Tom, Rozdzial
1 I,6 | wtedy - czuję, że mi czegoś brak, jak gdybym zapomniała wachlarza
2 I,7 | skierował się ku drzwiom. Czuł brak oddechu i jakby rozsadzanie
3 I,8 | Chwilowa apatia, wyczerpanie, brak wrażeń... Za dużo myślę
4 I,9 | szlachetne serca, ale - brak inicjatywy...~- Jestem dorobkiewiczem,
5 I,10| klatka piersiowa i uczułem brak tchu. Uniesiono mnie do
6 I,11| ukształcenie, ale... energii brak!... Choroba woli, panie:
7 I,13| znajduje się w kłopocie... Brak mu... brak mu tysiąca rubli...
8 I,13| w kłopocie... Brak mu... brak mu tysiąca rubli... chciałby
9 I,17| zhańbiona, w Warszawie nie brak..."~Wokulskiemu przykro
10 I,17| Niech zobaczy czego jej brak? Na sprzęty i na bieliznę
11 I,18| lenistwo, ale nawet zupełny brak ambicji; zamiast bowiem
12 I,19| Panna Izabela poczuła brak oddechu i ściskanie serca.
13 II,1 | razem pan Leon wyrzucał nam brak ducha poświęcenia. ~- A
14 II,3 | nieokreślony niepokój, czuł brak czegoś... "Może by znowu
15 II,3 | jakiego lękał się, był brak zajęcia, więc wieczorami
16 II,3 | Francuz. ~Wokulski uczuł brak powietrza, zdawało mu się,
17 II,4 | wykonania tych zamiarów? ~- Brak pieniędzy i pomocników.
18 II,5 | panie, formalnie chory. Brak apetytu, smutne myśli, jakieś
19 II,6 | próżniak, ale sprytu mu nie brak. Ciekawym tylko, za co tak
20 II,8 | krzaczki to taburety. Nie brak nawet lustra, które zostało
21 II,10| równie dobre serce, tylko brak mi do niego bagatelki...
22 II,11| wariatów! - mruczał. - Nie brak ani jednego... Pan, oczywiście,
23 II,11| No i Maleskiemu nic nie brak!... Otóż tedy, jak panu
24 II,13| niedelikatność, a nawet brak szacunku dla panny Izabeli.~"
25 II,16| trochę sił nabrać. Wciąż brak mi apetytu, chudnę, źle
26 II,16| jeszcze, dzięki Bogu, nie brak kobiet i jeżeli Stach zechce,
27 II,17| sobie taką obojętność, taki brak współczucia dla cudzej niedoli,
28 II,17| Bo nawet, pominąwszy brak pracowni, tu przede wszystkim
29 II,17| dotychczas bolesny.~Ten brak cierpień znowu zatrwożył
30 II,18| ciągle rosną kwasy. Nie brak nawet pogłosek o tym, że
|