Tom,  Rozdzial

 1  I,5 | znajdowali się ci sami ludzie, te same obyczaje, te same sprzęty,
 2  I,5 |      ludzie, te same obyczaje, te same sprzęty, a nawet te same
 3  I,5 |          same sprzęty, a nawet te same potrawy: zupy z wodorostów
 4  I,5 |         akcie, ażeby popełniać te same błędy i gadać do siebie
 5  I,5 |        wielkie rusztowania, które same toczyły się po szynach -
 6  I,6 |     pozytywkę, która będzie grała same poważne kawałki, i mnóstwo
 7  I,9 |          magazyn.~- Może te osoby same postępują nietaktownie -
 8  I,10|         jest pasażer, ale tamto - same parchy. Jak my stanęli na
 9  I,10|     pokoju, na lewo, mieszczą się same ruskie tkaniny: perkale,
10  I,10|       zajęty jest w połowie na te same tkaniny, a w połowie na
11  I,10|         który by w życiu wygrywał same dobre losy...~- Więc?.. -
12  I,11|       wydobył paczkę weksli.~- Te same? - rzekł pokazując je pani
13  I,11|     gadulstwo Ochockiego miało te same cechy szczerości i roztargnienia,
14  I,11|       Dwom ludziom dano prawie te same aspiracje, tylko jeden urodził
15  I,11|           choć przecież ja mam te same uczucia, tę samą świadomość
16  I,18|         teraz po mieście, a ja na same dorożki wydałem dwa złote
17  I,18| strzemiączkami u dołu. Właśnie te same, których pan Ignacy używał
18  I,19|      tydzień nie odnowiona!... Te same brązy, majoliki, wachlarze,
19  I,19|           majoliki, wachlarze, te same neseserki, rękawiczki, parasole
20  I,19|        zapalały mu się i gasły te same iskry, jakie już widział
21  I,19|           roku co tydzień dostaję same tylko jutro, a nie widzę
22 II,2 |      córeczkę, mąż ją porzucił... Same awantury!... ~- Pójdziemy
23 II,3 |     swojej wolnej woli, wydaje te same skutki, co praca pszczół
24 II,5 |      powiodło, zdeptałyby mnie te same nogi, które dziś się kłaniają..."~"
25 II,6 |           Ach, ten świat daje nam same zawody!... Kiedy kładziemy
26 II,9 |         go za szyję i ucałowała w same usta.~Nieprędko zapomnę
27 II,10|            pomyślałem.~Nagle usta same otworzyły mi się z podziwu;
28 II,12|         rade były uszczęśliwić go same.~- Oto być żoną takiego
29 II,13|    Starskim. Molinari miał takież same niewielkie faworyciki, jeszcze
30 II,19|     stodołę.~Ja myślę, że to mury same zawaliły się ze starości;