Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
tajemniczy 3
tajni 1
tajny 1
tak 1101
taka 137
takaz 1
takem 1
Frequency    [«  »]
1349 ja
1262 jak
1231 jest
1101 tak
1091 po
1066 pani
1064 mu
Boleslaw Prus
Lalka

IntraText - Concordances

tak

1-500 | 501-1000 | 1001-1101

     Tom,  Rozdzial
1001 II,17| się pilnie przypatrywać.~- Tak - mówiła - trochę pan zeszczuplał, 1002 II,17| Dosyć tego...~Wokulski był tak zahukany, że nie umiał zdobyć 1003 II,17| Wokulski wypił duszkiem.~- O tak, to lubię!... Za pańskie 1004 II,17| Z pewnością - rzekła - tak by zrobił każdy mężczyzna 1005 II,17| słabą istotę, nad którą tak łatwa jest zemsta, kiedy 1006 II,17| nierówności. Przynajmniej tak nam to ciągle mówią, my 1007 II,17| pan kochanek?~- Nie, pani. Tak gorzko odczuwałem moją niewolę, 1008 II,17| Wąsowska patrząc w ziemię.~- Tak, pani. Handel ludźmi jest 1009 II,17| gniew., ale go opanował.~- Tak, przyznaję panu - mówiła - 1010 II,17| ale - Wolkuski i za pomocą tak małego przestawienia liter 1011 II,17| kokota maskująca się pozorami tak zwanej nieskazitelności 1012 II,17| śmiejąc się Wokulski.~- Tak, walkę, w której strona 1013 II,17| zrobić, co mi się podoba. Tak czy nie?~- Puść mnie pan - 1014 II,17| na kształt tego.~- Wobec tak pięknej kobiety i przy takiej 1015 II,17| razu wyłożyć swoje teorie tak jak mnie, a nie wynikłyby 1016 II,17| szeroko otwierając oczy.~- Tak, bo o ile wiem, ona panu 1017 II,17| Wokulski roześmiał się tak szczerze, jego samego 1018 II,17| dziesięciu tygodni nie czułem się tak swobodnym... Boże mój!... 1019 II,17| ona pana...~- Kocha, czy tak? - spytał Wokulski bawiąc 1020 II,17| nieszczęśliwy kamień, który tak roztkliwia.~- Gdyby to była 1021 II,17| Przypuszczam.~- I rozmawialibyśmy tak jak dzisiaj?... Jeździlibyśmy 1022 II,17| pan swoją niewolnicą?..~- Tak. Przekonałbym, że potrafię 1023 II,17| Widmo pani Wąsowskiej tak go prześladowało i drażniło, 1024 II,17| że dawno już nie miałeś tak byczej miny... Założę się, 1025 II,17| ożenił, i dowodzi, że nic tak nie uszlachetnia człowieka, 1026 II,17| ograniczać swoje, już i tak ograniczone potrzeby...~ 1027 II,17| bogato, a później będę robił tak, jak radzi Szuman.~Wokulski 1028 II,17| nogą.~"Gdybym mógł wszystko tak zetrzeć... I tamten kamień, 1029 II,17| nagroda...~- Och?... tak...~- Niezawodnie. Wszystkie 1030 II,17| chwili. - Zrobiła na mnie tak silne wrażenie, że nawet 1031 II,17| Moja droga Kaziu! Jestem tak zniechęcona do wszystkiego 1032 II,17| zniechęcona do wszystkiego i tak jeszcze nie mogę zebrać 1033 II,17| marszałkową, ale... że się to tak łatwo stać może!...~Pióro 1034 II,17| Wokulski zmiął list.~"Tak pogardzam i... jeszcze 1035 II,17| się wizerunek Sfinksa.~- Tak - mruknął z uśmiechem Wokulski - 1036 II,17| Kiedyż pani jedzie?...~- Tak... w listopadzie... w grudniu... - 1037 II,17| przed samym wyjazdem.~- Tak pan sądzi?~- Przynajmniej 1038 II,17| pan sądzi?~- Przynajmniej tak wszyscy robią.~- Ja właśnie 1039 II,17| krzywdę... To nieuczciwie... tak nie postępuje człowiek honorowy, 1040 II,17| miałeś pan i inne chwile.~- O tak, parę życzliwych spojrzeń 1041 II,17| drwić ze mnie ci ludzie, tak tanio obsypywani względami?... 1042 II,17| czuje, co to za piekło być tak śmiesznym jak ja, a zarazem 1043 II,17| śmiesznym jak ja, a zarazem tak nieszczęśliwym, tak oceniać 1044 II,17| zarazem tak nieszczęśliwym, tak oceniać swój upadek i tak 1045 II,17| tak oceniać swój upadek i tak rozumieć, że jest niezasłużony?...~ 1046 II,17| nie dbać mając liczne i tak dobrane towarzystwo.~- Jeszcze 1047 II,17| się gniewasz, stary, że tak dawno nie byłem u ciebie?- 1048 II,18| nazywać się żaden naród.~Tak wszyscy mówią. Nawet miała 1049 II,18| zwłoki syna do Anglii. Czy tak jest w rzeczy samej, nie 1050 II,18| jakoś nietęgie. Męczę się tak łatwo, że już bez laski 1051 II,18| to wszystko mi jedno. Tak się jakoś zmienia świat 1052 II,18| i w połowie nie wystąpił tak jak Stach w roku zeszłym, 1053 II,18| z lokatorami.~Czyby mąż tak babę ujeździł?...~Przeciw 1054 II,18| tego fermentu.~- Dobrze tak parchom!... - mówi. - Niech 1055 II,18| bo może nie zginął, choć tak wszyscy gadają... Gdyby 1056 II,18| wykonać...~On mówi ze mną tak, jakby podejrzywał, że ja 1057 II,18| samo; jak nagle zniknął, tak nagle powróci...~A jednakże 1058 II,18| garść popiołu.~Jeżeli jest tak, nie dziwię się Stachowi, 1059 II,18| Ale mam przeczucie, że tak nie jest.~Chociaż... Czy 1060 II,19| jakiegoś nieszczęścia, ale - ot tak sobie.~Z rana około szóstej 1061 II,19| dopiero teraz, kiedy jest tak rozbity - myślał. - Oj, 1062 II,19| ogarnąć w jednym uścisku.- Tak dawno nie byłeś pan między 1063 II,19| Wokulskiego. Widzisz pan, było tak. Jeszcze w styczniu roku 1064 II,19| Moskwy.~- Tere, fere!... Tak wam powiedział, ażeby zmylić 1065 II,19| lub w niepewności?... To tak robi dobry obywatel i człowiek 1066 II,19| nie jest knajpą... To pan tak wykonywasz moje zlecenia?.. - 1067 II,19| ajent Szprot wynieśli się tak szybko, że gdyby nic gęsty 1068 II,19| oczy szkliste, pulsa biją tak, że słychać na ulicy...~- 1069 II,19| wylękniony.~- Nie patrz pan tak na mnie - ciągnął spokojnym 1070 II,19| został uczonym i wrócił tu tak goły, że gdyby nie Minclowa, 1071 II,19| spytał Rzecki.~- Sto razy mu tak mówiłem, a jeżeli teraz 1072 II,19| się nigdy za utopiami?~- Tak, ale robiłem to odurzywszy 1073 II,19| że ukochany przyjaciel, a tak niezwykły człowiek, co najmniej 1074 II,19| zabawne - myślał - gdybym ja tak w tych czasach dał nura?... 1075 II,19| perswadowały pannie, że tak robić nie wypada. Ona zaś 1076 II,19| Wo-kul-skim?...~- Przynajmniej tak domyślano się - mówił Ochocki. - 1077 II,19| wyniósł się na Litwę w sposób tak demonstracyjny, że panna 1078 II,19| kręcił głową.~- Musiało się tak stać - mruknął. ~- Dlaczego 1079 II,19| pszczoła lepi swoje komórki, tak ten gatunek ludzi rzuca 1080 II,19| podobny Wokulskiemu, mógł... tak oto... zaawanturować się?..~- 1081 II,19| pana, ja się dziwię, że to tak późno nastąpiło!... - odparł 1082 II,19| teraz ta panna Izabela...~- Tak, ona mogła go uspokoić. 1083 II,19| przejdzie... Tylko dlaczego on tak ucieka... kryje się... nie 1084 II,19| wykręciłem się na egzaminie, ale tak przedtem pracowałem, żem 1085 II,19| rozmowie..."~"Dlaczego on tak nagle wyjeżdża za granicę 1086 II,19| wynieść się z miasta, gdzie mu tak dokuczyła kobieta... I gdybyż 1087 II,19| Szlangbaumowi..."~Projekt ten tak go opanował, że pod jego 1088 II,19| Rzeckiego z rana, wzburzony tak, że zapomniał włożyć krawata 1089 II,19| Rzecki.~- Nie: eh!... tylko tak jest. Z czego widzę, że 1090 II,19| dom powrócił. Pewno, że tak jest, bo inaczej nie wysłałby 1091 II,19| tu w zamku dwa razy tak strasznie huknęło, jak pioruny, 1092 II,19| znalazł, ucieszyłem się tak, że na tym miejscu święty 1093 II,19| chciałby zapaść się pod ziemię tak głęboko jak studnia zasławska...~- 1094 II,19| dowiemy się prawdy..."~Był w tak dobrym usposobieniu, że 1095 II,19| sklepowymi zabawkami.~Jak zwykle, tak i tym razem wydobył wszystkie, 1096 II,19| zrujnować cudze życie umieją tak dobrze, jak gdyby byli ludźmi..."~ 1097 II,19| kazał pilnować... Dobrze mi tak, kiedym pozwolił rozpanoszyć 1098 II,19| zacierał mu się w pamięci tak nieodwołalnie, w żaden 1099 II,19| dosięgnąłby stu lat... A tak...~Szlangbaum spostrzegłszy 1100 II,19| pieniądze w tym tygodniu?...~- Tak.~- Dlaczego tak prędko?...~- 1101 II,19| tygodniu?...~- Tak.~- Dlaczego tak prędko?...~- Bo wyjeżdżam.~-


1-500 | 501-1000 | 1001-1101

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License