Tom, Rozdzial
1 I,3 | to chłopak od szewca, to jegomość w rogatywce szli w jedną
2 I,7 | drzwi i do sklepu wszedł jegomość szpakowaty; zażądał breloku
3 I,8 | jeszcze oryginalniejszy jegomość. Lisiecki powiedział o nim,
4 I,10| dzisiejsi panowie - wtrącił jegomość dychawiczny - tyle warci
5 I,10| jakiś bardzo niewyraźny jegomość (rude faworyty, oczy paskudne)
6 I,10| do naszego magazynu jakiś jegomość przysadkowaty, spocony,
7 I,18| się pewien okazałej tuszy jegomość i jakiś zgarbiony Żyd. Pan
8 I,18| Ignacy myśli, że okazały jegomość jest co najmniej hrabią
9 I,18| dusznej sali! - odmrukuje jegomość. ~- Prawda - ciągnie dalej
10 I,18| śmiałym aniżeli okazały jegomość, zamiast pchać się jak on,
11 I,18| droga pani? - mówi słodko jegomość w szafirowych okularach. -
12 I,18| wyrazem: ~- Szatanie!... ~Jegomość w okularach poznaje, że
13 I,18| Jednocześnie zabiega mu drogę inny jegomość, mający minę skończonego
14 I,18| się bardzo spokojnie, a jegomość z miną łajdaka zbliża się
15 I,18| Co mi tam honor - mówi jegomość z łajdacką fizjognomią. -
16 I,18| zbliża się do pana Łęckiego jegomość w szafirowych okularach,
17 I,18| wysłuchać rad, jakich siwy jegomość udziela kędzierzawemu: ~-
18 I,18| dom! - wykrzykuje nagle jegomość w szafirowych okularach
19 I,18| więcej nie warto wtrąca jegomość z miną łajdaka. ~Baronowa
20 II,1 | Wokulski. ~- On sam - odpowiada jegomość w foczej skórze. ~- W imię
21 II,4 | życiu wypadek taki, jak ów jegomość z chustką? - spytał Wokulski. ~-
22 II,14| obie połowy!... - odparł jegomość z walizką. Rzeczy pana barona
23 II,14| Drzwi otworzyły się, jegomość kazał tragarzom złożyć kufry
24 II,14| Ja w kuchni?... - spytał jegomość nazwany Leonem. - Chyba
25 II,19| jest...~Ksiądz proboszcz jegomość taki poradził mi wyciąć
|