Tom, Rozdzial
1 I,6 | Ależ, Belciu!... - przerwała ożywiając się panna Florentyna. -
2 I,6 | Zagustować we mnie?... - przerwała ze śmiechem panna Izabela. -
3 I,6 | powątpiewający.~- Posłuchaj - przerwała panna Izabela. - Od roku
4 I,7 | którą dopiero panna Izabela przerwała odezwawszy się pięknym kontraltem:~-
5 I,7 | Izabeli.~- Otóż nie... - przerwała panna ze śmiechem. - Pięć
6 I,7 | zysku?... Dlaczegóż to?.. - przerwała mu z pośpiechem.~- Dlatego,
7 I,7 | ciotką.~- Chcesz powiedzieć - przerwała panna Izabela - że muszę
8 I,7 | nie mam jeszcze odwagi.~Przerwała się rozmowa. Panie milcząc
9 I,9 | sercu?"~Dalszy bieg myśli przerwała mu smutna, brzęcząca melodia.
10 I,9 | jada...~- I to nieprawda - przerwała. - Ten stary pan nic przecie
11 I,9 | brygadzie, drugiej dywizji - przerwała prezesowa. - Widzisz, moje
12 I,16| nie ma nic przeciw temu - przerwała panna Izabela uśmiechając
13 I,16| wszystkim. ~- Panie!... - przerwała z uśmiechem panna Izabela -
14 I,17| tego już za wiele!... - przerwała jej panna Izabela ze śmiechem. -
15 I,17| uznanie... ~- Za pozwoleniem!- przerwała mu śmiejąc się. - W tej
16 I,19| Jak to trzydzieści trzy? - przerwała panna Izabela. - Dziesięć
17 I,19| list od Krzeszowskiej - przerwała mu panna Izabela. - Oo?...
18 II,2 | oczy. ~- Ależ naturalnie - przerwała mi - że musicie ich wypędzić...
19 II,2 | groszy... ~- Mateczko! - przerwała pani Stawska, błagalnie
20 II,2 | Mamo, dosyć!... ~- O nie! - przerwała matka. - Jeżeli ty jeszcze
21 II,6 | Wąsowskiej... ~- O, mój panie - przerwała zarumieniona wdowa - mówisz
22 II,6 | zamiast się tłomaczyć -przerwała prezesowa. Ochocki podał
23 II,6 | Może o tym nie wiedzieć - przerwała wdówka. ~- Ach, więc mamy
24 II,7 | Wąsowska. ~- Dajże mu spokój - przerwała prezesowa. - Mężczyźni lubią
25 II,9 | nieszczęśliwa kobieta - przerwała pani Stawska. - Straciła
26 II,10| względem, panie Rzecki - przerwała. - Że on jest w niebie,
27 II,10| Umrzemy, chcesz powiedzieć? - przerwała staruszka. - O, nie mów
28 II,15| ale...~- Zapewniam cię - przerwała panna Izabela - że oddałby
29 II,17| trwało parę minut, nareszcie przerwała je pani.~- Słyszałeś pan,
30 II,17| Wyłączmy kwestie pieniężne - przerwała pani Wąsowska.~- Aha!...
|