Tom, Rozdzial
1 I,5 | wielbicieli, a na stoliku w jej salonie stosy biletów wizytowych.
2 I,5 | całymi godzinami chodziła po salonie, gdzie dywan głuszył jej
3 I,5 | przeszło!... I dziś w tym salonie - chłodno; ciemno i pusto...
4 I,6 | stąpanie, miarowe, spokojne. W salonie stłumił je nieco dywan,
5 I,6 | jednego nie zabraknie w salonie.~W tej chwili weszła panna
6 I,6 | gdy jest inaczej. Jeżeli w salonie spotkam człowieka, który
7 I,9 | się z panem.~W pierwszym salonie ukazanie się Wokulskiego
8 I,9 | spoglądając za księciem.~W trzecim salonie, dokąd wszedł z hrabiną
9 I,9 | arystokracja. Zamiast siedzieć w salonie, uciekli tutaj dokazywać.~"
10 I,9 | interesów ze sobą.~I w drugim salonie nie było panny Izabeli.
11 I,10| kołnierzyki, krawaty, parasolki. W salonie frontowym najwykwintniejsza
12 I,11| siedzieć z nią cały dzień w salonie ani ona ze mną w laboratorium...~
13 I,14| Zobaczyła Wokulskiego w salonie ciotki w pierwszy dzień
14 I,14| pośrednictwa. Nawet szeptano w salonie hrabiny, że Wokulski nie
15 I,14| godziny, że w pustym niegdyś salonie teraz rozlegał się gwar
16 I,19| wieczorem panna Izabela będąc w salonie usłyszała dzwonek w przedpokoju,
17 I,19| dawniej królowała w twoim salonie... Boże, jaki ja dziś jestem
18 I,19| już oczekującej na nią w salonie. ~Zobaczywszy pannę Izabelę
19 I,19| pana Tomasza ich opiece. W salonie czekała go panna Izabela.
20 II,2 | tulipana. Po cmentarnym salonie pani Krzeszowskiej z meblami
21 II,3 | Gdzież oni? ~- Są w salonie przyjęć, są w czytelni,
22 II,3 | pierwszym piętrze, w pańskim salonie przyjęć. Pan Jumart jest
23 II,3 | długa pauza i ukazała się w salonie kobieta tak piękna i dystyngowana,
24 II,4 | załatwiał się z interesantami w salonie przyjęć. Już odprawił jegomościa,
25 II,4 | fraku. ~"Aha!" - mruknął. ~W salonie, rzecz naturalna, były złocone
26 II,4 | potrawy albo grał w karty w salonie baronowej, gdzie zawsze
27 II,10| często trzepie się i czyści w salonie, bo na dziedziniec nie pozwoliłaby
28 II,11| Zapewne, inna musi być w salonie z hrabiami i książętami,
29 II,12| gabinecie, dano jej znać, że w salonie czeka pani Wąsowska. Panna
30 II,13| i zaczęły spacerować po salonie.~- Pogodziłaś się jednak
31 II,17| woli usiadł na fotelu w salonie i drzemał do wieczora. Gdy
32 II,17| Wąsowska wciąż chodziła po salonie.~- Doskonale się pan popisuje,
33 II,17| ciekawam.~Zaczęła chodzić po salonie. W Wokulskim zadrgał gniew.,
|