Tom, Rozdzial
1 I,2 | zesztywniałe ręce nie okazywały się dość uległymi jego woli, więc
2 I,6 | rękę do subiekta (nawet dość eleganckiego chłopca) i
3 I,8 | żona umarła zostawiając mu dość spory majątek. Pochowawszy
4 I,9 | Mnie się zdaje, że jest to dość po obywatelsku dostarczyć
5 I,10| osiedli między Niemcami.~Dość było jednego kieliszka wina,
6 I,13| swoją klacz. Przyjęła go dość obojętnie, ale była zdrowa,
7 I,13| Uważał, że jego klacz nie ma dość ognia i że Yung jest zanadto
8 I,13| pojmuje pan, nie będzie mógł dość energicznie opierać się
9 I,17| oklasków...Tu zaś oklaski są dość skąpe, a o wieńcach nikt
10 I,19| a Was wynagrodzić. Nie dość bowiem, że ranił mi w pojedynku
11 I,19| odpowiedział Starski, dość wyraźnie kalecząc polszczyznę. ~
12 II,1 | przed nieszczęściem. Nieraz dość jest małego figla, aby rzeczy,
13 II,1 | Małgorzata? nie mam świadomości. Dość, że wpadła raz wieczorem
14 II,2 | przerwał - czym są chłopi. Dość, że w roku miałem z dziesięć
15 II,2 | nieuszanowanie umowy jest dość oryginalne... Ktoś daje
16 II,2 | Nagle drzwi otworzyły się dość gwałtownie i stanęła w nich
17 II,2 | Zresztą mniejsza o jej nazwę. Dość, że było w mojej twarzy
18 II,3 | człowieka trudniej. Nie dość na tym: ten sam człowiek
19 II,4 | kilku stopniach kamiennych dość zrujnowanych.~Ponieważ furtka
20 II,4 | porozdzierane kartki. ~"Nie dość, że byłeś umęczony przez
21 II,6 | przypatrywał się rezydencji. Na dość wysokim, choć łagodnym wzgórzu
22 II,7 | gdyby nie to, że wróciłem dość wcześnie i... akurat zetknąłem
23 II,8 | Wokulskiego przyjmowała to dość życzliwie, a Ochocki powoził
24 II,9 | nie wiem, co tam robił, dość, że zarobił około siedemdziesięciu
25 II,9 | Marianna też sobie. I nie dość, że siedzą cały dzień, ale
26 II,10| niekontent.~Osobliwi ludzie! Nie dość, że Wokulski, stworzywszy
27 II,11| Co znaczy? nie wiem, dość, że Wokulski zrobił go.
28 II,12| odznaczał się cienką szyją i dość wyraźną łysiną, a drugi
29 II,16| niesłusznie uprzedziła się...~- Dość! Dość!... panie - przerwał
30 II,16| uprzedziła się...~- Dość! Dość!... panie - przerwał baron.
31 II,17| ciekawość jego nie była dość silną, ażeby zachęcić go
32 II,17| przekonają się, że ani jestem dość sprytnym do interesów, ani
33 II,17| sprytnym do interesów, ani dość głupim, ażeby stać się pionkiem
34 II,17| Przy tym u nas nie ma ludzi dość zdolnych - wtrącił książę.-
35 II,17| tam zaszło?... nie wiem, dość, że rezultat jest następujący.
36 II,17| dziecka, mogą prowadzić nawet dość drastyczne rozmowy nie zdradzając
37 II,17| się wdawać w szczegóły, dość, jeżeli powiem, że widywałam
|