Tom, Rozdzial
1 I,2 | który nigdy nie zawodzi kupca. Rzecki usiadł przy kantorku
2 I,3 | A do jakiegoż byś chciał kupca? ~- Do tego na Podwalu,
3 I,4 | marynarza, ale nigdy do kupca... Przez osiem miesięcy
4 I,7 | było pogardy dla marnego kupca..." Zapłać temu panu!..."
5 I,8 | I może z galanteryjnego kupca zostałby na dobre uczonym
6 I,8 | tak?... Zapewne, że dla kupca jest to najwygodniej. Adieu.~
7 I,10| jakiegoś Modzelewskiego, kupca w Warszawie za czasów szwedzkich,
8 I,10| dotąd milczący - to już do kupca nie należy. Kupiec jest
9 I,11| jest arcydziełem... Znać kupca!...~Usłyszawszy taką pochwałę
10 I,11| ręce i rozdarł ją.~- Znać kupca?... spytał.~Pani Meliton
11 I,12| o m e m... Kamienica dla kupca jest jak strzemię dla jeźdźca;
12 I,12| zostać... krewnym nawet kupca, a tym bardziej kupca -
13 I,12| nawet kupca, a tym bardziej kupca - szlachcica. Ale Łęcki
14 I,13| o jego klaczy i drwią z kupca, który bawi się w wyścigi.~
15 I,16| Harun-al-Raszydem ucharakteryzowanym na kupca. W sercu jej budził się
16 I,18| Stanisława Wokulskiego, kupca, i Ignacego Rzeckiego, jego
17 II,3 | przyjaciółmi: czy go oddać do kupca, czy do szkół? ~W tym miejscu
18 II,3 | nawet dostawszy się do kupca, doznałby mniej przykrości,
19 II,4 | mruczał Geist. - Muszę szukać kupca na mój materiał wybuchowy.
20 II,4 | przecie nie plewy; z takiego kupca nie powinni naśmiewać się
21 II,7 | przy okazji. Wolę uczciwego kupca aniżeli dziesięciu austriackich
22 II,9 | Pan - mówię do owego kupca - rzucasz podejrzenia na
23 II,9 | wyszłaby za galanteryjnego kupca, choćby on był dyplomatą
24 II,10| straciła niedawno męża, kupca galanteryjnego tak jak i
25 II,15| niego wstręt, ponieważ tytuł kupca galanteryjnego szkodził
26 II,19| były miliony?~- Suzina... kupca... jego przyjaciela...~-
|