Tom, Rozdzial
1 I,9 | krąży koło mnie starej, zatem muszą ją widzieć moi sąsiedzi.
2 I,11| hrabia zabrał głos.~- A zatem - mówił - szanowni panowie,
3 I,11| odetchnąwszy spytał głośno:~- Zatem żeni się pan, panie Ochocki?...~-
4 I,11| czterdziesty szósty rok...~- A zatem ja do kompletnego ochłodzenia
5 I,11| mikroskopem i lampą; któż wie zatem, czy nie uda mu się zbudować
6 I,14| zrobić na nim interes. A zatem on czuł, że panny Izabeli
7 I,15| samicach innego gatunku. Unikaj zatem samic innego niż twój gatunku...~"
8 I,17| biurkiem i zabrał głos. ~- Zatem, szanowny panie Wokulski,
9 I,19| policzki. - No, do widzenia zatem, do jutra... A nie zapomnij
10 I,19| usiadła na szezlongu. ~- Zatem, ojcze, jakąż rolę przeznaczasz
11 I,19| tysięcy rubli gotówką?... Zatem pojadą na wystawę paryską,
12 I,19| śmierć zapomniałem... ~- Zatem mamy więcej długów niż parę
13 II,3 | albo myślał niedokładnie. Zatem wielkie miasto, jak roślina
14 II,3 | sobie anatomię i fizjologię. Zatem - praca milionów ludzi,
15 II,4 | miesięcy, to w kilka lat. ~Zatem Geist stanowczo nie otumanił
16 II,8 | pomyślałam:~"Kupiec?... Zatem przyjechał na wieś albo
17 II,9 | Wokulski?~- Powiedz pan zatem swojemu Litwinowi - przerwał
18 II,10| jęknął Maruszewicz.~- Zatem nie Lesser?~- Nie.~Przez
19 II,11| mieszkaniu Stacha było ciemno, zatem nie siedzi w domu. Więc
20 II,11| trzeba być psychiatrą.~- Zatem - mówię dalej - nieodwołalnie
21 II,13| ażeby ludzi nie kąsał.~- A zatem?... - spytał Wokulski.~-
22 II,14| najuboższego człowieka!...~- Zatem pani odrzucasz moją opiekę,
23 II,17| moda; jest mi z nią dobrze, zatem...~Właśnie kończył podróż
24 II,17| filozoficznego znaleziono chemię; kto zatem wie, co się napotka teraz?...
25 II,17| godność to nie imaginacja.~- A zatem?..~- Cóż być może? - odparł
26 II,19| dla naszych wnuków..."~"A zatem Wokulski był w kraju!..." -
|