Tom, Rozdzial
1 I,2 | piaseczniczką, przymocowaną do tej samej podstawki - para mosiężnych
2 I,5 | góry podczesane włosy, tej samej barwy. Miał siwe, rozumne
3 I,5 | który by ją kochał dla niej samej, nie dla posagu.~Więc znowu
4 I,7 | ten pociąg wydał się jej samej niebezpiecznym i nawet śmiesznym.
5 I,9 | chociaż znam dużo bydląt. ~- W samej Warszawie jest ich tysiące -
6 I,10| powiedziałeś do mnie.~Tej samej nocy posunęliśmy się o milę
7 I,10| szufladzie na środku i w tej samej chwili znowu gdzieś pod
8 I,12| a na drugim piętrze tej samej oficyny od kilku minut rozlegały
9 I,13| nie zmrużą powieki?~Tej samej nocy; jak każdej zresztą
10 I,14| Szkoda tylko, że prawie w tej samej chwili w jej czcicielu odezwał
11 I,16| o tym kupiectwie. ~W tej samej porze pan Tomasz zakręcając
12 I,18| wzruszając ramionami. ~W tej samej chwili przyszedł pożegnać
13 II,1 | prowadzący do lochu był w tej samej izbie) widzę, że z piwnicy
14 II,1 | od stóp do głów, że tej samej nocy wezwani na pomoc lekarze
15 II,2 | zaprotestował głos męski. I w tej samej chwili rozległy się dwa
16 II,3 | olśniewających wystaw, ani nawet samej ulicy. Wokulski stopniowo
17 II,4 | platynę... ~I podał mu tej samej wielkości kulkę platynową.
18 II,4 | Podał mu drugi sześcian tej samej wielkości, również stalowy,
19 II,4 | Mamy trzy sześciany tej samej wielkości i z tego samego
20 II,4 | czereda, nie wyłączając jej samej, powiedziałaby na widok
21 II,5 | nowy interes, prawie tej samej doniosłości co paryski. ~-
22 II,6 | pani nie zna? Po co sobie samej mącić dobry humor? Lepiej
23 II,7 | POD JEDNYM DACHEM~ ~W tej samej porze, kiedy Wokulski z
24 II,8 | dziurę zatykał. W rzeczy samej była tam dziura, właśnie
25 II,8 | podziemiach pilnują skarbów i samej panny różne straszydła.
26 II,11| tylko takiej, ale wprost tej samej... Jej samej, pani Heleny
27 II,11| wprost tej samej... Jej samej, pani Heleny Stawskiej,
28 II,12| trzymając kapelusze na tej samej wysokości. Jednakowo ukłonili
29 II,12| nie czytała, jakie jej samej nie przeszły przez myśl,
30 II,13| pannę Izabelę. Ale w tej samej chwili uczuł taki zamęt
31 II,13| będzie szczęśliwy...~O tej samej godzinie pani Wąsowska była
32 II,16| intrygi, z jednej i tej samej ręki ponoszą karę; uczciwy
33 II,18| Anglii. Czy tak jest w rzeczy samej, nie wiem, bo już od lipca
34 II,19| powtarzaniem jednej i tej samej zwrotki:~- Doprawdy, że
35 II,19| nie chcę wchodzić...~W tej samej porze u doktora był Ochocki
|