Tom, Rozdzial
1 I,2 | od pana Klejna...~- Ażeby wyjść przed ósmą - wtrącił pan
2 I,5 | jest. Była już zdecydowana wyjść za mąż, pod tym wszakże
3 I,9 | z podziwu.~- Czy możesz wyjść na kilka minut? - zapytał
4 I,9 | dziewiętnaście.~- Chcesz stamtąd wyjść?~- A - choćby do piekła.
5 I,9 | podniósł głowę.~- Nie chcesz wyjść stamtąd!~- Ale chcę!~- Więc
6 I,9 | ażeby jak najprędzej stąd wyjść i już nie słuchać skarg,
7 I,11| miała majątku, może jednak wyjść za mąż. Była dobrą i ładną,
8 I,11| Wokulski nie miał odwagi wyjść z Łazienek. Chodził po drugiej
9 I,14| Izabela na śmierć i życie, wyjść z niego mogła tylko do grobu,
10 I,15| gdyby podobało się jej wyjść za mąż?... Nie, nawet gdyby
11 I,16| księżniczka krwi mogłaby wyjść za Rossiego i świat tylko
12 I,16| podziwiałby jej poświęcenie... ~Wyjść za Rossiego?... Dbać o jego
13 I,19| Miejscowi panowie nie mogli wyjść z podziwu. ~- A bój się
14 I,19| twoim wieku już powinna wyjść za mąż, a nade wszystko
15 II,1 | jak trudno bez schodów wyjść z piwnicy? A tobie zachciewa
16 II,2 | nie będzie miała w czym wyjść na ulicę... Proszę babci,
17 II,6 | przy pannach, które mają wyjść za mąż. Mój Boże, ilu ja
18 II,7 | Choćbym nawet musiała kiedyś wyjść za niego - mówiła sobie
19 II,7 | łeb sobie strzelić aniżeli wyjść na podobnego błazna."~W
20 II,10| podniosła się z krzesła, ażeby wyjść. Ale baronowa rzuciła jej
21 II,12| przełamane. Już decydowała się wyjść za niego...~Pewnego dnia,
22 II,14| im bardzo spokojnym tonem wyjść za drzwi. Potem zawoławszy
23 II,17| doskonale... Nie miałbyś ochoty wyjść na spacer? Ładny dzień,
24 II,17| przez zapatrzenie...~- Muszę wyjść - rzekł nagle Wokulski -
25 II,19| ażeby pewniejszym krokiem wyjść za mąż?~- Daj jej pan spokój...
|