Tom, Rozdzial
1 I,10| czerwieńsze oczy niż zwykle.~- Stachu - rzekł pokornym głosem -
2 I,10| dzisiaj nie powie mi czego o Stachu, to już chyba nigdy nic
3 I,10| ale szczerze, co myślisz o Stachu?... Bo on mnie niepokoi.
4 I,13| odezwał się:~- Uważasz, Stachu, to są ludzie wysoce honorowi.
5 I,13| Zawsze jednak, kochany Stachu, rozejrzyj się w sytuacji,
6 I,17| niekontent. ~- Wiesz, mój Stachu - odezwał się, gdy zostali
7 I,18| znika w bramie kamienicy. ~"Stachu, wróć się!..." - krzyczy
8 I,19| kiedy pojadę. ~- To źle, Stachu. Pięćdziesiąt tysięcy rubli
9 I,19| nawet uściski... Wierz mi, Stachu, ja nie jestem tak naiwny,
10 II,1 | patrząc bezmyślnie w okno. ~- Stachu... ~Ocknął się - i znowu
11 II,1 | rzekłem: ~- Tobie coś jest, Stachu?... Powiedz, co ci jest.
12 II,1 | nie o dawnych czasach i o Stachu? I tym sposobem stanęła
13 II,1 | Minclom. Musiał im coś mówić o Stachu, gdyż na drugi dzień zbiegła
14 II,1 | stolików i przypatrywał się. ~- Stachu - mówiłem nieraz - strzeż
15 II,1 | podsunąłem mu projekt: ~- Idź, Stachu, do teatru... Grają dziś
16 II,5 | objaśniwszy, o co chodzi. ~- Mój Stachu - odparł subiekt spuszczając
17 II,9 | Wokulskiego.- Proszę cię, Stachu - dodałem nieco ochłonąwszy
18 II,10| dwa ruble dziennie?~Oj, Stachu, Stachu!.:. dlaczego byś
19 II,10| ruble dziennie?~Oj, Stachu, Stachu!.:. dlaczego byś ty się
20 II,11| wczoraj na balu, że w naszym Stachu obudził się lew i kiedy
21 II,11| rzeczy biorąc, jeżeli w Stachu zbudziło się jakieś gorętsze
22 II,13| nareszcie - pogadać z panem o Stachu...~Doktór niecierpliwie
23 II,17| podstępnie, a po wtóre... ty, Stachu, już nie będziesz z nami
24 II,17| naprzód... Pomyśl o tym, Stachu!...~Uściskał Wokulskiego
25 II,17| prawił czytając.- No, kochany Stachu, dziś nie ma już żadnej
26 II,17| rzekł:~- Żeń się z nią, Stachu, żeń... Uszczęśliwisz kobietę,
27 II,17| Szlangbaumem... Bój się Boga, Stachu! czyby to była rzecz rozsądna
28 II,17| Kompletny chaos!..~- Masz, Stachu, mózg przewrócony... To
29 II,17| przerażeniem.~- Żle robisz, Stachu - odzywał się nieraz. -
30 II,17| wołanie:~- Hej!... hej!... Stachu!...~Wokulski odwrócił głowę
31 II,17| począł mówić:~- Widzisz, Stachu, ja już miarkuję, że mi
32 II,19| Słyszałeś pan, co on mówił o Stachu?.. - spytał Rzecki.~- Ma
|