Tom, Rozdzial
1 I,4 | że to skończony bankrut i bodaj że w tym roku zlicytują
2 I,4 | A ja tego dnia dałbym - bodaj - dziesięć tysięcy rubli,
3 I,4 | rozsyłałem moich ajentów, dopókim bodaj dźwigał i wyładowywał zepsute
4 I,5 | okrętem na bezludnej wyspie i bodaj czy nie kosztował ludzkiego
5 I,6 | dopiero zaczniemy triumfować i bodaj czy nie tego boi się moja
6 I,10| opanowała melancholia.~Było to bodaj czy nie ostatnie nasze zwycięstwo.
7 I,11| się ofiarami, tylko siłą, bodaj pięści..."- przypomniał
8 I,11| mojej ciotce, która ile razy bodaj wpina mi jakąś szpilkę w
9 I,13| rubli nad umowę... Niech bodaj klacz padnie...~- Och!... -
10 I,17| panną Izabelą podźwignąć bodaj kilka osób. ~"Drugim będzie
11 II,1 | cywilizacja!... Chciałbym bodaj natychmiast zginąć, ale
12 II,1 | jego to obchodziło, skoro bodaj za pomocą balonu chciał "
13 II,6 | także grosz po nieboszczyku, bodaj czy nie tyle, co prezesowa!) .
14 II,8 | tym kamieniu można wyciąć bodaj calowe litery... Oj, zapomniałem
15 II,9 | Złożą się we trzech, bodaj w dziesięciu, i zaparszywią
16 II,10| niejakie obowiązki...~- Mnie bodaj czy kto pomaga, a wielu
17 II,11| rąk tej panny Łęckiej i... bodaj przed świętym Janem wesele...~-
18 II,16| polach bitew znalazłbym bodaj kości kamratów... Ej, Katz,
19 II,16| właściwego sobie żywiołu...~Bodaj czy ja nie stałem się taką
20 II,19| Tej... tej!... I nawet bodaj czy nie przez nią...~- W
21 II,19| wlezie w jakąś robotę i bodaj czy nie zacznie naprawdę
22 II,19| wdzięczna rodzina. Posiedzę tam, bodaj czy nie do końca października.~-
23 II,19| Wyniosę się stąd - mówił - bodaj od Nowego Roku... Żebym
|