Tom, Rozdzial
1 I,4 | przyszło mi na myśl, że tak daleko jestem od domu, że dziś
2 I,10| resztą pognali husarzy. Daleko przed nami stali nasi pojedynczo
3 I,13| tylko stare grzechy, zresztą daleko lepiej spełniane przez innych.
4 I,15| jednej wizyty jeszcze bardzo daleko do dłuższej znajomości.
5 I,16| ona nie ma dosyć uczucia. Daleko lepiej nadawałby się do
6 I,17| projektu do wykonania ogromnie daleko - odparł nieco zirytowany
7 I,17| chodzić po nich szybko i daleko. ~- W takim razie poproś
8 II,2 | Przecież baron na wsi... tak daleko od Warszawy... - odparł
9 II,3 | Na prawo, gdzieś bardzo daleko, widać plac, na lewo - pod
10 II,3 | widać, tylko gdzieś het, daleko, ulica podnosi się ku niebu,
11 II,3 | ciągnęły się skwery i pałace, a daleko, na wzgórzu, wznosiła się
12 II,4 | Dlatego, że mieszkam daleko stąd, a nie mam na fiakra. ~
13 II,4 | pojechał według adresu, daleko za wały miasta, w okolicę
14 II,6 | modrzewi, lip, poza którymi daleko było widać lesiste wzgórza.
15 II,6 | błękitnego lasu, który było widać daleko na wschodzie. Aleja skończyła
16 II,8 | sympatii pani... Do tego bardzo daleko... Ale wiem przynajmniej,
17 II,11| prawie każdy wieczór. Jakże daleko te czasy! Dziś on był posępny,
18 II,13| Nieszczęśliwa miłość budzi daleko więcej interesu - szepnęła
19 II,15| nie wiadomo jak jeszcze daleko... może z pięć, może z dziesięć
20 II,15| gdybym mógł nie myśleć..."~Daleko na wschodzie zamajaczył
21 II,17| i po prostu bał się zbyt daleko odchodzić od mieszkania.
22 II,17| I słusznie, bo jesteście daleko mniej warci od kobiet.~-
23 II,17| lepiej... Wielkie damy są daleko smaczniejsze od pokojówek.
|