Tom, Rozdzial
1 I,1 | tymczasem porządny sklep diabli wezmą. Na dostawach bogacą
2 I,4 | go w łopatkę. - Niech mię diabli wezmą, jeżeli nie jesteś
3 I,10| parę funty?...~- Żeby cię diabli wzięli!- mruknąłem chwytając
4 I,10| jej Stacha, gdy nagle - diabli przynieśli z Moskwy Mraczewskiego.
5 I,13| się cały sens. Niech mnie diabli porwą, jeżeli w Polsce byłoby
6 I,13| arystokracji...~- Niech ich diabli porwą!... Niech was wszystkich
7 I,13| Niech was wszystkich diabli porwą z waszymi głupimi
8 I,13| cygaro przy byku. Niech mnie diabli wezmą, jeżeli nie strzelę
9 I,17| zapłacić... Zresztą, pal diabli, można mu było i wszystko
10 I,17| opłakany stan zdrowia. ~- Niech diabli wezmą - mówił - tak podłe
11 I,19| się, dziś włóczę się... Diabli wezmą budę, jak amen w pacierzu..." ~
12 II,1 | spytałem. ~- A niech diabli wezmą! - wrzasnął doktór. -
13 II,1 | No - mówię - niech mnie diabli wezmą, jeżeliś ty nie Wokulski. ~-
14 II,2 | poplamiony surdut. ~- Niech mnie diabli wezmą, panie Wirski! - zawołałem -
15 II,2 | południu kontraltem... I diabli wezmą dom, w którym my jedni
16 II,8 | Izabelą, ani nawet z nią. Diabli mi po żonie, która by się
17 II,9 | skończył czytanie.~- Niech ją diabli porwą!- zawołałem domyślając
18 II,10| Pewnie wraca - pomyślałem. - Diabli z tymi zaginionymi mężami,
19 II,10| panią Stawską i - niech mnie diabli wezmą, jeżeli nie dostrzegłem
20 II,10| pan Maleski.~- Niech cię diabli porwą!... - wybuchnął pan
21 II,11| panie Rzecki!...~niech mnie diabli wezmą, jeżelibym się nie
22 II,16| interes?... - spytałem.~- Pal diabli interesa! - mruknął i machnął
23 II,16| Gdyby raz tego jej męża diabli wzięli albo gdybym miał
24 II,17| człowieka!...~"Niech go diabli wezmą z taką kuracją" -
25 II,17| A niechże ich w końcu diabli wezmą, w jakie wpadłem awantury!...~-
26 II,19| uśmiechał się.~"Niech mnie diabli wezmą - mówił do siebie -
|