Tom, Rozdzial
1 I,2 | półgłosem:~- Niech no pan patrzy, czy nasz stary nie jest
2 I,4 | chwili u was może nikt nie patrzy na nie, nikt o mnie nie
3 I,6 | poręczy, głowę na rękach i patrzy w niebo rozmarzonymi oczyma.
4 I,6 | spostrzega, że człowiek w koszuli patrzy na nią jakimś szczególnym
5 I,6 | ojca.~Ale ojciec spokojnie patrzy we własne karty i nie odpowiada
6 I,6 | pogrążony w dymie wciąż patrzy jej w oczy i karty nie rzuca.
7 I,6 | srebra.~Panna Florentyna patrzy na nią z najwyższym zdumieniem,
8 I,6 | matki...~m. Panna Florentyna patrzy na nią z zachwytem...~-
9 I,7 | dalece obojętną... Jak ona patrzy na tego osła... No, jest
10 I,10| jeżeli jest, to nawet nie patrzy na towar, jakby mówił:~-
11 I,13| naprzeciw nich jak zły pies i patrzy zielonymi oczyma: czy nie
12 I,16| spostrzegł, że panna Izabela patrzy na niego jakimś dziwnym
13 I,18| zdawało się, że Wokulski patrzy tak na pannę Izabelę. ~-
14 I,18| każdy z najwyższą wzgardą patrzy na jego podsiniałe oczy,
15 I,18| kostiumie. Dama właśnie patrzy na ich sklep, a Rzecki w
16 I,18| się, że każdy przechodzień patrzy mu drwiąco w oczy, jakby
17 I,18| sześćdziesiąt tysięcy... ~Pan Łęcki patrzy na zakrystiana z wielką
18 I,18| łajdacką miną. ~Pan Łęcki patrzy na niego szklanymi oczyma,
19 II,3 | wstaje od stołu. Garson patrzy spod oka, dwaj goście, bawiący
20 II,4 | się, że zjawiska, na które patrzy, nie są kuglarstwem, lecz
21 II,5 | widzi pannę Izabelę, która patrzy na niego w dziwny, jej tylko
22 II,5 | spostrzec to, bo miłość patrzy przez mikroskop.~A jeżeli
23 II,6 | spostrzegł, że dziewczynka patrzy na niego z pełnym zachwytu
24 II,7 | pytać; nawet udał, że nie patrzy na powóz. Przed pałacem
25 II,8 | taksuje drzewo, a na niebo nie patrzy, bo to nie daje procentu.
26 II,9 | można było dojrzeć, że ktoś patrzy w naszą stronę.~"Szpieguje
27 II,10| kiedy ma minę zakłopotaną). Patrzy na mnie swymi czarującymi
28 II,11| dla Szlangbauma, a na mnie patrzy trochę z góry, choć jeszcze
29 II,13| nożem odrywać. Człowiek patrzy dokoła siebie, myśli, sądzi
30 II,13| rzekła - ile razy mężczyzna patrzy na kobietę, szatan zakłada
31 II,17| i na grę swoich kolegów patrzy jak na zabawę dzieci.~"Czego
32 II,17| mu się, że spoza świata patrzy na ten świat, a jego sprawy
33 II,17| zmarłym człowiekiem, który patrzy na własny pogrzeb. Widział
34 II,17| żadnym sposobem pan nie patrzy...~- Cóż słychać? - powtórzył
35 II,19| się interesami tysięcy, patrzy nieraz o kilkadziesiąt lat
|