Tom,  Rozdzial

 1  I,3 |         dnia szybę w oknie.~Otóż wypadek ten, zamiast całkiem odstręczyć
 2  I,9 |         o tobie... A jeszcze ten wypadek z prezesową... No... cudownie!
 3  I,10|        się pościelą i kufrem, na wypadek gdybym kiedy wrócił. Ale
 4  I,11|          z prezesową. Drobny ten wypadek mógł mieć pierwszorzędne
 5  I,13|      pomyślał o interesach... na wypadek...~- Nie spotka mnie żaden
 6  I,13|            Nie spotka mnie żaden wypadek - odparł z gniewem Wokulski.~
 7  I,13| wrzaskliwym głosem:~- Szczególny wypadek! Mam dziurę w twarzy, ząb
 8  I,17|         go pan Tomasz. ~- Cóż za wypadek! - zawołał do Wokulskiego. -
 9  I,18|        przybyły na ten uroczysty wypadek. Zanosząca się od płaczu
10  I,19|          panna Florentyna, jakby wypadek ten był już jej wiadomy. -
11  I,19|       wiem; jednakże, na wszelki wypadek, chcę być przygotowany.
12 II,1 |        rozmyślał, zaszedł drobny wypadek, który przypomniał mi dzieje
13 II,1 |         szerszy świat. ~Proroczy wypadek!... bo i do dziś dnia Stach
14 II,2 |      płacę dwa złote, na wszelki wypadek biorę do kieszeni krócicę
15 II,2 |             Jest to chyba jedyny wypadek, ażeby gospodarz sam zniżał
16 II,3 |    obrazów i machin, trafiał się wypadek, który przypominał mu, że
17 II,3 |         nim mógł już tylko jeden wypadek, jedna osoba... Ale ten
18 II,3 |           jedna osoba... Ale ten wypadek nie nadchodził, a natomiast
19 II,4 |          się. To źle. Na wszelki wypadek zapamiętaj radę. W moim
20 II,4 |         A gdybym ja miał w życiu wypadek taki, jak ów jegomość z
21 II,4 |          Jak widzisz, łatwo tu o wypadek... Chodźmy na górę... ~-
22 II,6 |          dwu dusz, to jest ważny wypadek dla mnóstwa osób í interesów.
23 II,6 |        Tu o mało nie zdarzył się wypadek. Ze stajni bowiem nagle
24 II,7 |        się. ~- Już chyba nam ten wypadek nie grozi - odparła panna
25 II,7 |    Wąsowska. - Na wszelki jednak wypadek radziłabym zapytać babci,
26 II,8 |      wrócę do Geista. Na wszelki wypadek sprzedam kamienicę i sklep,
27 II,10|    bezbożnikiem.~Teraz następuje wypadek główny, który opowiem z
28 II,11|          przygotowany na wszelki wypadek jako rozsądny kupiec!...~-
29 II,11|       każdym innym razie podobny wypadek zatrułby mi humor na całą
30 II,12|     południe zdarzył mu się taki wypadek.~Do sklepu, do Szlangbauma,
31 II,14|       kiedy zdarzył się następny wypadek.~Sklep Wokulskiego w lipcu
32 II,16|          byłby to bardzo przykry wypadek, gdyby on, subiekt Wokulskiego,
33 II,17|         głupcami..."~Potem znowu wypadek przyniósł mu wiadomość o
34 II,17|       panu, żem przechorował ten wypadek.~- I gdzież teraz jest ten