1-500 | 501-1000 | 1001-1231
Tom, Rozdzial
501 II,1 | i ciągle myślałem, że on jest z krwi i kości polityk.
502 II,1 | innym świetle. Och, on nie jest politykiem; on jest czymś
503 II,1 | nie jest politykiem; on jest czymś zupełnie innym, z
504 II,1 | Czasem zdaje mi się, że jest to człowiek skrzywdzony
505 II,1 | piję u siebie herbatę (Ir jest wciąż osowiały), aż otwierają
506 II,1 | Ten szlachcic - myślę - jest albo nieboszczykiem, albo
507 II,1 | mieszka w Galicji i ciągle jest kiprem. ~Naturalnie, przywitaliśmy
508 II,1 | chodzić po mieście, kiedy jest taka piwnica. ~Oto prawdziwy
509 II,1 | kieliszek wina mówił: ~- On tu jest u nas ze cztery lata. Do
510 II,1 | nie przeszkadzam; kiedy jest w piwnicy, nie napędzamy
511 II,1 | wydobywanie się z piwnicy jest symbolem jego życia, które
512 II,1 | wzruszenia, przekonywałem się, że jest coraz bledsza, a jej oczy
513 II,1 | to masz chodzić, że Kasia jest w tobie zakochana - rzekłem. ~-
514 II,1 | za starą babę, pan wciąż jest niewiniątkiem... ~Wokulski
515 II,1 | czym gadali. To przecie jest pewne, że Stach wracał do
516 II,1 | mężowi, że ten Wokulski jest bardzo głupi i że niemało
517 II,1 | wypytując Stacha, czy nie jest chory, i dziwiąc się, że
518 II,1 | Potem dodała, że jej mąż jest podły, że Wokulski jest
519 II,1 | jest podły, że Wokulski jest podły, że wszyscy mężczyźni
520 II,1 | Zdawało mi się, że w Warszawie jest ciaśniej i że wszyscy są
521 II,1 | nieszczęść w małżeństwie jest źródłem to okropne piwo...
522 II,1 | niedostatkiem. Dziwna bowiem jest natura ludzka: im mniej
523 II,1 | mogłem wyobrazić sobie, że jest to ten sam Wokulski, który
524 II,1 | powiedziała mi, że Stach jest zakochany... ~Roześmiałem
525 II,1 | Stachem Wokulskim człowiek nie jest pewny. A nuż?... O, to śmiałbym
526 II,2 | SUBIEKTA~ ~Sytuacja polityczna jest tak niepewna, że wcale by
527 II,2 | tymczasem na wiosnę u chłopa jest przednówek, a drogi jak
528 II,2 | oszalałbym nudów. ~Rzecz jest taka. Pisze do mnie Stach
529 II,2 | wziął się za głowę. ~- Jest tam jaki rządca? - Jest -
530 II,2 | Jest tam jaki rządca? - Jest - mówi Klejn krzywiąc się. -
531 II,2 | że ten, kto mu wymyśla, jest jego ojcem. Jakoż istotnie
532 II,2 | przerwałem mu. - Stach, to jest pan Wokulski, zapewne umorzy
533 II,2 | lokatorom... Stach... to jest pan Wokulski...prosił mnie
534 II,2 | mi wina, bo nie wiem, co jest za tą ciemną ścianą... Hej!...
535 II,2 | w szwadronie kirasjerów jest sto słońc... ~- Ciężka to
536 II,2 | na kufrze i na podłodze. Jest nareszcie kilka krzeseł
537 II,2 | takie nieuszanowanie umowy jest dość oryginalne... Ktoś
538 II,2 | starość mózg więdnie i nie jest zdolny przyjmować nowych
539 II,2 | pan czego chce? ~- Ten pan jest właśnie pełnomocnikiem~-
540 II,2 | sobie przypomnieć, czyj jest. ~- Przysięgłabym - mówiła
541 II,2 | panie Wirski? ~- Pan Rzecki jest plenipotentem właściciela
542 II,2 | rzekła: ~- A, a, a!... To pan jest plenipotentem, zdaje mi
543 II,2 | o której nie wiem, czym jest: wdową czy rozwódką, ani
544 II,2 | sprzętów i zabawek... Podłością jest w taki sposób wyzyskiwać
545 II,2 | spytałem. ~- Ten dom jest hańbą uczciwych ludzi -
546 II,2 | mówiła baronowa-tak jest po całych dniach. A wieczorem
547 II,2 | przecież gorszą od nich jest ta... ta Stawska!... ~Zdziwiłem
548 II,2 | nawet za co. Chyba za to, że jest piękna i ma córeczkę jak
549 II,2 | naprzód dowiemy się, czy młoda jest w domu. Jest co widzieć,
550 II,2 | czy młoda jest w domu. Jest co widzieć, panie!...~-
551 II,2 | lekcje. Ale pani starsza jest w swoim pokoju. ~- Phy! -
552 II,2 | zaraz znać, że w mieszkaniu jest dziecko!) ~Spoza uchylonych
553 II,2 | popielata suknia staruszki jest w wielu miejscach pocerowana,
554 II,2 | głową eks-obywatelowi. - Jest tedy córka moja niebrzydka
555 II,2 | miłosierny! dlaczego Stach nie jest jego ojcem. Może nie szalałby
556 II,2 | sobie, że na moim miejscu jest w tym pokoju Wokulski. -
557 II,2 | października. Właśnie Stach... - to jest pan Wokulski, pisze mi,
558 II,2 | zostawia nam ten lokal!... Jest to chyba jedyny wypadek,
559 II,2 | Znajomość nasza - rzekłem - zbyt jest krótką, ażebym śmiał... ~-
560 II,2 | skarciwszy go wzrokiem - jest wprawdzie niedługa. Pozwolą
561 II,2 | mnie nie tyle chodzi... To jest... nie wierzę, ażeby Ludwik
562 II,3 | Wokulski spostrzega, że znowu jest noc, i znowu zapada w stan,
563 II,3 | konnych i pieszych. Ruch jest tak wielki, jak gdyby co
564 II,3 | jakiegoś wypadku; ulica jest tak gładka jak posadzka.
565 II,3 | jak posadzka. Widzi, że jest w samym środku Paryża, lecz
566 II,3 | ty gołąbku!... ~- To nie jest odpowiedź. ~- Zaraz ja tobie
567 II,3 | Ujazdowskiej. ~"Gdzie on jest?... gdzie on jest?..." -
568 II,3 | Gdzie on jest?... gdzie on jest?..." - szeptało widmo.~"
569 II,3 | myśli Wokulski. - Ależ tu jest więcej marmurów i brązów
570 II,3 | kroku przytłoczył go, i - jest kontent. ~Ruch powozów,
571 II,3 | powozy i piesi. Oczywiście, jest to jakiś olbrzymi wyścig;
572 II,3 | robił w Warszawie, tutaj jest onieśmielony jak dziecko
573 II,3 | opuszczają. Na szczęście, jest obok kawiarnia. Rzuca się
574 II,3 | wygląda aniżeli jego, który jest najpiękniejszym w Warszawie.
575 II,3 | później myśli, że ostatecznie jest to nic wielkiego, a nareszcie
576 II,3 | to jednak akcent tutejszy jest gorszy i wymowa mniej wyraźna. ~
577 II,3 | jakie znał dotychczas. Jest to olbrzymi prostokąt z
578 II,3 | niecierpliwi się... ~- Któż jest pan Jumart? - spytał Wokulski. -
579 II,3 | figlarnie służący. ~- Gdzież on jest? ~- Na pierwszym piętrze,
580 II,3 | salonie przyjęć. Pan Jumart jest bardzo zdolny człowiek,
581 II,3 | kłaniając się. - Mój interes jest krótki. Paryż - miasto wspaniałe
582 II,3 | dziwi to pana, ale... rzecz jest ważna... zbyt ważna...W
583 II,3 | usiadła, spostrzegł, że jest wzburzona i szarpie w rękach
584 II,3 | Tu - mówiła wzruszona - jest adres, pod którym można
585 II,3 | Wiem o tym. I jeszcze jest pan przyjacielem pana Siuzę,
586 II,3 | miałem!... Świat podobny jest do amatorskiego teatru:
587 II,3 | teatru: więc nieprzyzwoicie jest pchać się w nim do ról pierwszych,
588 II,3 | podrzędne. Wreszcie, każda rola jest dobra, byle grać ją z artyzmem
589 II,3 | Wiedziałem, że Paryż jest dziwny, ale żeby był aż
590 II,3 | z tyloma nowymi ludźmi i jest dopiero wpół do czwartej!... ~
591 II,3 | wznosi olbrzymy i tak dalece jest niewyczerpana pracą, że
592 II,3 | stopni najwyższych. ~- To jest plac Zgody, to obelisk z
593 II,3 | przypomniał sobie, że w Warszawie jest bardzo wielu takich. "Może
594 II,3 | przepychem i weselem, on sam jest jak zdeptany robak, który
595 II,3 | opadła na dół. ~"Ach, to tu jest balon Giffarda? - pomyślał. -
596 II,3 | Nieraz zdawało mu się, że jest istotą, która dziwnym zbiegiem
597 II,3 | przychodziło na pamięć, jest złudzeniem, jakimś snem
598 II,3 | Wówczas mówił sobie, że jest zupełnie szczęśliwy, jeździł
599 II,3 | przypominał mu, że on nie jest złudzeniem, ale rzeczywistym
600 II,3 | pił i myślał; ~"Starski to jest ten drugi kochanek, Ochocki
601 II,3 | Głupi człowieku, ależ to jest Mesalina, jeżeli nie ciałem,
602 II,3 | porządek w budowie Paryża? Czy jest przedmiot, z którym można
603 II,3 | usiłowań. Wielkie miasto jest jak obłok kurzu; ma przypadkowe
604 II,3 | wytworzyło jakąś logiczną całość, jest to wprost niepodobne."~Powoli
605 II,3 | go naprzód to, że Paryż jest podobny do olbrzymiego półmiska,
606 II,3 | ten w stronie południowej jest pęknięty .i przedzielony
607 II,3 | Wokulski - ale gdzież tu jest jakiśkolwiek ład w ustawieniu
608 II,3 | krystalizacji miasta podobna jest do olbrzymiej gąsienicy (
609 II,3 | Tuileries i Louvre, ogonem jest Ratusz, Nótre-Dame i nareszcie
610 II,3 | Inwalidów i Szkoły Wojskowej jest siedziba militaryzmu i wszechświatowych
611 II,3 | myśl: czy to on raczej nie jest głupi?... ~"Gdyby ci wszyscy
612 II,3 | Tymczasem oni biorą życie, jakim jest, uganiają się za praktycznymi
613 II,3 | korzyści. Dom, sprzęt, naczynie jest nie tylko użyteczne, ale
614 II,3 | dorobkiem. ~Tym sposobem Paryż jest arką, w której mieszczą
615 II,3 | cywilizacji... Wszystko tu jest, zacząwszy od potwornych
616 II,3 | kobieta, za którą szalał, jest zwykłą kokietką o przewróconej
617 II,3 | drogi. Sądząc jej czyny, jest to panna na wydaniu, która
618 II,3 | partii; patrząc w jej oczy, jest to anielska dusza, której
619 II,3 | średnia temperatura Paryża jest o pięć stopni wyższą aniżeli
620 II,3 | aniżeli Warszawa. A że ciepło jest siłą, i to potężną, jeżeli
621 II,3 | rozwiązana... ~"Na północy jest chłodniej - myślał - świat
622 II,3 | świat roślinny i zwierzęcy jest mniej obfity, a więc o żywność
623 II,4 | Geist. - Pan wie, co to jest chemia organiczna?... ~-
624 II,4 | chemia organiczna?... ~- Jest to chemia związków węgla... ~-
625 II,4 | Że jej nie ma. ~- Owszem, jest - odparł Geist. - Tylko
626 II,4 | Kto wie, czy szatan jest legendą i czy w pewnych
627 II,4 | ukazuje się ludziom?... Faktem jest jednak, że ten starzec,
628 II,4 | Neustadzie kacerzem i zdrajcą jest ten, kto nie wierzy w pastorów,
629 II,4 | skąd pan wiesz, że koń nie jest krową? - odpowiedział Geist. -
630 II,4 | dolną wargę. ~- Wariat to on jest - odparł - ale jeszcze za
631 II,4 | Wokulski, bardzo zmieszany. ~- Jest kobieta! - rzekł Geist. -
632 II,4 | stołu... Spojrzyj, co to jest? ~Pokazał mu metalową kulkę
633 II,4 | Zdaje mi się, że to jest metal drukarski. ~- Weź
634 II,4 | tak była ciężka. ~- To jest platyna - rzekł. ~- Platyna?
635 II,4 | zdziwienie jego wzrosło. ~- To jest chyba ze dwa razy cięższe
636 II,4 | znasz? - dodał. ~- No, to jest sztabka szklana - odparł
637 II,4 | płatek bibułki. ~- Chyba jest pusta w środku?... ~- Więc
638 II,4 | najnaturalniejszymi pod słońcem: cóż jest bowiem naturalniejszego
639 II,4 | Przyjdź do mnie, obejrzyj, co jest, sam zrób kilka doświadczeń,
640 II,4 | czuwa. ~"A przecież faktem jest - myślał - że człowiek ten
641 II,4 | ze sześćdziesiąt osób... Jest właśnie ósma, więc w tej
642 II,4 | wielki myśliciel, Geist, jest kuglarzem, a ja głupcem,
643 II,4 | wmówił w swoje medium, że jest to młoda i piękna kobieta,
644 II,4 | rozdrażniony. ~"A więc wszystko jest kłamstwem!... Rzekome wynalazki
645 II,4 | i nawet ona... Ona sama jest tylko złudzeniem oczarowanych
646 II,4 | nie zawodzi i nie kłamie, jest chyba - śmierć..." ~Wybiegł
647 II,4 | dowiem się?... Jeżeli Geist jest ordynarnym oszustem i jeżeli
648 II,4 | wmówić, że łopatka od węgli jest kobietą i że chustka waży
649 II,4 | spytał Wokulski. ~- To jest niemożliwe, pana niepodobna
650 II,4 | Geist nie uśpił go, więc nie jest oszustem. Więc jego metale
651 II,4 | metalu lżejszego od powietrza jest możliwe!... ~"Oto miasto -
652 II,4 | Stanisławie Piotrowiczu, jest jak zapracowana szkapa:
653 II,4 | nowego rubla; ale milion jest mnożny jak świnia: co rok
654 II,4 | pomyślał. - Ale jeżeli tak jest... część majątku oddam szczęśliwemu
655 II,4 | dokładną wiadomość. ~- To jest możliwe - odparła wielka
656 II,4 | myślał - jeżeli jedno jest wątpliwe, a druga a niedostępna
657 II,4 | A jeżeli i to, i tamto jest złudzeniem, jak owa łopatka
658 II,4 | zamagnetyzować? ~- Co to jest nie można! - oburzył się
659 II,4 | manometr, którego skazówka jest w ruchu. ~- Kocioł parowy?.. -
660 II,4 | Zresztą w grobie nie jest chyba weselej... ~- Co tam
661 II,4 | Wokulskiemu mówił: ~- Oto jest decymetr sześcienny, pełny,
662 II,4 | pół kilograma:.. Ale on jest pusty... - odparł Wokulski. ~-
663 II,4 | Gdyż w pełnym sześcianie jest najwięcej cząstek stali,
664 II,4 | dla dzisiejszej chemii nie jest żadną nowością. Cóż, jakże
665 II,4 | prawdomówności. Ten metal jest około pięciu razy lżejszy
666 II,4 | niepochwytnego ideału?... Miłość jest radością świata, słońcem
667 II,4 | pospólstwo. Jeden mówi, że jest szlachetną rośliną, która
668 II,4 | wspaniałomyślnym... Tam prostota jest dziwactwem, oszczędność
669 II,4 | Co wybrać?... Bo jużci jest faktem, że każdy nowy a
670 II,4 | nawet nie domyśla się, jaka jest różnica między nimi a mną. ~
671 II,4 | kobiety. A dzisiaj... kto jest szatanem, a kto aniołem?..."~
672 II,4 | Beli, która w tej chwili jest u mnie i spiekła raczka
673 II,5 | donosił, że pani Stawska jest kokietką i awanturnicą,
674 II,5 | zwracać uwagę, spostrzegł, że jest przedmiotem ogólnego zainteresowania.
675 II,5 | szlachetniejszych i lepszych?... ~"Jest i u nas niemało do zrobienia -
676 II,5 | przypomniał sobie, że baron jest członkiem spółki do handlu
677 II,5 | miesięcy mieszkam tam. To jest... panie... nie tyle mieszkam,
678 II,5 | jeżeli pan pozwoli... Pan jest znawcą klejnotów?... ~"Dla
679 II,5 | dlatego ładne...Ale ogień jest, prawda, panie?... ~Mówiąc
680 II,5 | Nic. ~- A właśnie dziś jest pięć tygodni, jak oświadczyłem
681 II,5 | panna Ewelina Janocka nie jest panną Izabelą Łęcką, że
682 II,5 | sposób, który dla mnie samego jest niespodzianką - ciągnął
683 II,5 | Chciałem ją wziąć na próbę; jest to niskie, nieprawda, panie?
684 II,5 | gardło, sprawdzał, czy okno jest dobrze zamknięte, i siedział
685 II,5 | takiej mumii? Z pewnością jest o dziesięć lat starszy ode
686 II,5 | nim a jego panną Eweliną jest większa przepaść aniżeli
687 II,5 | spytał zdziwiony. - O, już jest dziewiąta i od pół godziny
688 II,5 | moja narzeczona. Dalej - jest pani Wąsowska, milutka wdóweczka,
689 II,5 | więcej? - pytał Wokulski. ~- Jest jeszcze Fela Janocka, stryjeczna
690 II,5 | ma z osiemnaście lat. No, jest Ochocki... ~- Jest?... Cóż
691 II,5 | No, jest Ochocki... ~- Jest?... Cóż on tam robi?~- Kiedym
692 II,6 | Wąsowska. Ciekawym, czy jest i moja narzeczona?...dodał
693 II,6 | narzeczona?...dodał ciszej. ~- Jest kilka pań - rzekł Wokulski,
694 II,6 | źle powozi, a pan Starski jest nieznośny - odpowiedziała
695 II,6 | który miało oznaczać, że jest bardzo obrażona. ~-Co do
696 II,6 | wiążcie tego człowieka. On jest po prostu niebezpieczny... ~
697 II,6 | Jaśnie pani - rzekł - jest teraz w spiżarni. Może panowie
698 II,6 | Przypomniawszy jednak sobie, że jest tu z wizytą, szybko począł
699 II,6 | Stanisławie - mówiła prezesowa - jest taki zwyczaj, że schodzimy
700 II,6 | człowiekiem. ~- Tak, to jest dziwna dziewczyna - mówiła
701 II,6 | Gdyby go zapytano: czym jest wieś? odpowiedziałby, że
702 II,6 | wieś? odpowiedziałby, że jest ciszą.~Wtem usłyszał szybki
703 II,6 | starców, których w tej chwili jest czworo; uprzyjemniają sobie
704 II,6 | mającymi wpływy? Małżeństwo jest zbyt doniosłym aktem, ażeby
705 II,6 | się tylko serca. To nie jest poetyczny związek dwu dusz,
706 II,6 | poetyczny związek dwu dusz, to jest ważny wypadek dla mnóstwa
707 II,6 | lecz każdy z nas wie, że jest to mierzwa, z której wyrasta
708 II,6 | na ubóstwianie kobiety.~Jest tu wreszcie między nami
709 II,6 | który dziś w jego ręku jest potęgą... Zrobiło się cicho,
710 II,6 | wbrew skłonności i dziś jest błogosławieństwem całej
711 II,6 | zakończył Wokulski. - Jest to chyba największe nieszczęście
712 II,6 | Widzisz, mówiłem ci, że tu jest pani... ~- No, to w altance,
713 II,6 | donosząc pani, że wszystko jest dobrze, tylko że z rana
714 II,6 | melancholii, uważał pan, jest tak czarująca, że... oddałbym
715 II,6 | chyba dla każdego tutaj, jest jasne, że ta panna wcale
716 II,6 | ale najprawdopodobniej jest tak: panna idzie za mąż
717 II,6 | Zasnął i marzyło mu się, że jest baronem zakochanym i chorym,
718 II,6 | Dobrze. Pan Starski jest to bardzo zajmujący człowiek.~
719 II,6 | prędko umarł, a pan Starski jest tak nieskomplikowany, że
720 II,6 | unika panien bez posagu, jest cynicznym z mężatkami, a
721 II,6 | Ochocki... ~- O tak, Ochocki jest zajmujący, a mógłby nawet
722 II,6 | Nic - odparł. - Popręg jest mocny... ~- Pocałowałeś
723 II,6 | zdaje się nam, że otóż jest coś nowego... Lecz po chwili
724 II,6 | że to już było albo że to jest - nic... Pamiętam, w roku
725 II,6 | ile ja znam ludzką naturę, jest to cel nie do osiągnięcia.
726 II,6 | kokieterii, bez której panna jest dla was nudna, a mężatka
727 II,6 | Starskiego; jego bezczelność jest zabawniejsza od pana księżowskiej
728 II,6 | tej pani!... bo złą nie jest, ma nawet szlachetne porywy..." ~
729 II,7 | Masz rozum, wiesz, jakie jest położenie, więc sama musisz
730 II,7 | sposób zdradziła się, że jest o Wokulskiego zazdrosną,
731 II,7 | tylko na chwilę. ~" Naiwna jest ta Felcia" - rzekła do siebie. ~
732 II,7 | przyjechać do mnie? ~- Papo jest niezdrów, więc nie chce
733 II,7 | Wierz mi, Belu, że urodzenie jest najmniejszą zasługą tych,
734 II,7 | dziwią się: dlaczego wnuk jest podobny do kamerdynera,
735 II,7 | szepnęła panna Izabela. ~- Tak jest, bardzo! - zawołała z mocą
736 II,7 | ona, więc cóż z tego?... jest taką samą kobietą jak pani
737 II,7 | mówiąc czuł, że ona dla niego jest inną niż inne kobiety i
738 II,7 | szeptał chodząc po pokoju. - Jest tu przecie jej wielbiciel,
739 II,7 | pani kazała powiedzieć, że jest panna Łęcka i że jeżeli
740 II,7 | nim wszelka energia, że jest jak prostak, który ma stanąć
741 II,7 | powiedzieć przez służącego, że jest chory. Nagle usłyszał za
742 II,7 | pani hrabina? ~- Ciocia jest zupełnie zdrowa. Prezesowa
743 II,7 | zadowolenie z cudzej biedy jest jednak bardzo podłym uczuciem.~
744 II,7 | Bo może to naprawdę jest źle... ~- Tak, źle!... Dekoltować
745 II,7 | Dekoltować się do pasa jest dobrze, brać lekcje śpiewu
746 II,7 | i była głupia?... Pani jest dzika kobieta, panno Felicjo... ~-
747 II,7 | szepnęła narzeczona. ~- Jest to jeden z tych młodych
748 II,7 | się z nim. ~- On dla pana jest z wielkim uwielbieniem...
749 II,7 | człowiek, bardzo mnie kocha... Jest wprawdzie między nami różnica
750 II,7 | kobiety przywiązanie męża jest wszystkim, prawda, panie?
751 II,7 | ostatnie szczęście jego życia jest w moim ręku. Czy można się
752 II,7 | odpowiada. Babcia mówi, że pan jest człowiekiem wielkiego charakteru;
753 II,7 | szukają pana w lipowej alei... Jest moja babka, pani Wąsowska...
754 II,7 | oszukująca narzeczonego jest zupełnie nowym zjawiskiem..."~-
755 II,7 | zrozumiałem, że człowiek jest tylko na pozór istotą drobną
756 II,7 | wątłą. W rzeczywistości jest to genialny i nieśmiertelny
757 II,7 | nie stworzyli ich magnaci. Jest to zbiorowe dzieło francuskich
758 II,7 | z arystokracją. Wyborne jest to wieńczenie próżniaków
759 II,7 | Izabela. - Myślę, że zdanie to jest raczej silne aniżeli słuszne. ~-
760 II,7 | aniżeli je gromadzić. ~- Pan jest nieprzejednanym wrogiem
761 II,7 | próżniaczego zbytku. ~- Jest pan uprzedzony, gdyż nawet
762 II,7 | co pań nazywa zbytkiem, jest właściwie wygodą, przyjemnością
763 II,7 | szlachcicem, nie byłby tym, czym jest dzisiaj..."~- Myli się książę -
764 II,7 | Izabela. - Mój kuzyn Ochocki jest przyrodnikiem i demokratą,
765 II,7 | Więc według pana nie jest zasługą pielęgnowanie delikatniejszych
766 II,7 | wykwintniejszych obyczajów? ~- Owszem, jest, ale taką rolę w społeczeństwie
767 II,7 | ozłacają drogę cywilizacji, jest kobieta. Ona też bywa niewidzialną
768 II,7 | parku... ~"Jeżeli ona nie jest aniołem, to ja jestem psem!..." -
769 II,7 | pielęgnuje nauki i sztuki, że jest mistrzynią dobrych obyczajów,
770 II,7 | bo, mój Boże, każdy z nas jest śmiertelny, ale... Ale o
771 II,7 | Starski musi triumfować. Ten jest panem kasy, kto posiada
772 II,7 | jakim wyrazem... No, ale pan jest znużony... Przepraszam za
773 II,7 | swoich dysputach. Ani ona nie jest Duchem Świętym, ażeby wymyślać
774 II,8 | Wokulskiego za kolano. ~- Widok jest istotnie wspaniały - odpowiedział
775 II,8 | wypukłej mapie. Ale podróż nie jest miła; może tylko pierwszy
776 II,8 | zapada mu się pod nogami. Jest to zawód tak niespodziany
777 II,8 | Ochocki.~- Drugim dziwowiskiem jest horyzont, który ciągle widać
778 II,8 | sobą długie cienie. W ogóle jest to podróż przeładowana niespodziankami. ~
779 II,8 | przy pannie Izabeli nie jest niebezpieczny..." I w tej
780 II,8 | być... Tymczasem kuzynek jest chwilami impertynent, z
781 II,8 | do twarzy, ale chwilami jest nudny, co nie przystoi nawet
782 II,8 | dla mnie las tylko wtedy jest piękny, kiedy w nim widzę
783 II,8 | spojrzy...prawda, jak ta część jest podobna do ogromnego kościoła?...
784 II,8 | Felicja. - Cudowne rydze; jest ich takie mnóstwo, że nam
785 II,8 | To nie godzi się...ona jest panu tak życzliwa. ~- Panna
786 II,8 | dla mnie nie zawsze las jest piękny, czasem bywa okropny.
787 II,8 | tłomaczył mi, że natura nie jest stworzona dla człowieka..:
788 II,8 | według pana ten las nie jest przeznaczony na pożytek
789 II,8 | pan tak nie mówi!... To jest poniżanie wartości ludzkiej,
790 II,8 | Starski. - Panna Izabela jest całkiem zadowolona ze swego
791 II,8 | świecie nawet ten zakaz jest możliwy. Ale ja należę do
792 II,8 | których nie posiadam. ~- Jest pan przecie szlachcicem,
793 II,8 | tam napisał, że człowiek jest wtedy najszczęśliwszy, kiedy
794 II,8 | mówię, że mniejsza, dlaczego jest szczęśliwy, byle nim był...
795 II,8 | zazdrości, która bądź jak bądź jest podłym uczuciem, a najczęściej
796 II,8 | ułatwieniem tej sprawy. ~- Jest tu - rzekł - niejaki Węgiełek,
797 II,8 | krakowiaka? ~- U pana Zwolskiego jest furman, co się nosi z krakowska,
798 II,8 | oto...~"Pieniądz naprawdę jest wielką potęgą, tylko trzeba
799 II,8 | olbrzymi granit. ~- Oto jest kamień - rzekł Wokulski. ~-
800 II,8 | do Węgiełka: ~- Ciekawa jest twoja historia... ale powiedz
801 II,8 | kuzynie? Ach, ten chłopak jest niezrównany!... Poproście
802 II,8 | chłopak dźwigał kufer.~"Cóż to jest?... - pomyślał. - Dziś niedziela,
803 II,8 | odparła. - Mój ojciec jest wielkim przyjacielem pana. ~-
804 II,8 | domyśla się pani nawet, jak jest mi drogie każde jej słowo,
805 II,8 | pani pokocha. Jeżeli to jest możliwym, wolę szczęście
806 II,8 | zrozumieć, że wyjechała, że jest już o milę od Zasławka i
807 II,8 | zasławskie po powrocie z parku jest skwaszone. Panna Felicja
808 II,8 | na mojej pokojówce, nie jest to sekret, że w Ewelinie
809 II,8 | zrozumienia, że Ewelina dziś jest tylko zepsute dziecko i
810 II,8 | którego jedynym występkiem jest, że ją kocha... Trzeba wyjeżdżać
811 II,8 | doświadczenia, bo moja narzeczona jest najszlachetniejszą kobietą...
812 II,8 | Tak, niekiedy. ~- Może nie jest to ich wina - mówił baron -
813 II,8 | który w pańskich oczach jest tylko bałamutem czy intrygantem,
814 II,8 | czy intrygantem, dla niej jest - samcem tego co ona gatunku?... ~
815 II,8 | pokoju i mówił: ~- Jaka walka jest możliwa z prawem natury,
816 II,8 | to może kiedyś nastąpi. Jest w porządku, gdyż prawie
817 II,8 | którym siedziała. Wszystko jest, jak było; tylko jej nie
818 II,8 | Czy ja ją aby znam?... Jest zakamieniałą arystokratką,
819 II,8 | przedstawia... Kokietka ona jest, ale i to się zmieni, jeżeli
820 II,8 | pokocha... Słowem - nie jest źle, a za rok..."~W tej
821 II,8 | Kiedy mi powiedziano, że pan jest kupcem, który w dodatku
822 II,8 | każdym razie sądziłam, że pan jest człowiek zimny, rachunkowy,
823 II,8 | zaprotestowała pani Wąsowska. - Jest w niej materiał na dzielną
824 II,9 | końcu pomyślałem, że on jest wielki patriota, a ja gałgan,
825 II,9 | mnie ostrzegają, że Suzin jest hultaj, przed miesiącem
826 II,9 | na pierwszą porcję: Stach jest złym patriotą, ponieważ
827 II,9 | spojrzenie), pyta:~- Pan Wokulski jest?... Ach, pan Rzecki!...
828 II,9 | adwokata (który zarazem jest adwokatem księcia) i zakomunikowałem
829 II,9 | zdziwił się adwokat (jest to bardzo znakomity człowiek). -
830 II,9 | na myśl, że Maruszewicz jest to wielki frant.~Obecnie
831 II,9 | Czy i pani Krzeszowska jest równie miłą sąsiadką? -
832 II,9 | nas obraził.~- A któż to jest ten pan Maruszewicz? - mówił
833 II,9 | gość. - Otóż mówię krótko. Jest tu jeden bogaty, ale bardzo
834 II,9 | cenę podniosę.~- Ależ to jest nieludzkie, co pan mówi!... -
835 II,9 | Mnie się zdaje, że jest inny powód - wtrącił Szprot. -
836 II,10| tam jakiej literki?...~- Jest, babciu, i nawet dwie. Jest
837 II,10| Jest, babciu, i nawet dwie. Jest H i jest T. ~- Prawda! -
838 II,10| i nawet dwie. Jest H i jest T. ~- Prawda! - potwierdziła
839 II,10| potwierdziła staruszka. - Jest H i jest T. Niechże pan
840 II,10| potwierdziła staruszka. - Jest H i jest T. Niechże pan spojrzy...~
841 II,10| w oknie, osobliwie kiedy jest ładny dzień i czyste niebo,
842 II,10| Rzecki - przerwała. - Że on jest w niebie, to wiem, bo gdzieżby
843 II,10| przyjęłam z podziękowaniem. Jest to wprawdzie chwilowe zajęcie,
844 II,10| dwa ruble.~Pani Stawska jest bardzo pobłażliwą kobietą,
845 II,10| baronowa cały dzień spędza, jest pokoik jej zmarłej córeczki.
846 II,10| jak za życia nieboszczki. Jest więc łóżeczko, na którym
847 II,10| tych świętych pamiątek. Jest mały stolik z książkami
848 II,10| Panno, form..." I nareszcie jest półka, pełna lalek małych
849 II,10| kobiet?~- No, przecież nie jest piękny...~- On?... Ależ
850 II,10| Bo choć wiem, że Stach jest bardzo przystojny, to jednak
851 II,10| się za panną Łęcką. I czy jest jaki porządek na tym świecie?~
852 II,10| zapewne niedługo usłyszymy, że jest bezbożnikiem.~Teraz następuje
853 II,10| Krzeszowska, mimo swoich dziwactw, jest zacna kobieta. Spostrzegła,
854 II,10| Stawska. - Szczególniej jest tam jedna ogromna lalka,
855 II,10| pani baronowej, a kiedy tam jest, gotowa przez cały czas
856 II,10| Jak to, nie wiesz, który jest pan Wokulski? Przecież ten,
857 II,10| Cha! cha! cha!... pan jest psotnik... Niech mi pan
858 II,10| kamienicy było cicho.~To jest o tyle cicho, że już nie
859 II,10| Śliczna jak nigdy (ona jest zawsze śliczna, i wtedy
860 II,10| zawsze śliczna, i wtedy kiedy jest wesoła, i kiedy ma minę
861 II,10| mogłem jej znaleźć. Śmieszny jest Klejn ze swoimi minami;
862 II,10| Proszę pani - odpowiadam - jest to towar, którego się pozbywamy ,
863 II,10| gdy mu powiedziałem, że jest pani Stawka i po co przyszła,
864 II,10| biorąc szatynkę - ponieważ jest zupełnie taka jak baronowej.
865 II,10| nowego w domu i w jakich jest stosunkach z baronową.~-
866 II,10| pewności, czy mój rachunek jest dokładny.~Naśmieliśmy się
867 II,10| wszystko znaczy, kiedy już jest skandal - mówił Wirski. -
868 II,10| jasna sprawa. Ale co skandal jest, to jest... Biedna kobieta
869 II,10| Ale co skandal jest, to jest... Biedna kobieta zgubiona;
870 II,10| wstąpiłem, niepewny, czy jest w domu, bo coraz częściej
871 II,10| na nasze własne kłopoty jest cudze nieszczęście.)~Wysłuchał
872 II,10| kilka lat, o śmierci, która jest kresem ludzkich cierpień,
873 II,10| razu odzyskałem otuchę. ,~- Jest Wokulski - rzekłem do pani
874 II,10| Wokulski. - Położenie pań jest niewątpliwie przykre, ale
875 II,10| tłomaczyła mi, jaki ten Wokulski jest szlachetny, mądry, przystojny...
876 II,10| cóż znowu! Sprawa nasza jest jak złoto, wygramy ją...
877 II,10| się lepiej. Tak, to on, to jest ten sam mizerny młody człowiek,
878 II,10| A trzeci pan gdzie?~- Jest cierpiący - odparł krygując
879 II,10| krygując się pan Maleski. - Jest to nasz sublokator i zresztą
880 II,10| w księgi?~- O, zapisany jest ciągle w naszym domu, ponieważ
881 II,10| człowieka~- Najokropniejsze jest to, że ci panowie wylewają
882 II,10| sznur, wieszamy na nim, co jest pod ręką (może czasem zdarzyć
883 II,10| rzekł Maleski. Kto tu jest podobny do nieboszczyka?...
884 II,10| Jeszcze nie, choć tu jest zaduch... Ale strasznie
885 II,10| lornetkę, że moja lalka jest rzeczywiście u tej pani.
886 II,10| skargę.~- A pan Maruszewicz jest pewny, że to ta sama lalka,
887 II,10| Krzeszowskiei? - spytał sędzia.~- To jest... właściwie mówiąc... pewności
888 II,10| przestępować z nogi na nogę, co jest chyba dowodem wielkiej skruchy.~-
889 II,10| tam w pokoiku...~- Czy to jest ta sama?~- O, nie, nie ta...
890 II,10| zdumieniem przychodzi mi... To jest... widzę przed sobą triumfującą
891 II,10| jaszczurki.~- Tak, za trzy ruble. Jest to towar wybrakowany, którego
892 II,10| pan ma dowód, że ta lalka jest kupiona u pana? - spytał
893 II,10| przeczyta głośno, co tam jest.~- Jan Mincel i Stanisław
894 II,10| oskarżycielka słyszy, co jest?...~Baronowa spuściła oczy
895 II,10| Hę?..~- Jak kobieta jest ładna, to się i z kryminału
896 II,10| ładną buzię to i sędzia jest pażyrny... Ale nie tak to
897 II,11| Oto dlaczego...~Na świecie jest dużo niedowiarków i ja sam
898 II,11| zrobi coś nadzwyczajnego, bo jest zdolny, i będzie szczęśliwym,
899 II,11| i będzie szczęśliwym, bo jest uczciwy?... Ty myślisz,
900 II,11| walce zwyciężają dobrzy, jest dobrze, o ile źli; jest
901 II,11| jest dobrze, o ile źli; jest źle; ale ażeby istniała
902 II,11| się tylko... Pani Stawka jest zacności kobieta, więc powinna
903 II,11| powinna być szczęśliwą; Stach jest wyższym nad wszelką wartość
904 II,11| szczęśliwy. Tymczasem Stach jest ciągle rozdrażniony i smutny (
905 II,11| kradzież...~Gdzież więc jest sprawiedliwość nagradzająca
906 II,11| przekonać cię, że na tym świecie jest porządek, zapisuję tu następujące
907 II,11| kasę okraść... Czego, lubo jest uczciwy starozakonny, nie
908 II,11| zastanowiło, że pan Zięba jest uniżenie grzeczny dla Szlangbauma,
909 II,11| restauracyjki na piwko. Patrzę, jest pan Szprot i radca Węgrowicz.
910 II,11| fabrykujesz plotki...~- Co to jest?!... - wrzasnął Szprot,
911 II,11| łeb strzelili... Ale że jest człowiekiem, więc musi wycierać
912 II,11| odparł :~- Nie chodź pan tam. Jest rozdrażniony i lepiej zostawić
913 II,11| ma pieniądze i znaczenie: jest dobry na męża, naturalnie,
914 II,11| A nuż mnie kocha, a nuż jest taką, jak myślę?..." Ale
915 II,11| się, czy kuracja już nie jest spóźniona...~- Stalowy to
916 II,11| gdyż, dzięki Bogu, Wokulski jest jeszcze rzeczywistą siłą.
917 II,11| drugiej. Sam powiedz: czy jest występek, którego by mi
918 II,11| szepnął. - Czy ja wiem?... Co jest pewnego na tym świecie?~-
919 II,11| nie pomyślał?... Wszystko jest możliwe na świecie, a w
920 II,11| wszedł lokaj Wokulskiego.~- Jest list od księcia!... - zawołał.~
921 II,11| rzucił go pod piec.~- Cóż to jest? - spytałem.~- Zaproszenie
922 II,11| te panie dają roboty, bo jest bardzo zręczna i tania.
923 II,11| siedzi w domu. Więc gdzież jest?...~Kiwnąłem na przejeżdżające
924 II,11| cienie tańczących.~"Tam jest panna Łęcka" - pomyślałem
925 II,11| sądzi pani, że Wokulski jest godnym człowiekiem?...~-
926 II,11| największym sekretem, że jest bardzo nieszczęśliwy...~-
927 II,11| osobą, z panną Łęcką?~- Tu jest nieszczęście; Wokulski nie
928 II,11| mówiła szlochając - że to jest moje najmilsze marzenie...
929 II,11| głowę. Jeżeli tylko nie jest wieczorem u Łęckich, co
930 II,11| pięćdziesięeioletni nie jest starym; jest dopiero dojrzałym...~-
931 II,11| pięćdziesięeioletni nie jest starym; jest dopiero dojrzałym...~- Jak
932 II,11| mężczyzna pięćdziesięcioletni jest bardzo skłonny do upadku.
933 II,11| taką pantominę, że jeżeli jest naprawdę pobożnym, jutro
934 II,11| ogóle uważam, że ze szlachtą jest tak: do nauki ani do handlu
935 II,11| Trudno, już ze dwa lata jest w separacji z mężem."~Patkiewicz,
936 II,11| i Maleskiemu. Ale baba jest już tak zrażona do procesów,
937 II,11| historia? - spytałem.~- Druga jest krótsza, ale za to ciekawsza.
938 II,12| owym niezwykłym ptakiem jest Wokulski.~"Tyran... despota!..." -
939 II,12| angażować..."~- A, i kuzynek jest tutaj! - rzekła panna Izabela
940 II,12| podobnych wypadkach niezręczność jest śmiertelnym grzechem. Czy
941 II,12| nie ma żadnej rodziny, co jest jego największą zaletą,
942 II,12| obrzydliwą kokieterią...~- Wasza jest mniej obrzydliwa? - spytała
943 II,12| Wie pan, że z prezesową jest bardzo niedobrze...~Wokulski
944 II,12| Ewelinka już wyszła za barona. Jest Fela Janocka i... Starski...~
945 II,12| ja wiem? Ciotka Hortensja jest trochę słaba, więc może
946 II,12| litość... Nie, nie litość. Jest to uczucie równie przykre
947 II,12| zdanie, że najgorsza pewność jest lepsza od niepewności...~-
948 II,12| A jeżeli pewność nie jest najgorsza?... - spytała
949 II,12| pomyślał. - Kiedy ona jest sobą, z kim ona jest sobą?..."~
950 II,12| ona jest sobą, z kim ona jest sobą?..."~Ale po przejściu
951 II,12| Co ona zaś temu winna, że jest piękna jak bóstwo i że dla
952 II,12| bóstwo i że dla każdego jest bóstwem?... Chociaż:.. gust
953 II,12| grzeczniejsza, a jeżeli jest kiedy niegrzeczną, wówczas
954 II,12| który bywa tu niekiedy i jest bardzo lubiany przez babcię,
955 II,12| cóż on temu winien, że ona jest taka zabawna i bez powodu
956 II,12| przekonania, że Wokulski jest najbardziej nadzwyczajnym
957 II,12| największym sekretem, że Wokulski jest zakochany w pannie Łęckiej
958 II,12| człowiek obchodzi ją i że jest jej równie drogim jak Helunia
959 II,12| tłomaczyły jej, że Wokulski jest najlepszą partią w Warszawie;
960 II,12| opowiadał, że jego Stach jest nieszczęśliwy, że trzeba
961 II,12| wyschło; zresztą ona sama nie jest pewna, czy ma serce. Wprawdzie
962 II,12| przecie nie miłość; ona nie jest zdolna do miłości. Jeżeli
963 II,12| wspomnienie o nieobecnym jest jak drzewo w jesieni, którego
964 II,12| potem wyznał, że Wokulski jest znacznie spokojniejszy w
965 II,12| nieraz kupcowa. - O, dziś jest pani mizerniutka... Pan
966 II,12| Stawska.~- A mąż ?~- Gdzież on jest ?... Zresztą niech mnie
967 II,12| Stawska dlatego tylko nie jest kochanką Wokulskiego, ponieważ
968 II,12| wcale o niej nie myśli. Tu jest awantura!... Ha, trzeba
969 II,13| mówił Szuman. - Pieniądz jest spiżarnią najszlachetniejszej
970 II,13| naturze, bo ludzkiej pracy. On jest sezamem, przed którym otwierają
971 II,13| otwierają się wszystkie drzwi, jest obrusem, na którym zawsze
972 II,13| zawsze można znaleźć obiad, jest lampą Aladyna, za której
973 II,13| są parchy. Ale ich system jest wielki: on triumfuje, kiedy
974 II,13| nowy program. Człowiek nie jest ostrygą, która tak przyrasta
975 II,13| dosięga, co wreszcie bardzo jest niepewne, już zaczyna naradzać
976 II,13| rzekł - ideałem pańskim jest Szlangbaum.~- Ideałem nie,
977 II,13| Nie, panie! Społeczeństwo jest jak gotująca się woda: co
978 II,13| Wokulskich albo Ochockich nie jest stanem przejściowym? Machina
979 II,13| mnie on kocha, przeze mnie jest nieszczęśliwy!...~Wokulski
980 II,13| odkąd dowiedziano się, że jest poważnym konkurentem.~-
981 II,13| Kto wie, gdzie tu naprawdę jest miłość nieszczęśliwa, a
982 II,13| najpiękniejszą rolą kobiety jest pielęgnować ranione serca,
983 II,13| bez żalu. Pani Wywrotnicka jest nim zachwycona, a pani Rzeżuchowska
984 II,13| raut.~- O ile mi się zdaje, jest to dosyć mierny skrzypek.~-
985 II,13| jej robi przykrość. Jeżeli jest melomanką, może uważać za
986 II,13| pewnością - mówił - znakomitszym jest ten skrzypek, który na niej
987 II,13| Marianną?" "I z jedną babą jest utrapienie" - on mówi. "
988 II,13| Potem znowu zapomniał, gdzie jest, ale za to doskonale widział,
989 II,13| Izabelą, i było znać, że jest im bardzo dobrze razem.~
990 II,13| Wokulskiego. Prawda, że dziś jest rozbity, ale jeżeli się
991 II,13| niewdzięczniku?~- Alboż pani jest moją kochanką?... Nie jestem
992 II,13| że... robię wszystko, co jest w mojej mocy, ażeby dostał
993 II,13| dawniej wzniosła, dziś jest płaska... Ale to tylko chwilami
994 II,13| panu przyjaźń.~- Właśnie. Jest to mostek, po którym...~
995 II,13| pani Wąsowska.~- Ależ to jest impertynent! - rzekła panna
996 II,13| Pociąg do ostrych sosów jest oznaką nietęgiego zdrowia
997 II,13| zauważył Ochocki.~- Która tu jest zdrowa! - rzekła pani Wąsowska,
998 II,13| Zapewniam panią, że jest mniej biednym aniżeli panna
999 II,13| upodobań. Małżeństwo nie jest więzieniem, a ja mniej niż
1000 II,13| uwagą, że dzisiejsza zmiana jest ostatnią, że dotychczasowe
1-500 | 501-1000 | 1001-1231 |