Tom, Rozdzial
1 I,2 | ćwierć wieku zwyczaje pana Ignacego.~Rano budził się zawsze
2 I,4 | zwraca na siebie uwagę pana Ignacego.~"Tak, to musi być Paweł" -
3 I,4 | Gość także się śmiał. Objął Ignacego za szyję i po kilka razy
4 I,4 | ochłonął. Oparł się na ramieniu Ignacego i zaglądając mu w oczy rzekł
5 I,4 | kochany stary! - mówił biorąc Ignacego za rękę - mój poczciwy stary
6 I,10| do pana mówię, tylko do Ignacego - odparł Franc: - A nasz
7 I,18| STAREGO SUBIEKTA~ ~Dla pana Ignacego Rzeckiego nadeszła znowu
8 I,18| gorszyła nie samego tylko pana Ignacego. ~Raz na przykład stary
9 I,18| spostrzeżono że, cylinder pana Ignacego pochodzi sprzed lat dziesięciu,
10 I,18| do reszty orzeźwił pana Ignacego. Stary subiekt wydobył nawet
11 I,18| Stanisława Wokulskiego, kupca, i Ignacego Rzeckiego, jego dysponenta!"
12 I,18| objawy mniej trwożyły pana Ignacego aniżeli jeden straszny symptom,
13 I,18| miejscu. Zobaczywszy pana Ignacego Szlangbaum zawiesił swoją
14 I,18| może rozgniewany na pana Ignacego za fałszywy alarm, że odwraca
15 I,18| drogi do sądu trapi pana Ignacego sumienie. Przybiera ono
16 I,18| sali i przed oczyma pana Ignacego kryją się za grupą starozakonnych.
17 I,18| szepcze zakrystian. ~Obok pana Ignacego stoi dwóch Żydów: jeden
18 I,18| Obaj stają tak blisko pana Ignacego, że ten mimo woli musi wysłuchać
19 I,19| ulgę. W mieszkaniu pana Ignacego nad stosem papierów siedział
20 II,5 | ty na to? - zapytał pana Ignacego objaśniwszy, o co chodzi. ~-
21 II,19| Ochockim orzeźwiła pana Ignacego. Zdawało się, że stary subiekt
22 II,19| się rekonwalescencja pana Ignacego. Opuścił łóżko, potem szlafrok
23 II,19| wieczorem odwiedził pana Ignacego Szuman i śmiejąc się rzekł:~-
24 II,19| zawezwał do siebie pana Ignacego i pokazał mu akt, zeznany
25 II,19| straszną zmianę na twarzy pana Ignacego. Zmieszał się niesłychanie,
26 II,19| ożywionej fizjognomii pana Ignacego.~- Cóż doktór na to?... -
27 II,19| południe przyszedł służący pana Ignacego, Kazimierz, z koszem talerzy.
|