Tom, Rozdzial
1 I,10| znam, więc coraz częściej pytam się: na co to wszystko?...
2 I,10| domu.~- Jak to wziąłeś? - pytam. - Przecież muszę umówić
3 I,10| pudło z gitarą...~- Jak to - pytam - więc mnie już przenieśli?...~-
4 I,10| wstając i kładąc się spać pytam: "Co on robi? po co robi?
5 I,10| nim z Lisieckim.~- Za co - pytam - prześladujecie go? Wszakże
6 II,1 | tknęło. ~- Cóż to znaczy? - pytam. ~- Jadę dziś do Paryża -
7 II,1 | spytałem czując, że nie o to pytam, co bym chciał wiedzieć. ~-
8 II,1 | Kiedyżeś przyjechał? - pytam. ~- Dziś rano - on mówi. ~-
9 II,1 | będziesz robił po obiedzie? - pytam. ~- Po obiedzie wstąpię
10 II,1 | Machalski. ~- A gdzie pan Jan? - pytam chłopca. ~- W piwnicy. ~
11 II,1 | Cóż to za odmieńcy? - pytam Machalskiego, który właśnie
12 II,1 | Cóż on zrobił? - pytam. ~Machalski objaśnił palcami
13 II,1 | Phi!... A ludzie? - pytam. ~- Niezgorsi. ~- Fiu!...
14 II,2 | zwiady. ~Przed wyjściem pytam Klejna, który mieszka w
15 II,2 | paryskiej.~- Gdzie stróż? - pytam dotykając ręką kapelusza. ~-
16 II,7 | Ja, panie, i nieraz pytam się, czy my nie zanadto
17 II,8 | też dziś nic nie żądam. Pytam się tylko, czy nie uważa
18 II,8 | jak ja pana już znam!... Pytam się przed godziną prezesowej:
19 II,9 | nazywasz fałszywą drogą? - pytam.~- No jużci, panie Rzecki -
20 II,9 | się z lada błaznem, więć pytam:~- Cóż to, panie, mają znaczyć
21 II,9 | kufle piwa jeden po drugim i pytam go niby spokojnym głosem:~-
22 II,9 | co by sprzedawał sklep? - pytam szczypiąc się w kolano,
23 II,10| widziała, i prosto z mostu pytam pani Misiewiczowej:~- Bez
24 II,10| sprawdzić...~- Więc i cóż?... - pytam.~- To, że baronowej przed
25 II,11| Stasiu" - pomyślałem i pytam dalej:)~- Więc te wielkie
26 II,11| Cóż słychać na mieście? - pytam Wirskiego, ażeby raz skończyć
27 II,13| łajdactwo, tylko nieszczęście. I pytam się Wysockiego: "Ożeniłby
28 II,16| oświadczył.~- A przyjęłaby cię? - pytam.~- Otóż nie wiem - westchnął.~
29 II,16| ona kochała się w innym? - pytam.~- W kim?... Może w Wokulskim?...
|