Tom, Rozdzial
1 I,3 | napis głęboko.~Głos jego stopniowo cichnął, jakby zagłębiając
2 I,3 | grosz liści bobkowych...~Stopniowo sklep zapełniał się po największej
3 I,6 | przebiegła papier oczyma. Lecz stopniowo twarz jej wypogodziła się.~
4 I,6 | wszystko nie niepokoiłoby jej.~Stopniowo pannę Izabelę napełnia wielka
5 I,8 | utrudniał raczej znajomość.~Stopniowo sformułował sobie warunki
6 I,10| węgierskiemu Bogu za zwycięstwo.~Stopniowo dym opadł. Gdzie oko sięgło,
7 I,10| otóż gdyby on rozwijał się stopniowo, gdybyśmy co rok przybierali
8 I,11| środku ucieczki uspokoiło go. Stopniowo pogrążał się w jakimś uroczystym
9 I,12| rzeczy drewniane należałoby stopniowo zmienić, w rezerwie ogród...
10 I,15| popiołów nie zostały na ziemi. ~Stopniowo jednak uspokoił się i wróciwszy
11 I,19| napoił pana Tomasza, któremu stopniowo poczęły znikać sine plamy
12 I,19| spostrzegłszy, że ojciec stopniowo odzyskuje siły i władzę
13 I,19| kopertę i zaczęła czytać. Stopniowo na jej obliczu ciekawość
14 II,1 | W ten sposób powoli i stopniowo lew przerabiał się na wołu.
15 II,3 | nawet samej ulicy. Wokulski stopniowo zapada w odurzenie. Przestaje
16 II,3 | jestem?" - pytał się nieraz i stopniowo formułował sobie odpowiedź: ~"
17 II,4 | spuszczał z niego oka, lecz stopniowo uspakajał się. W końcu odezwał
18 II,4 | się i umacniały, zamiast stopniowo ginąć. Ja - ciągnął dalej
19 II,8 | tego co ona gatunku?... ~Stopniowo opanowywał go wściekły gniew.
20 II,12| Wokulskiego wdzięczność. Stopniowo wdzięczność zamieniła się
21 II,15| ściskanie w piersiach, które stopniowo doszło do gardła. Chciał
22 II,17| się z miną niespokojną; stopniowo jednak ożywił się i nabrał
23 II,17| bezprzykładną chwałę.?..."~Stopniowo w duszy Wokulskiego coraz
24 II,19| Wisłę w stronę Pragi... Stopniowo jednak obraz przedmieścia
|