Tom, Rozdzial
1 I,9 | starą choroba zatłukła, albo żebym ja od niej wyszła. I widać
2 I,10| Ehej!... dałbym ja Szwabom, żebym tak nie miał sklepu...~Gdy
3 I,10| taką delikatność uczuć. Bo żebym mu choć wspomniał o tym...
4 I,11| chciała ze mną rozmawiać... I żebym jeszcze co wymyślił; ale
5 I,12| co tu jest z polityki? Żebym ja napisał szarade o Dizraeli
6 I,12| odezwał się po chwili:~- Żebym ja pana nie znał, tobym
7 I,12| konia, co miał koler!... Żebym miał zapłacić od siebie
8 I,13| rejentów, a ja boję się, żebym z głodu nie umarł... Dobra
9 I,17| konkurentów do licytacji... Żebym ja miał tyle tysięcy, ile
10 I,19| tego... Mój interes jest, żebym ja odebrał moje pieniądze.
11 I,19| stracili... Joanna boi się, żebym od niej nie pożyczył na
12 II,1 | Nareszcie powiedziała mi, żebym poszedł precz, gdyż ona
13 II,2 | wpis?... I jeszcze chcą, żebym za mieszkanie płacił. Wyrzućcie
14 II,4 | temu. ~Przypuśćmy wreszcie, żebym się z nią ożenił, a wtedy
15 II,7 | był z nami pan Julian. Ale żebym miała tylko z nim jechać
16 II,8 | prezesowa tak nalegała, żebym u niej wypoczął... I pięknie
17 II,8 | masz rację ... ~- Nie to, żebym nie lubił. Ale od czasu,
18 II,10| raz po raz... dwa razy, żebym tak zdrów był, pocałował
19 II,11| Złoty, kochany Stach!... Żebym miał pęknąć, ożenię go z
20 II,14| Odejdę stąd na święty Jan, żebym miał dać komu dwadzieścia
21 II,17| do niej przywiązany. Bo żebym ja jej nie lubił, to co
22 II,17| pani Wąsowska.~- Ostrzegam, żebym ją wygrał.~- Doprawdy?...
23 II,19| bodaj od Nowego Roku... Żebym miał mieszkać na strychu
|