Tom, Rozdzial
1 I,3 | następny, dopóki jeden po drugim nie uporządkują świata.~-
2 I,9 | opieki. Każde znalazłoby w drugim to, czego potrzebuje, no -
3 I,9 | obchodzi, wypił jeden po drugim dwa kieliszki wina stojące
4 I,9 | mieli interesów ze sobą.~I w drugim salonie nie było panny Izabeli.
5 I,10| plutony idące jeden za drugim poczęły stawać obok siebie.
6 I,10| karabiny i wypalili jeden po drugim. Ogłuszony do reszty, wypaliłem
7 I,10| mógłby to parch, jeden z drugim, pilnować się Nalewek albo
8 I,10| nie przeszkadzać!" - a za drugim bez ceremonii odsunął mnie
9 I,11| dla krajowych kapitałów. Drugim źródłem jest handel z Rosją.
10 I,12| spokojnie i wesoło. Na drugim jej końcu widać nawet było
11 I,12| Baronowa Krzeszowska na drugim piętrze!... Co?... co?..
12 I,12| gruchało parę gołębi, a na drugim piętrze tej samej oficyny
13 I,12| Jednocześnie z okna na drugim piętrze wychyliła się głowa
14 I,12| piętrze szewc kuł, a na drugim w tylnej oficynie dźwięczał
15 I,12| uczone książki, jeden przed drugim zdaje egzamin albo rozwiązują
16 I,17| podźwignąć bodaj kilka osób. ~"Drugim będzie Krzeszowski - myślał -
17 I,17| i dobrymi obyczajami. W drugim liście sama owa Maria...
18 I,19| Straci na jednym, zyska na drugim. - Ja, co najwyżej, mogę
19 I,19| rzekł do Mikołaja już w drugim pokoju Wokulski. ~Mikołaj
20 II,1 | Zrobił nawet więcej, bo już w drugim roku wszedł w stosunki z
21 II,2 | na trzecie piętro. Już na drugim piętrze słyszę krzyk dzieci,
22 II,2 | Więc - mówiła baronowa w drugim pokoju - niechże pan zaniesie
23 II,2 | oko, lecz jeszcze płakała drugim, na znak, że nie uważa swojej
24 II,3 | i nie wiedzących jeden o drugim, wytworzyło jakąś logiczną
25 II,6 | się kaszel było słychać w drugim końcu oficyny. ~Wokulski
26 II,8 | nalegał Ochocki.~- Drugim dziwowiskiem jest horyzont,
27 II,8 | zwieszały się bujne zielska; na drugim rosła kępa starych dębów.~
28 II,8 | spytał Wokulski. ~- Dziś po drugim śniadaniu... - odpowiedziała
29 II,9 | dwa kufle piwa jeden po drugim i pytam go niby spokojnym
30 II,10| trzecim piętrze, trzy na drugim i dwa na pierwszym w taki
31 II,10| usłyszałem taki dramat... Nagle w drugim pokoju zrobił się szelest...
32 II,10| półgłosem (Helunia bawiła się w drugim pokoju) - byłabym bardzo
33 II,11| zbiegowisko, wrzask, a na drugim piętrze pani baronowa dostaje
34 II,15| wyglądając oknem. Nareszcie po drugim dzwonku Starski ukazał się
35 II,17| wywodów jednym uchem, a drugim je wypuszczał. Coś mu z
36 II,17| zapewnią, że jesteś dopiero drugim lub czwartym, i to tym prawdziwie
37 II,19| wielbiciela nie wypada tęsknić za drugim. Ale ona odpowiedziała mi
|