przedpokoju zawołała do panny Florentyny:~-
5 I,12| pojechał do adwokata.~W przedpokoju adwokata zastał paru obdartych
6 I,13| gabinetu, z hałasem wszedł do przedpokoju i po chwili wróciwszy zapukał
7 I,16| się nie śniło.." Dzwonek w przedpokoju uderzył dwa razy. Pan Tomasz
8 I,17| Krzeszowskiego. ~O jedenastej w przedpokoju rozległ się dzwonek i trzask
9 I,17| odgłosy dolatujące go z przedpokoju, ale - nic nie mógł zmiarkować.
10 I,17| ukłonów służący uciekł do przedpokoju, aby tam przyłapać Obermana.
11 I,19| salonie usłyszała dzwonek w przedpokoju, a potem niecierpliwy głos
12 I,19| tej chwili rozległ się w przedpokoju szelest kobiecej sukni i
13 I,19| co robi, nagle weszła do przedpokoju. ~- Co to jest?... - zapytała
14 I,19| Stary Mikołaj znowu był w przedpokoju i z taką gracją otworzył
15 I,19| Zapieczętowała list i wyszła z nim do przedpokoju, ażeby wyprawić czekających
16 I,19| kupiec... kupiec!... ~W przedpokoju rozległo się mocne dzwonienie. ~-
17 I,19| Opuściła sypialnię ojca, lecz w przedpokoju, zamiast Wokulskiego, zobaczyła
18 I,19| on śmiał..." ~Tymczasem w przedpokoju Żydzi rozpoczęli formalną
19 I,19| Wokulski idąc do Mikołajem. ~W przedpokoju spotkał lekarzy, obu znajomych
20 I,19| sypialni pana Tomasza. W przedpokoju usłyszał, że Wokulski oburącz
21 II,7 | bardzo prędko znajdą się w przedpokoju Wokulskiego. To nie taki
22 II,10| powierzchowności kobiety, z którymi w przedpokoju półgłosem rozmawiała o swym
23 II,10| podobny do trupa.~Dopiero w przedpokoju, gdy złożono go na ławce,
24 II,12| salony były pełne gości, a do przedpokoju sypały się bilety wizytowe
25 II,12| nie patrząc mu w oczy.~W przedpokoju zadzwoniono, a po chwili
26 II,13| w nerwach, że uciekł do przedpokoju, a stamtąd na ulicę obawiając
27 II,13| go u siebie?~- O tak... w przedpokoju...~W parę minut dowcip księcia
28 II,14| złożyć kufry i tłomoki w przedpokoju i zapytał:~- Gdzie tu gabinet
29 II,14| baronowej i poważnie zasiadł w przedpokoju.~- Za pół godziny - rzekł
30 II,14| mocne wzruszenie. Już w przedpokoju binokle dwa razy spadły
31 II,17| Pewnego dnia usłyszał w przedpokoju głośny spór. Wyjrzał i zobaczył
32 II,17| go bardzo serdecznie, w przedpokoju zaś rzekł do lokaja :~-
33 II,17| trzeciej Wokulski znalazł się w przedpokoju Wąsowskiej. Lokaj, nawet
34 II,17| ciekawość do demokracji.~W przedpokoju rozległ się dzwonek i wszedł
35 II,17| był u pani Wąsowskiej; w przedpokoju stały już gotowe do drogi
36 II,19| gwałtowne dzwonienie do przedpokoju i szczególny hałas w sieni.~
37 II,19| oburzenia cofnęła się do przedpokoju. Został tylko Szuman i Ochocki.~-
|