Tom, Rozdzial
1 I,9 | Wiem - zawołała - pan pewnie od tego starego pana!...
2 I,9 | Czy on bardzo bogaty?... Pewnie, że bardzo... Jeździ powozem
3 I,9 | mu drogę książę mówiąc:~- Pewnie rozmawialiście państwo z
4 I,9 | parę strofek z Mickiewicza. Pewnie czytałeś je kiedy.~Jak cień
5 I,13| zbudzić się o siódmej rano.~- Pewnie jaśnie pan robi jakieś głupstwo... -
6 I,14| osiemset rubli, ale - że pewnie ją zwróci, gdyż za kilka
7 I,17| pośpiechu. ~- Kto był?... Pewnie Goldcygier... Powiedziałem
8 I,18| wybuchnął śmiech. ~- Pewnie jakiś szlachcic z Wołynia -
9 I,18| Wokulskiego, a oni myślą i pewnie mówią: ot, patrzajcie, znowu
10 I,18| nie ma o nim wiadomości. Pewnie biedak gdzieś zmarniał,
11 I,19| Był tu jakiś Żyd...~- Ach, pewnie ten Szpigelman... Dokuczliwa
12 I,19| od tej nieznośnej baby... Pewnie znowu jakaś szykana, bo
13 I,19| moje ukochane dziecko, i pewnie każe sobie płacić duże komorne.
14 I,19| mocne dzwonienie. ~- To pewnie on. Wyjdę, papo, i zostawię
15 II,2 | na poczekaniu. Z męża już pewnie nie ma nawet kosteczki,
16 II,3 | przyciszonym głosem: ~- Pewnie dziwi to pana, ale... rzecz
17 II,7 | domu... Całe towarzystwo pewnie wyszło z parku... ~"Jeżeli
18 II,8 | lichym. ~- Pan Wokulski pewnie jeździł - rzekła tonem głębokiego
19 II,10| odebrała wiadomość o mężu.~"Pewnie wraca - pomyślałem. - Diabli
20 II,10| Robertsem weszli do Kabulu. Pewnie sos Kabu1 zdrożeje!... Ale
21 II,10| z obecnych rewirowych.~"Pewnie znowu jakiś zatarg z policją" -
22 II,10| najszlachetniejszego z ludzi?.. Pewnie chce mu powiedzieć, że Helenka
23 II,10| już jedną sprawę wygrała i pewnie będzie to samo z Helenką...
24 II,10| Ja coś powiem do uszka: pewnie mama była niegrzeczna i
25 II,11| klucza. Ktoś nas zamknął, pewnie pani baronowa." - "Panowie
26 II,12| pomiędzy odwiedzającymi.~- Pewnie już niedługo umrę - mówił
27 II,12| ci ludzie niegodziwi.~- Pewnie mama odebrała anonim. Ja
28 II,19| moich przyjemności..."~- I pewnie marszałek przydybał ich
|