Tom, Rozdzial
1 I,3 | klnąc i stękając mówił:~- E! wiesz, stary, że już za
2 I,7 | ale...~- Co znaczy to: a l e?... - z niepokojem zapytała
3 I,11| Rzutki, ryzykowny, t e k - odezwał się jakby z
4 I,11| wtrącił hrabia zgarbiony.~- T e k!... - potwierdził hrabia-Anglik.~-
5 I,11| pan Wokulski ma głos.~- T e k!... - poparł go hrabia-Anglik
6 I,11| wtrącił hrabia zgarbiony.~- T e k... - szepnął Anglik.~-
7 I,11| szanować zyski groszowe...~- T e k... Pens jest ojcem gwinei... -
8 I,11| rzekł zgarbiony hrabia.~- T e k... - dodał Anglik.~- Owe
9 I,11| hrabia i podał mu rękę.~- T e k - dodał pseudo-Anglik
10 I,11| trzydzieści tysięcy... t e k!... - dorzucił hrabia-Anglik
11 I,11| chciał przyjąć udział...~- T e k!... - wtrącił hrabia-Anglik.~-
12 I,12| próżno nazywa się d o m e m... Kamienica dla kupca
13 I,12| wizytą i z interesem - t e k!...Czy wolno?...~- Służę
14 I,12| najzupełniej prawidłowo - t e k - ośmiela się najuprzejmiej
15 I,13| ten niby-Anglik, ten: "t e k"?. On mówi: "Wokulski
16 I,14| i musiała przyznać, że t e n człowiek nie jest byle
17 I,17| rozkazujcie, proszę was... w j e j imieniu..." ~"Podle mi
18 I,18| szerzej rozpuszcza kieszeń... E i jeszcze zarobiłby z dziesięć
19 I,19| miłością ~- Mówisz tak, bo j e j nie znasz - wtrącił pochmurnie
20 I,19| nadkręci. Prawda, że nie znam t e j, ale znam inne. Ażeby
21 II,4 | energią. Pan, panie S i u z ę, masz niezawodnie cechy
22 II,4 | łopatce od węgli, jak ja w n i e j, to cóż mi jeszcze pozostaje?... "
23 II,4 | teraz idź już, panie S i u z ę, odpocznij i namyśl się:
24 II,8 | zeszłotygodniowe ślady j e j stóp! Wiernego rycerza,
25 II,19| przysiągłbyś, że to jest A l e... O! uważasz?... Ja powiadam,
|