Tom, Rozdzial
1 II,10| dla pani życzliwa...~Pani Stawka usłyszawszy to podniosła
2 II,10| Opowiedziawszy to wszystko pani Stawka zakończyła pytaniem, które
3 II,10| żegnałem moje damy, pani Stawka była zmieniona i smutna
4 II,10| Doprawdy - zakończyła pani Stawka półgłosem (Helunia bawiła
5 II,10| Prześliczna! - mówi Stawka - ale naprawdę musi być
6 II,10| powiedziałem, że jest pani Stawka i po co przyszła, rzucił
7 II,10| Ach!... - westchnęła pani Stawka upuszczając na ziemię mufkę,
8 II,10| ze swych okien, że pani Stawka ubiera lalkę, a baronowa
9 II,10| od rewirowego), że pani Stawka nie chcąc, ażeby Helunia
10 II,10| tego samego dnia, kiedy Stawka była ostatni raz u mnie...
11 II,10| tej baronowej... ale pani Stawka może spać spokojnie; sprawę
12 II,10| Byłbym przysiągł, że pani Stawka, jej matka, a nawet jej
13 II,10| przestała jęczeć, a pani Stawka jakby raźniej spojrzała
14 II,10| wytoczono...- rzekła pani Stawka i rozpłakała się.~Wnet jednak
15 II,10| za jego krociami?).~Pani Stawka ze swej strony zachwyca
16 II,10| leży kupa cegieł; ale pani Stawka wyobraża sobie, że w ciągu
17 II,10| znowu cała awantura! Pani Stawka siedzi blada na stołeczku,
18 II,10| zamkniętymi oczyma, pani Stawka była bardzo blada, lecz
19 II,10| Wokulski ściskał pięści, a pani Stawka spoglądała kolejno na wszystkich
20 II,10| śmiejąc się, powiedziałeś, że Stawka ukradła lalkę i że to do
21 II,10| lalkę na stole. - Co pani Stawka powie?... - dodał.~- Lalkę
22 II,11| zastanów się tylko... Pani Stawka jest zacności kobieta, więc
23 II,11| na niego patrzył), a pani Stawka miała sprawę o kradzież...~
24 II,11| proroctwa :~Po pierwsze - pani Stawka wyjdzie za mąż za Wokulskiego
25 II,11| skleić, co pęknie.~- Pani Stawka zrobi to.~- Bodajby.~- I
26 II,11| tabaczkowego koloru, a pani Stawka miała dziś takie śliczne
27 II,11| za wieczór!... Jak pani Stawka dziękowała nam za zabawki,
28 II,11| o czym rozmawiała pani Stawka z Wokulskim. A musiało to
29 II,11| rzecz w tym, ażeby pani Stawka nie opierała się...~- Zacny
30 II,11| No, jakże?... Gdyby pani Stawka nie kupiła u nas lalki,
31 II,11| najmniejszej wątpliwości, że i pani Stawka, i Wokulski wpadli w zastawioną
32 II,12| Dużo mówiono o nim, i pani Stawka zaczęła się nim interesować
33 II,13| nareszcie rzekł:~- Pani Stawka jest jakaś markotna. Może
34 II,13| Łęckiej!..." - pomyślała pani Stawka i serce jej spieszniej uderzyło.~
35 II,17| taką piękną kobietę jak Stawka, zaraz polityka wywietrzeje
|